PIĄTKA "DZIAŁKOWCÓW"...trójka ma już DOMY..

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie gru 24, 2006 14:38

Wszystkich zainteresowanych dalszymi losami Honoratki zapraszam do przeczytania mojego postu na forum jej poświęconym:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1990114#1990114

Basia

basia_m

 
Posty: 2
Od: Nie gru 24, 2006 11:45

Post » Śro gru 27, 2006 18:01

Jutro odwożę Julkę do jej Nowego Domu.
Dom polecony. Jest w nim już jedna dorosła kotka.
Znów potrzebne kciuki, aby kotka zaakceptowała Julkę i aby Julka zaaklimatyzowała sie w nowym środowisku...
Juleczka jest miłą, maleńką, filigranową kotką ale.... bardzo płochliwą.
Głaskana mruczy głośno i wywala brzuszysko do góry.
Tylko problemem jest czasem aby ją na to głaskanie złapać...

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Śro gru 27, 2006 19:45

zaciskam kciuki, za szybką aklimatyzację :ok:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Śro gru 27, 2006 21:16

Kciuki są ;)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob gru 30, 2006 12:17

I jak Julka w nowym domku?
Mam nadzieję , że domek cierpliwy i da czas małej na oswojenie :)
Obrazek

ryb-ka

 
Posty: 1562
Od: Pon wrz 04, 2006 12:30
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro sty 03, 2007 10:16

Działkowcy witają Was w Nowym Roku.

Borówka powoli, bardzo powoli - zaczyna się resocjalizować.
Już jej sie zdarza przysiąść na oparciu fotela, w którym siedzę, zaczepia mnie łapką i namawia do zabawy. Bardzo lubi zabawę i wreszcie udało mi się dostrzec, gdy w trakcie zabawy wywróciła sie brzuchem do góry - że jest dziewczynką.
W ramach resocjalizacji i udomowienia - Borówka zmienia imię na cywilizowane i domowe. Jest teraz Tereską.
Jeszcze nie udało mi sie jej wziąć na ręce, ale udało mi się kilka razy ją pogłaskać.
Obrazek

Obrazek

Wojtek - to inny problem. Kotek bardzo ładnie je. Nie wymiotuje. Ale jest chudy. Przy głaskaniu wyczuwa sie kręgi kręgosłupa.
Dużo śpi. Właściwie całe dni przesypia w objęciach Rudej lub Ogonka. Bardzo mało sie bawi.
Pojechaliśmy do weta. Ogledziny wypadły pomyślnie. Na oko - nie ma śladów choroby. Temperatura w normie. Na wszelki wypadek odrobaczyliśmy Wojtusia ponownie (przy okazji podałam środek odrobaczający wszystkim pozostałym kotom).
Wojtuś jest za grzeczny jak na kociaka 4 miesięcznego. Nie bawi sie, nie psoci, nie rozrabia. Dużo śpi w ciepełku. Trochę sie o niego boję.

Obrazek

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Śro sty 03, 2007 10:26

Trzymam kciuki za działkoty :)
Tereska-Borówka bardzo podobna do mojej Zorrinki, a ta najsłodsza jest na świecie

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 03, 2007 11:06

ryb-ka pisze:I jak Julka w nowym domku?
Mam nadzieję , że domek cierpliwy i da czas małej na oswojenie :)

Julka niestety odchorowała przeprowadzkę. Była przeziębiona.
Na szczęście wybrałam dla Julki właściwy dom, bo opiekunka Julki jest lekarzem, co prawda ludzkim lekarzem, ale przeziebienie Julki odkryła w porę i zareagowała natychmiast.
Początki były trudne. Przeziębiona Julka próbowała chować sie po kątach.
Z Rezydentką - prychały na siebie nawzajem.
Ale dziś jest już lepiej. Zdjęcia będą wkrótce.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Śro sty 03, 2007 12:45

Super, że Tereska się oswaja - widac potrzebowała więcej czasu.

Elżbieta P. pisze:Wojtek - to inny problem. Kotek bardzo ładnie je. Nie wymiotuje. Ale jest chudy. Przy głaskaniu wyczuwa sie kręgi kręgosłupa.
Dużo śpi. Właściwie całe dni przesypia w objęciach Rudej lub Ogonka. Bardzo mało sie bawi.


Paszczakowski też jest chudaskiem i na dodatek ma dośc krótkie furetko, przez co chudośc jest bardziej widoczna. Je też ładnie, ale niedawno miał problemy z biegunką, byliśmy u weta i już jest ok. Ma dośc wrażliwy żołądek - teraz ma karme na problemy jelitowe. Też był ponownie odrobaczany - bo znalazłam strasznego robala w kuwecie.
Ale bawi się dużo i rozrabia za Rudiego - który jest leniwym kanapowcem.

Może Wojtek w nocy biega? A może warto by mu jakieś badania porobic - krwi np ? W sumie nawet jak jest spokojny z charakteru to jednak kociak to kociak- powinien troszkę szalec...

I czekam na zdjęcia Julki w nowym domku :)
Obrazek

ryb-ka

 
Posty: 1562
Od: Pon wrz 04, 2006 12:30
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto lut 06, 2007 19:10

Kontynuacja wątku o Działkowcach jest tutaj :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=55955

Teraz już tylko dwójka Działkowców szuka domów na Kociarni.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek, TomekiZancia i 208 gości