MNIAŁ. W w domku jest bardzo szczęśliwy. Zdj.str.10/11

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto gru 26, 2006 18:28

Dziewczyny, która z Was go pierwsza odwiedzi po świętach?

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto gru 26, 2006 19:03

Greta_2006 pisze:Dziewczyny, która z Was go pierwsza odwiedzi po świętach?

Jutro z Mysza jedziemy do schroniska.

Sporty

 
Posty: 1373
Od: Czw paź 20, 2005 8:06
Lokalizacja: Mikołów

Post » Wto gru 26, 2006 19:21

Mysza, wysłałam Ci PW

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto gru 26, 2006 19:29

:1luvu: dziękuje

mysza_7

 
Posty: 1039
Od: Wto lip 18, 2006 17:35
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Śro gru 27, 2006 12:02

Znalzałam na adopcyjnej takie ogłoszenie:

"CZARNO – BIAŁY KOCUREK – Mikołów – PILNE!!! (nr 7531) Województwo: śląskie 2006-12-25
Śliczny ,młody-około roczny, czarno-biały kocurek czeka na dobry domek. Ma przepiekne duze oczy ,ktore przykuwaja uwage. Został zabrany z katowickiego
schroniska i umieszczony w domku tymczasowym. Zdrowy i kuwetkowy. Szuka domku docelowego. PILNE
Kontakt: Anna Ciepły, e-mail: ania@kazem.pl, telefon: 512 197 842"
+ zdjęcie Mniałka

To właściwie gdzie jest ten kot i co się z nim dzieje? :?:

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro gru 27, 2006 13:04

Greta_2006 pisze:Znalzałam na adopcyjnej takie ogłoszenie:

"CZARNO – BIAŁY KOCUREK – Mikołów – PILNE!!! (nr 7531) Województwo: śląskie 2006-12-25
Śliczny ,młody-około roczny, czarno-biały kocurek czeka na dobry domek. Ma przepiekne duze oczy ,ktore przykuwaja uwage. Został zabrany z katowickiego
schroniska i umieszczony w domku tymczasowym. Zdrowy i kuwetkowy. Szuka domku docelowego. PILNE
Kontakt: Anna Ciepły, e-mail: ania@kazem.pl, telefon: 512 197 842"
+ zdjęcie Mniałka

To właściwie gdzie jest ten kot i co się z nim dzieje? :?:

Tak, bo Mysza ma w domu kota ze schroniska na tymczasie tylko nie tego :D Po prostu pomylily mi sie koty i wkleilam zle zdjecia :oops:

Sporty

 
Posty: 1373
Od: Czw paź 20, 2005 8:06
Lokalizacja: Mikołów

Post » Śro gru 27, 2006 13:13

Mniał jest jeszcze w schronisku.
Dzwoniłam i dowiedziałam się że jego stan się pogorszył, podobno ma kk.
Zabieram go do weta, a później do siebie.
Więcej informacji po powrocie z lecznicy.

mysza_7

 
Posty: 1039
Od: Wto lip 18, 2006 17:35
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Śro gru 27, 2006 13:16

Biedulek :( dajcie znać zaraz jak go zabierzecie i bedzie po wizycie czy oprocz kk nie ma nic wiecej :( ale miał święta :cry:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro gru 27, 2006 13:18

Buuu, a już myślałam, że mu się udało... :(
W ogłoszeniu trzeba po prostu zamienić zdjęcie :twisted:
Mysza, trzymam kciuki za kicia :ok: :ok: :ok:

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro gru 27, 2006 13:23

kurcze oby to był tylko kk ,,, trzymam kciuk :ok: i mocno mocno
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro gru 27, 2006 15:23

i ja trzymam kciuki za Mniałia, za jego zdrowie i za domek jak najszybciej!
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Śro gru 27, 2006 18:48

Jak weszłam na kociarnie to mi serce pękło...wszystkie koty zakatarzone, Mniał siedział skulony w kącie i już nawet nie płakał :placz: jak go wzięłam na ręce to szok był jeszcze większy kot ważył nie więcej niż 2 kg i wiele się nie pomyliłam.

Zabrałam go prosto do weta pani doktor tylko głową pokręciła.
Lekko obniżona temperatura ciał, waga 2300 gramów.
Koci katar,świerzbowiec, zaropiałe oczka i odwodnienie, natychmiast został nawodniony podskórnie, dostał antybiotyk w zastrzykach (będe sama je robić, żeby go nie stresować wizytami codziennymi u weta), kropelki do oczu, odrobaczony, lek na świerzbowca i porcje fiprexu na później by go odpchlić.
Na koniec dostał ścisłą diete (indensit) i za kilka dni na powtórną wizyte.

Dziś zapłaciłam 55zł.

mysza_7

 
Posty: 1039
Od: Wto lip 18, 2006 17:35
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Śro gru 27, 2006 19:01

Jasna cholera!!!
Ja patrze na to wszystko przez pryzmat moich piwnicznych. Wczoraj bylo 14. Schodze raz dziennie i nie ma tam takiego pogromu jak w instytucji stworzonej do opieki nad zwierzetami.
W tej chwili w piwnicy jest zdrowiejacy z zapalenia pluc kociak. I jego stan sie poprawia.
Dlaczego wiec ludzie inntytucjonalnie zobligowani do opieki i leczenia nie potrafia tego robic. Gdzie mozna interweniowac? Bo przeciez za chwile sylwester, nowy rok i znow iles kotow nie doczeka pomocy.
Ostatnio edytowano Śro gru 27, 2006 19:20 przez Lidka, łącznie edytowano 1 raz

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro gru 27, 2006 19:15

Mniał jest typowo kotem domowym i nie potrafił przystosować się do warunków panujących w schronisku.
Nie chciał jeść, ani pić i stres zrobił swoje.

mysza_7

 
Posty: 1039
Od: Wto lip 18, 2006 17:35
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Śro gru 27, 2006 20:07

Mysza, powiedz, czy on coś w ogóle je? Masz dla niego tę karmę? Czy wiadomo, jak się znalazł w schronie?

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], misiulka, sebans, Szymkowa i 84 gości