CK Grey koci antydepresant z puchatym futrem

» Pt sty 05, 2007 22:34

nikt tu nie zgląda :cry:

a Grey tak wypatruje tego swojego, jedynego, kochającego domku.

Chiaro...jak się układają stosunki kocio-kocie?

» Sob sty 06, 2007 17:17

Adria pisze:nikt tu nie zgląda
a Grey tak wypatruje tego swojego, jedynego, kochającego domku.

Chiaro...jak się układają stosunki kocio-kocie?

Nie ma co płakać. Grey to prawdziwy skarb. Autentyczny koci antydepresant z puchatym futrem. Prześliczny, przekochany miziak z wielkimi, miękkimi łapami i wiewiórczym ogonem. Wytrawny i niestrudzony złodziej. Bezkonfliktowa wobeci ludzi i kotów. Wada wzroku zupełnie nie przeszkadza jej w życiu. Grey jest boska! Ktoś będzie miał fantastycznego kota

Naprawdę.

» Nie sty 07, 2007 13:24

no proszę jakie cudowne koty mieszkają w piwnicach

» Nie sty 07, 2007 15:13

Adria pisze:no proszę jakie cudowne koty mieszkają w piwnicach

W życiu bym nie uwierzyła, że ten kotek nie wyrósł wśród ludzi :lol:

Naprawdę miś - przytulas. Trochę nieśmiały, bo inaczej miziałby się i łasił cały czas :lol:

Bardzo ją polecam uwadze powszechnej, bo jest boska!

» Czw sty 11, 2007 0:17

Chiara pisze:
Adria pisze:no proszę jakie cudowne koty mieszkają w piwnicach

W życiu bym nie uwierzyła, że ten kotek nie wyrósł wśród ludzi Naprawdę miś - przytulas. Trochę nieśmiały, bo inaczej miziałby się i łasił cały czas

Bardzo ją polecam uwadze powszechnej, bo jest boska!

Nadal polecam. Nadal jest boska :lol:

» Pt sty 12, 2007 21:41

Piwnica była domem Grey od zawsze. Tam sie urodziła, tam się wychowała i tam pare lat mieszkała.

Dużo głasków dla Grey i prosimy o jakieś nowe zdjęcia.

» Czw sty 18, 2007 11:31

Grey, poczatkowo nieco nieśmiała uległa urokowi mojego TŻ-ta, który nauczył ją jak miło leży się z człowiekiem na kanapie. I teraz Grey musi cały czas być blisko, koniecznie trzymać łapki i pyszczek na jakiejkolwiek części ciała człowieka, od czasu do czasu ugniatać wbijając pazurki ( które powinnam obciąć - sic! ), i patrząć z miną rozkochanego misia Puchatka. A wczoraj nawet wróciła wspomnieniami do czasów dzieciństwa ugniatając i ciamkając koc jak kociaczek przy mamie.

PS Adria, mam zdjęcia i wrzucę je w wolnej chwili :oops:

» Czw sty 18, 2007 12:36

Ja też czekam na zdjęcia!
I potwierdzam w całej rozciągłości - Grey jest śliczna i słodka. Nawet po podawaniu paskudnych leków do oczu przez początkowo zupełnie obcego człowieka mruczała i przytulała się.
Kochana, subtelna kicia

» Czw sty 18, 2007 13:23

Chiara pisze:Adria, mam zdjęcia i wrzucę je w wolnej chwili

no ja myślę :wink:

» Czw sty 18, 2007 15:03

Ja też chętnie obejrzę nowe zdjęcia Grey

» Czw sty 18, 2007 18:30

Też czekam na zdjęcia. Grey piekne imię i na G :1luvu:

» Czw lut 01, 2007 21:52

Adria pisze:
Chiara pisze:Adria, mam zdjęcia i wrzucę je w wolnej chwili

no ja myślę

» Pt lut 02, 2007 13:24

ryśka pisze:
Adria pisze:
Chiara pisze:Adria, mam zdjęcia i wrzucę je w wolnej chwili

no ja myślę

Nic z tego :cry:

Nie mam netu w domu.

U Grey wszystko dobrze. Może poza tym, że kiedy się na nią krzyknie to odmawia jedzenia, bo jest obrażona :roll:

Trzeba przeprosić i wyznać miłość - wtedy zje.

Koty :roll:

» Pt lut 02, 2007 14:10

szukamy domku dla Grey...no i czekamy na fotki

» Sob lut 03, 2007 12:49

Chiara pisze:
U Grey wszystko dobrze. Może poza tym, że kiedy się na nią krzyknie to odmawia jedzenia, bo jest obrażona Trzeba przeprosić i wyznać miłość - wtedy zje.

a dlaczego Ty niedobra krzyczysz na kotecka? :twisted:

Bill by się jej nie wyparł - tez musi miec komfortowe warunki do jedzenia :lol:

Markiz za to, jak przystało na małego morświna, je zawsze i wszędzie :wink:

CK Grey koci antydepresant z puchatym futrem

Kto przegląda forum