KOTY ZDROJOWE- Biedna Stara Misia :( (str.33)

» Czw gru 28, 2006 17:21

irma_g pisze:ta 'kartka' została zrobiona 3 lata temu - a na niej pożeracz kocich myszek Jaskier (oprócz Jurka oczywiście w roli głównej)

Śliczny Jurek i śliczny pożeracz kocich – ale INNYCH!

– myszek! Dziękuję Ci, Irmo, za te – i INNE

– życzenia!

---

» Czw gru 28, 2006 17:30

carmella pisze:p.s. od 6.30 dnia dzisiejszego juz nie mam choinki
p.s.2 - nie mam tez tego niebieskiego wazonika

O! Rozebrałaś już choinkę? I wazonik schowałaś?

Szkoda, że tak szybko, ładne były...

p.s.
A bombki? Co z nimi? Masz jeszcze bombki?

---

» Pt gru 29, 2006 8:13

Jola

» Pt gru 29, 2006 11:39

carmella pisze:Jola

No co...

Mówiłam, że kot + choinka = katastrofa? "Ja wiedziałam, że tak będzie" :s1:

Ale w gruncie rzeczy, jeśli przy 4 kotach udało Ci się uchronić tę choinkę przez całe święta, to i tak jest to duży sukces! :ok:

---

» Pt gru 29, 2006 12:22

A u mnie choinka wciąż........... leży. :roll:

A w niej koty. Uśmiechniete pyski zza gałązek wystają.
Odkąd mam więcej kotów, choinka jest plastikowa, bombki też, Zadnych skalpów z anioła, ani łańcuchów.
Choinka jest już z góry "skazana" na koty. Mała Małgosia to wspina się na sam czubek i na gałazkach jak ptaszek przysiada. A z pudełka po bombkach to już dawno tartak był.
A... niech i one mają święta .

» Pt gru 29, 2006 12:32

Prakseda pisze:A u mnie choinka wciąż........... leży.
A w niej koty. Uśmiechniete pyski zza gałązek wystają.
Odkąd mam więcej kotów, choinka jest plastikowa, bombki też, Zadnych skalpów z anioła, ani łańcuchów.
Choinka jest już z góry "skazana" na koty. Mała Małgosia to wspina się na sam czubek i na gałazkach jak ptaszek przysiada. A z pudełka po bombkach to już dawno tartak był.
A... niech i one mają święta .

cudownie