Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 01, 2006 11:10

Aż 1,5 miesiąca czekałam cierpliwie na efekty podawania Kluskowi kropelków. Niestety, jego zachowanie nie zmieniło się i było już tak uciążliwe, że zdecydowałam jednak na podanie Bioksetinu.
Bioksetin dostaje od prawie dwóch tygodni i juz zachowanie kota się poprawia. Jest spokojniejszy, chętniej się bawi i przede wszystkim ograniczył do minimum miauczące koncerty pod drzwiami.
Nie pisze tego dlatego, żeby zniechęcać was do kropli Bacha, ale żeby pokazać, że nie ma gwarancji zadziałania kropli na wszystkie koty.
Pozdrawiam kuracjuszy
:)

Bożka

 
Posty: 200
Od: Śro lis 30, 2005 7:36
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Wto gru 26, 2006 15:16

no ja własnie wysłałam maila do P.Wandy z zapytaniem o koszt itd
chce je wziac dla rezydenta, który wydrapywaniem odreagowuje stres i dla Tri, która sie boi dotyku (chyba była bita :( )
a ze szykują sie nam kolejne tymczasy to pomoc jest potrzebna, zobaczymy ;)
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw sty 04, 2007 10:09

no i są kropelki
poda je maz, bo ja w pracy jestem niestety ;) a chciałabym zobaczyc jak to wyglada...
no i zobaczymy - bo Furkot coraz bardziej zaczyna atakować Tri, F. chyba dziś w nocy zrobił kupę na łozko dziecko - albo ona... nie moze tak byc, ehh :(
na pewno sie dokłada soba do kociej psychiki mały dziki tymczas... :(
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw sty 04, 2007 10:13

W takim razie kciuki za kurację 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob sty 06, 2007 21:57

8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O
:love: :love: :love: :love: :love: :love:


fotki jak wrócimy z zakupów ;)
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Nie sty 07, 2007 16:58

W takim razie jakieś szczegóły, bo emotikonki obiecujące :P

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie sty 07, 2007 18:20

eh, nie moge sie meza doprosic bo ma wazny projekt i zasuwa a i niestety, chyba teraz jest własnie ten regres :(
ale wtedy było tak, ze koty lezały koło siebie, buzkami do siebie, Trikunia myła Furkotowi łapki a on ją spokojnie wąchał, do tego F jak NIGDY przyszedł do mnie i połozył sie na wyciągnietej rece, az sie wzruszyłam, nic to ze mi reka scierpła ;)
a potem - F podszedł do lezacej T i ją powąchał, delikatnie ją pacnał łapą i sie zaczeło :( :( :( , buczenie, syczenie, tak sie rzuciła na niego z sykiem ze az mu siersc pofruneła... :(
strasznie było na to patrzec, ehhh
ale mysle ze krople zaczynają działac, przynajmniej w relacjach F i naszych - jeszcze nigdy nie był takim miziakiem, kibelek, kuchnia, pokoj - jego trzeba głaskac ;)
a Tri się chyba cofa, choc tez uwielbia nasze głaskanie - ale ona zawsze była taka pieszczocha...
daje tez dzikuskowi - nie wiem czy cos to da bo daję mu malutko, oby zawsze cos...
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pon sty 08, 2007 17:22

No to przyszła i kolej na nas... Czuję, że bez kropli Bacha sobie nie poradzimy. Moja Bunia boi się wszystkiego, niedługo przestraszy się własnego odbicia w lustrze :( Wczoraj przeraziła się na amen pluszowej zabawki z Ikeii :( Leoś dominuje, gnębi Bunię, a ona chodzi przerażona.

Napisałam wczoraj wieczorem maila do Pani Wandy. Jeszcze nie odpisała, czekamy cierpliwie i z wielką nadzieją, bo sytuacja u nas nie jest ciekawa. To co napisałam wyżej to tylko telegraficzny skrót, bo historia Buni jest dłuższa i mało wesoła :( Chciałabym, żeby te krople jej pomogły...

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon sty 08, 2007 18:27

Niech będzie dobrze :ok:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon sty 08, 2007 19:20

u nas tez bez wiekszych postepów, niestety :(
no, ale to dopiero od czwartku bierzemy...
sycza na siebie dalej ale stwierdziłam, trudno - nie ma ci ich izolowac, raczej sie nie pozabijają ;)
Pani Wanda jest bardzo pomocna, ankieta jest naprawde baaardzo szczegolowa, powodzenia!
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pon sty 08, 2007 22:10

Do nas leci pocztą druga mieszanka esencji.
Kuracje u Kreski trzeba powtórzyć, bo choć wiele się zmieniło, problemy z pęcherzem spowodowały nawrót strachliwości, a zmiany w naszym domu doprowadziły do nerwowego wylizywania się Kreski.
Wypełniając ankietę po raz drugi zauważyłam, że zniknęły wszystkie objawy świadczące o niezaakceptowaniu Jeżyka: złośliwe odgrywanie się na nim, tępienie go. Tak więc pierwsza kuracja odniosła skutek. I pewnie byłby on jeszcze większy gdyby nie to zapalenie pęcherza, które w pewnym momencie zwróciło nam strachliwą Kreskę.
Wygląda na to, że jej psychika była jest zbyt złożona jak na jedną mieszankę, "kaliber" problemów był zbyt duży na początku. Teraz czas zabrać się za drugą część tej łamigłówki.

IzaA, ja wiem, że pewnie masz mało czasu, a wątek już urósł, ale szczerze mówiąc na pierwszej stronie przydałoby się klarowne zestawienie kuracjuszy dr Bacha, którzy się do kuracji przyznali i dali znać, jaki był efekt leczenia, żeby jakoś tak statystycznie i klarownie było widać, jak często krople pomagają, kto powtarzał kurację a kto w ogóle nie zauważył żadnych zmian..
Kreska to kot odesłany do poprawki :wink:
Jeżyk to kot, który po jednej kuracji znacznie się wyciszył i przestał być zaborczy jeśli chodzi o miłość Dużych.
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 08, 2007 22:26

Nie wszyscy forumowicze dają znać, że w ogóle kontaktują się z p. Wandą, ale masz rację warto poświęcić trochę czasu...prześledzę wątek, powysyłam trochę pw i spróbuję to jakoś podsumować... :P

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto sty 09, 2007 8:27

a ja juz sama nie wiem :(
przed chwilą F tak popędził T ze sie biedna schowała pod kanape, pod kaloryfer
nie zostawie ich razem, trudno - F bedzie miec mała kuchnie i korytarzyk z wc do godz. 15 a mała bedzie z maluchem w pokoju, tu im dam drugą kuwete
nie moge na to patrzec :( , az mnie serce zakłuło jak to zobaczyłam i boli mnie do teraz
dla nas F jest kochany... a ją goni, ona przerazona - syczy i buczy, to nie na moje nerwy :( , z kolei dla nas dziewczynka tez jest przekochana, takich figur by ją pogłaskac to jeszcze nie widziałam ;)

:(
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Wto sty 09, 2007 10:16

Bądź w stałym kontakcie z p. Wandą. Otis miał przerwaną kurację na tydzień z powodu silnych regresów. U nas objawiało się to wzmorzonymi atakami na Sonię i jednocześnie niespotykaną do tej pory bojaźliwością jego samego, tak jakby swój strach odreagowywał na niej. Odstawienie kropli na tydzień wyciszyło bojaźliwośc, a do ataków już po wznowieniu kuracji - nigdy nie doszło. Mogę tylko napisać, że skoro widzisz tego typu zmiany to dobrze wróży, bo oznacza, że on reaguje na krople, a każdą traumę podczas tej kuracji trzeba przpracować, stąd regresy i pozornie gorsza sytuacja niż przez kuracją. Moim zdaniem będzie dobrze. Oczywiście taka izolacja na czas twojej nieobecności w domu nikomu nie zaszkodzi, a Tobie będzie łatwiej.

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto sty 09, 2007 10:28

własnie napisałam maila do P.Wandy
zobaczymy
bardzo bym chciala zeby to pomogło bo wiem, ze i tymczas sie dokłada do nerwów :(
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 147 gości