Milusia i Dyzio. Nowe foty kotów - 9.7.09

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 10, 2006 17:25

No i minął kolejny tydzień. Siedzimy dziś z mężem i zwierzakami w domu. Chodzą za nami krok w krok. Dyzio posiedział dziś u męża 15 minut na kolankach i chyba mu się spodobało, bo zaczął sie o niego ocierać i przytulać. Mąż był bardzo dumny, bo Dyzio pozwala sie głaskać, ale na kolanka dotąd nie wchodził.
Milusia lubi drzemac na naszym łożku. Wspaniale udeptuje kocyk i też już przestala w końcu gryźć wyciągniętą do głaskania rękę.
Fuks zawsze zajmuje najlepsze miejsce do oglądania tv i niby jest niezależny od Azy, ale na dwór bez niej nie wyjdzie nawet na chwilę.
Miło posiedzieć w domu w sympatycznym towarzystwie :D

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Nie gru 17, 2006 11:35

Właściwie wątek można zakończyć jak bajkę: "I żyli dlugo i szczęśliwie..."
Kotki mają się dobrze, żadnych burz dziejowych nie przewidujemy...o czym tu pisać?

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Pt gru 22, 2006 18:09

Milusia i Dyzio życzą wszystkim sympatykom Zdrowych, pogodnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia! A wszystkim kotom zawsze pełnych brzuszków i dobrych Dużych! :s3:

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Sob gru 23, 2006 12:39

Jako że ja jestem założycielem wątku, nie ma mowy o jego zamykaniu, dokóki w naszym salonie będzie stać choinka ;). To będą ciekawe święta... :)

joasui

 
Posty: 148
Od: Sob mar 11, 2006 7:59
Lokalizacja: Wejherowo/Gdańsk

Post » Pon gru 25, 2006 13:03

Spędzamy pierwsze święta z tak liczną "rodziną". Mimo wielkiego zainteresowania choinką ze strony Milusi i Dyzia drzewko nadal stoi. Ubyło tylko plastikowe czerwone jabłuszko, które służylo jako pileczka do turlania po podłodze. Fajna też była zabawa Dyzia w przeskakiwanie z jednej kolorowej torby na prezenty do drugiej. Moze Ola wstawi jakieś zdjęcie?
Pan domu zrobił kilka fotek. Ludzi na nich mało, zwierząt dużo :D
Życzymy wszystkim zaglądającym do wątku spokojnych kolejnych dni świętowania!

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Pon gru 25, 2006 15:32

Ubaw mieliśmy wczoraj z Dyzia moich rodziców. Odkąd stoi choinka siedzi pod nią, do wczoraj chował się w paczkach. Gdy przyjechałam na Wigilię do domu rodzinnego wypakowywałam z papierowej torby prezenty dla rodziców. Zanim ją opróżniałam Dyzio wskoczył do środka i nie chciał wyjść. Położyłam więc torbę i tyle. Za chwilę, drugą, pustą, położył obok mój miaużonek. Dyziek spojrzał w otwór drugiej torby, przeleciał do niej, odwrócił się, wyjrzał, zajrzał do tej torby w której był przed chwilą i znowu do niej wskoczył. Odwrócił się, zajrzał do tej pustej i znowu. I tak przez dobre pół
godziny.... Obie torby mu zostawiliśmy. Niech ma Dyzio święta.

Z torby do torby...
Obrazek
Obrazek

Dyzio też polubił kufer na płyty DVD
Obrazek
Obrazek
Ola
Obrazek Obrazek

Olik, autorka bloga http://matkasanepid.blox.pl/html

ola25

 
Posty: 2644
Od: Pon lis 21, 2005 15:57
Lokalizacja: O 3-miasta

Post » Pon gru 25, 2006 15:43

RADOSNYCH ŚWIĄT , pełnych miłości i ciepła:lol: Dziękuję za tak dobre serce!
Obrazek

Syku

 
Posty: 831
Od: Sob mar 04, 2006 9:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 25, 2006 15:51

Milusia i Dyzio się doskonale uzupełniają: Dyzio to łobuziak ale bardzo łagodny. Wczoraj lizał psa po nosie. A Milusia jest dystyngowana, ale złośliwa i psa ciągnie za ogon ;)
Ola
Obrazek Obrazek

Olik, autorka bloga http://matkasanepid.blox.pl/html

ola25

 
Posty: 2644
Od: Pon lis 21, 2005 15:57
Lokalizacja: O 3-miasta

Post » Pon gru 25, 2006 16:52

Jako sympatycy bohaterów tego wątku bardzo dziękujemy za życzenia :D
Dyzio w torbie jest the best :ok:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 26, 2006 10:22

Syku, jakie tam "dobre serca"! To czyste "wyrachowanie"! Te nasze zwierzęta dają nam tyle radości, że dzięki nim cały świat jest wspanialszy. Koleżanki stwierdziły, że mi się oczy świecą jak o kotach opowiadam :D Wolę mowić o zwierzetach niż o kłopotach w pracy czy ze złymi ludźmi!

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Wto gru 26, 2006 10:55

To nasze pierwsze Święta w tym domu! Duzi zastanawiali się, jak to będzie, bo w końcu jesteśmy tu nowymi lokatorami... Młodsza Duża najbardziej martwiła się o choinkę, którą przystrajała w takie błyszczące, dyndające kulki... Niestety, większość z nich powiesiła wysoko i nie mamy do nich dostępu :twisted: . Jedna się trafiła, ale na tym poprzestaliśmy... Nawet jabłuszka i szyszki przestaiśmy męczyć...

Za to fajnie się pod tą choinką biega. Usiłujemy zaplątać się w łańcuchy, ale jakoś nam się to nie udaje ;). Nie można się też na nią wdrapać, bo gałązki ma gęste, poza tym chuda jest i jakoś nie zachęca do wspinaczki.

Nasz (właściwie już Dyzia :evil: ) drapak powędrował do pokoju Dużych. A ja i tak najbardziej lubię mały kartonik w pokoju Młodszej. Ledwo się w nim mieszczę, ale chętnie go męczę, wydrapuję kolejne kawałeczki...

Podobno dostaliśmy od Młodszej jakieś piłeczki, ale Duzi je schowali. Ogólnie życie toczy się normalnie, biegamy za sobą, dostajemy jedzonko... Nic ciekawego.

Wszystkich czytelników pozdrawiam serdecznie (Murzunka zwłaszcza!)

Milusia

joasui

 
Posty: 148
Od: Sob mar 11, 2006 7:59
Lokalizacja: Wejherowo/Gdańsk

Post » Wto gru 26, 2006 17:14

Milusiu :love:
Jestem bardzo wzruszony że o mnie pamiętasz :oops: .
U nas tu też życie biegnie normalnie, tyle, że duża więcej jest w domu. No i w kuchni są jakieś dwie lokatorki. Duża nas tam nie wpuszcza, ale zajrzałem przez szparę jak wchodziła. Jedna z tych dwóch jest podobna do ciebie. Ale dla mnie i tak ty jesteś najpiękniejsza :1luvu:
Sedecznie cię pozdrawiam
Murzynek

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt gru 29, 2006 20:13

Duzi postawili drzewko w pokoju i je poobwieszali różnymi świecidełkami, a nasz drapak wynieśli :evil: I teraz nie możemy sobie ogladać świata z wysokości :placz: No to im zrzucamy te świecidełka :D Moze szybciej to drzewko zniknie?
Fajna jest zabawa takimi czerwonymi kulkami. Ostatnio graliśmy soie nimi w nogę, a raczej łapę :ryk: Leci przez cały pokój :D Mozna się nabiegać :P
Milusia i Dyzio

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Pt gru 29, 2006 20:36

Uwaga! Królowa na włościach :).
A raczej na łóżku. Ułożyła się na samym środeczku i choć przez chwilę nie towarzyszyły jej psy :)
Zwracam uwagę na sposób ułożenia przednich łapek. :)
http://www.joasui.bocznica.org/mifor.jpg
http://www.joasui.bocznica.org/mifor1.jpg

Dziś Milusia uznała, że kartonik jest lepszy od sernika. Po wyżarciu kawałka swojego ulubionego legowiska, wzgardziła oferowanym przeze mnie kawalątkiem ciasta. Sernik w końcu zjadł Dyzio.

Gwoli wyjaśnienia poprzedniego wpisu: czerwone kulki to plastikowe jabłuszka, ściągnięte, oczywiście, z choinki.

joasui

 
Posty: 148
Od: Sob mar 11, 2006 7:59
Lokalizacja: Wejherowo/Gdańsk

Post » Sob gru 30, 2006 0:54

Ostatnio rzadko zaglądam na forum, ale nie odpuściłabym sobie przyjemności,
zajrzeć do Milusi :)
Cieszę się, że u Milki wszystko w porządku
Pięknieje i dostojnieje gwiazda :D
A jakie ma zachcianki kulinarne :ryk:
I Dyzia już zaakceptowała – super :D

Wszystkiego dobrego po Świętach i Szczęśliwego Nowego Roku dla Wszystkich :balony:

Sylwi@

 
Posty: 905
Od: Pon lis 03, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 39 gości