A oto niewiniątko Łata który dwa dni temu potraktował kociamkę w sposób bardzo delikatny
Muszę naskarżyć na niego i już
Trochę mi wstyd bo wiem że Panowie też sa na forum

Ale co mi tam co ludzkie nie jest nam obce czyż nie?
Brałam sobie wieczorną kąpiel połaczoną z lekturą oczywiście.Zawsze koty podgladają Kociamkę w kapieli ale to już norma

Nagle Łata zwariował poprostu i wskoczył do wanny

Umoczył swoją zacną dooopę w goracej wodzie bo lubię gorąca kąpiel.No i zaczęlo się ja w ryk,on w ryk.Caly dom postawiony na nogi.Słyszałam trzask skóry na moich piersiach gdy sprawca wbił w nie pazury chcąc sie z wody wydostać.Ałłłłłaaaa ale bolałooooo.Moje piersi stanowiły w tym momencie arcydzielo ludowe

,ale po chwili gdy wszystko napuchnęlo wyglądalo jak zaorane pole przygotowane pod sadzenie ziemniaków.Wczoraj musiałam udać się do lekarza bo wyglada to nienajlepiej.Kurczę ale wstyd

nie wiedziałam co mu powiedzieć ,bo sezon na maliny skończony

wiec nie moglam powiedzieć że wpadłam przypadkiem na krzaki

No cóż musiałam powiedzieć prawdę.A pan doktor zobaczywszy to dzielo mojego Kotunia nie mógl zachować powagi tylko ryknął śmiechem

.Powiedział mi że mogłabym być statystką w drugiej części Wejścia Smoka.To już przesada no nie?Skończyło się na przepisaniu maści z antybiotykiem i wielkim wstydzie jaki musiałam znosić

.Mam nadzieję że lekarz zachowa dyskrecję

No to tyle zabawnej i bolesnej historii.Mam nadzieję że nikogo tutaj nie zgorszyłam opowieścią

Ale musiałam naskarżyć komuś na Kochanego Łatkę,a co jakaś kara musi być no nie?
