aja1974 pisze:Dziś Celinka wróciła od weta. Okazało się, że z kichaniem powinnam przyjechać z pozostałą dwójką , ponieważ Celina być może jest nosicielem.Jeśli chodzi o uszka- tu wiadomość dla cioć, które znają problem i koteczkę- świerzbowiec został jak na razie unieszkodliwiony. Poza tym jest lekkie zapalenie dziąseł i oczka. Po zastrzyku Celina zaczęła się w domu mocno pienić"
, wystraszyłam się, ponieważ jestem baardzo zielona w tych sprawach, moje koty nigdy na nic nie chorowały..
Na szczęście ogólna kondycja Celinki jest ok, jutro do weta jedzie reszta..
Mój choruje ciagle...a ja ciągle jestem zielona...jakbym wiedziała to bym zostala vetem

A te qpy co powiedział vet? Że do czego one?
a teraz jak bedzie dostawac antybiotyk na stan zapalny ...no to tez może troche na żoładek i tym samym na qpy, bo pewnie dostaje synulox, co? może lakcid podawac osłonowo zeby flora sie unormowala? co myslicie?
Cieszę sie , że uszka ok....i trzymam mocno kciuki żeby stan zapalny dziąsełek szybko się wyleczył....
A zdjęcia ....no coż....trzy cudne koty to nie za duzo jak na jeden dom?!?!?

