Mój zwierzyniec ...nawrót britozy :-))

[O-l-g-a]

26 grudnia minal rok od smierci Harrego...
chcialam cos napisac, ale nie moglam
przeczytalam jeszcze raz posty z tamtego czasu i jednak to nadal bardzo boli
choc tyle juz minelo, tyle sie zdazylo dobrych rzeczy

moj zwierzyniec .... zaczal sie od Harrego i Hermiony

[ziemowit]

moj zwierzyniec .... zaczal sie od Harrego i Hermiony

to jest bardzo szczęśliwy zwierzyniec Olgo, nawet jak nie wiesz co napisać

wiesz, ze bez Ciebie to i Harry, i Hermiona nie przeżyłyby kilku dni wtedy, gdybyś ich nie zabrała

[carmella]

25 grudnia minal rok od smierci Harrego...
chcialam cos napisac, ale nie moglam
przeczytalam jeszcze raz posty z tamtego czasu i jednak to nadal bardzo boli
choc tyle juz minelo, tyle sie zdazylo dobrych rzeczy

moj zwierzyniec .... zaczal sie od Harrego i Hermiony

<tuli, tuli>

[zosia&ziemowit]

25 grudnia my też wspominaliśmy Harrego ...
Olguś przytulam.

[dedi]

Chciałam Cie powitać radośniej, a tymczasem musze sie przyłaczyć do smutnych wspomnień...
Nadrabiam zaległosci na miau bo Aisha zmienia serwer, ale widze, ze tu jest także przyjemnie, choc smutniej...
Ps - czy fotki z fotosika tez tu sie przyjma czy jakoś inaczej sie wstawia?

[O-l-g-a]

Chciałam Cie powitać radośniej, a tymczasem musze sie przyłaczyć do smutnych wspomnień...
Nadrabiam zaległosci na miau bo Aisha zmienia serwer, ale widze, ze tu jest także przyjemnie, choc smutniej...
Ps - czy fotki z fotosika tez tu sie przyjma czy jakoś inaczej sie wstawia?

z fotosika tak samo
mnie Aishy tez brakuje

[dedi]

Ruszyłam tłuste dupsko na miauuu przez te zmiane serwera ale tu tez fajnie

[kamanda77]

ja też przeczytałam ten wątek od 1 strony do ostatniej.....

smutno mi się zrobiło.....

ale prawda jest że gdyby nie Wy nie wiawomo co byłoby z Harrym, dobrze że mógł mieszkać w kochanym domku aż do ostatnich dni ....

[dedi]

no prosze prosze całe towarzystwo sie tu złazi - a mowią ze kot sie nie nadaje do śledzenia gdzie jego znajomi sa

wybacz Olga te usmieszki, ale wiesz on za TM a my musimy zyc dla zyjących footerek - pamietasz nam tez umarl Maciek, wprawdzie to bylo dawno, ale akurat w grudniu jego znalazła ciocia i teraz na wigilii tez go wspominali, a ciocia plakala bo Figa tak sie bawi jak maciek, wiec bylo smutno przez chwile, a potem kuzyn powiedzial; to teraz juz mi musicie zalatwić kota!!!! (a on uczulony jest)

[sisunia]

ja rowniez serdecznie wspolczuje!w lipcu sama uspilam koteczke.starosc dopada rowniez koty.my nic nie jestesmy w stanie pomoc.ale pamiec pozostaje...

[ryśka]

Olga, ważne, że o nim myślisz, że ma miejsce w Twoim sercu. Trzymaj się.

[Anka]

Olga, przeczytałam cały wątek, od początku do końca. Razem z Tobą śmiałam się i płakałam. Masz cudowny zwierzyniec i masz wielkie serce dzięki któremu Harry mógł przeżyć półtora roku wspaniałego życia, Hermionka i psy nie tułają się po schroniskach, a piękna Cortinka beztrosko sięga po laury.

[O-l-g-a]

dziekuje wam Kochani za dobra slowa

Harry na zawsze pozostanie z nami, w naszej pamieci.


A ja tak tradycyjnie w Nowy Rok wchodze z nowym kotem
jeszcze nie na 100 %
ale na 99,99

[zosia&ziemowit]

A ja tak tradycyjnie w Nowy Rok wchodze z nowym kotem
jeszcze nie na 100 %
ale na 99,99

Tak, tak, ja myślę, że na 100 %
No chwal się bo mnie jęzor świerzbi...

[O-l-g-a]

A ja tak tradycyjnie w Nowy Rok wchodze z nowym kotem
jeszcze nie na 100 %
ale na 99,99

Tak, tak, ja myślę, że na 100 %
No chwal się bo mnie jęzor świerzbi...

wiesz Zosiu, rozsadnie byloby zaczekac, az podrosnie itd
ale ja ja juz tak kocham, ze nie oddam nikomu, za zadne skarby
moj anioleczek, moj szczurek kochany




urocza prawda?