Sasza['], Georg i Klemcio - zapraszamy do części II :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 06, 2006 9:05

Slonko_Łódź pisze: ......to nakrapiane rtg to pierwsze co przyszło do głowy i mnie i dr Ewie to były guzki..... Rozsiane i liczne.... .


Pan Doktor Alek stwierdził, że to w większości jakby błędy na rtg. Te ciapki wyszły, że tak powiem, "na żebrach" i w ich okolicy, i Pan Doktor powiedział, że to kości, a więc fosfor tak świeci, i że czasem się tak zdarza :roll: No i dlatego natychmiast zrobił usg, na którym wypatrzył gdzieniegdzie kropelki płynu. Pokazywał nam je nawet - jakby normalny człowiek mógł cokolwiek na obrazie z usg zobaczyć :roll: przecież to trzeba mieć wyobraźnię Salvadora Dali, żeby tam w ogóle jakiekolwiek narządy wypatrzeć, a co dopiero kropelki :(

Slonko_Łódź pisze: ....ponieważ Inga musi teraz zajmować sie rozpieszczaniem futer (pamiętajmy też o biednym Scerbolku :) )


a dziękuję za przypomnienie ;) Scerbol jest niedobry jak zwykle, zapomniał już dawno, że coś tam w pysiu miał robione. Juz trzeciego dnia podjadał Klemensowi chrupki :twisted:


dzienniczek choroby Klemensa:

5 grudnia, wieczorem:
podano wszystkie zalecane leki - bez plucia i krzywienia się :)
kot troszkę ożywiony, niestety 2 razy zdarzył się kaszelek (być może na skutek obrzydliwego zapachu środka do gruntowania ścian, wdychanego przez kota z upodobaniem przez szparę pod drzwiami)

6 grudnia, rano:
antybiotyk i mucosolvan - podane i połknięte.
kot szalał od 5.30 ze Scerbolkiem, odnotowano próbę ponownego spadnięcia Grubej Doopy na twarz paniusi. Próba zakończona porażką - kotu udało się wskrabać na półkę 8)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 06, 2006 16:59

A z tymi błędami zdjęć to coś jest... Nasza Sóweczka (kotek jak wszystkim wiadomo wyjątkowo grzeczny :twisted: ) skoczyła na gwoździowaną świeżo łapkę z nie-wiadomo-kąd.... Zrobiliśmy rtg. I oprócz tego, że oczywiście gwóźdż się przesunął, obejmy skrzywiły zobaczyliśmy haczyk 8O ..... Wyglądał jak odłupana całkiem główka kości.... Już wszyscy ręce załamaliśmy, że z łapulki Sóweczki nic nie będzie a tu na następnym zdjęciu haczyka brak 8O To był artefakt :) Czego i Klemensowi życzę :) Wymiziaj Puchatego i Scerbolka :) Dzielne z Nich chłopaki :)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 06, 2006 18:39

Zgłaszam sprzeciw. Klemensik wcale nie jest Grooba Dupa :evil: :evil: :evil:
To chudziutki koteczek :!: :twisted:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw gru 07, 2006 0:17

mokkunia pisze:Zgłaszam sprzeciw. Klemensik wcale nie jest Grooba Dupa :evil: :evil: :evil:
To chudziutki koteczek :!: :twisted:


A niech sobie będzie Grooba........ :D
Ja ciągle jeszcze mam w oczach Klemensa- Jeszcze- Sucharka z czasów Kundelkowych i serce mi podskakuje z radości, jak słyszę, a raczej czytam, to "Grooba Doopa" :love:

Klemensiku- Ciotki tutaj cały czas śledzą w napięciu Twoje losy. Przestraszyłeś nas okrutnie, kotku :roll:
Bogu dzięki, że to nieprawda.
Georg- inio- tak sie cieszę, że trafił do Ciebie :D
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw gru 07, 2006 9:32

agnes_czy pisze:
mokkunia pisze:Zgłaszam sprzeciw. Klemensik wcale nie jest Grooba Dupa :evil: :evil: :evil:
To chudziutki koteczek :!: :twisted:


A niech sobie będzie Grooba........ :D
Ja ciągle jeszcze mam w oczach Klemensa- Jeszcze- Sucharka z czasów Kundelkowych i serce mi podskakuje z radości, jak słyszę, a raczej czytam, to "Grooba Doopa" :love:

Klemensiku- Ciotki tutaj cały czas śledzą w napięciu Twoje losy. Przestraszyłeś nas okrutnie, kotku :roll:
Bogu dzięki, że to nieprawda.
Georg- inio- tak sie cieszę, że trafił do Ciebie :D


Mokkunia, przy Twoim Leosiu to Klemens faktycznie malutki i chudziutki jest 8) :wink:

Agnes_czy, mimo swojej choroby on wcale już Sucharka nie przypomina, jest okrąglutki i na pysiu i w "talii" :D przy tych swoich króciutkich nóżkach wygląda tak rozkosznie 8) Co okaże się prawdą a co nie, w związku z chorobą, tak naprawdę dowiemy się dopiero za 5 tygodni :( dziś kończymy dopiero pierwszą serię interferonu...

Klemensik zachowuje się coraz bardziej "normalnie" :) wstaje rano, zaczepia Scerbola, poganiają się chwilę. Może to złudne, może poprostu tak bardzo chcę widzieć poprawę, że ją widzę... :( nie wiem.

Wiem za to na pewno, że nigdy nie żałowałam zimowej wycieczki do Rzeszowa, godzin, przesiedzianych na podłodze koło łóżka, pod którym Klemens się chował, zgubionego gdzieś w krzaczorach adresownika - już drugiego dnia wakacji, nawet fantazyjnej szramy na czole... 8)

chyba mam doła... :oops:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 07, 2006 16:07

Doła, doła.... No bo jak Cię na TAKIE wspominki naszło to nic dziwnego :roll: Ton jakiś taki patetyczno- tragiczny :) A przecież wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że jest lepiej a będzie jeszcze lepiej :) Proszę mi natychmiast wychodzić z doła!!!!!
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 16, 2006 18:45

Klemensiku, jak tam zdrówko? Napisz co u Ciebie!

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt gru 22, 2006 22:57

Wesołych Świąt!
Bez zmartwień,
Z barszczem, z grzybami, z karpiem,
Z gościem, co niesie szczęście!
Czeka nań przecież miejsce.

Wesołych Świąt!
A w Święta,
Niech się snuje kolęda.
I gałązki świerkowe
Niech Wam pachną na zdrowie.

Wesołych Świąt!
A z Gwiazdką! -
Pod świeczek łuną jasną
Życzcie sobie - najwięcej:
Zwykłego, ludzkiego szczęścia


Kicorek z futrzakami :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie gru 24, 2006 10:04

Gwiazdki najjaśniejszej,
Choinki najpiekniejszej,
Prezentów wymarzonych,
Świąt mile spędzonych

no i zdrowia, Futrom pociechy z Duzych a Duzym pociechy z Futer :D

Obrazek
Życzy Dwukot z Goska :)
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 29, 2006 20:42

Obrazek
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 01, 2007 17:26

TŻ mój pozdrawia Klemensika. I zapytuje, czy nie mógłby go dołączyć do swojej Buni córeczki bo "oni na pewno by się sobie spodobali i pokochali".
I w ogóle jest zachwycony, że poznał Klemensika i że on taki śliczny i kochany :)
A Pana SYM-PA-TY-CZNE-GO pozdrawiam noworocznie ja :D Bo TŻ nie, bo Georg szyneczką się kupić nie dał :twisted:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto sty 02, 2007 13:58

mokkunia pisze:TŻ mój pozdrawia Klemensika. I zapytuje, czy nie mógłby go dołączyć do swojej Buni córeczki bo "oni na pewno by się sobie spodobali i pokochali". I w ogóle jest zachwycony, że poznał Klemensika i że on taki śliczny i kochany :)
A Pana SYM-PA-TY-CZNE-GO pozdrawiam noworocznie ja :D Bo TŻ nie, bo Georg szyneczką się kupić nie dał :twisted:


Klemensa nie oddam, po pierwsze to nie jest mój kot, tylko TŻ-ta :roll: , a po drugie nie zmieści się razem z Bunią za kuchenką ;)
A TŻ-towi powiedz, że trzeba było próbować kupować Georga brzoskwinią z sałatki, ciastem albo galaretką :lol: on jest mądry kotecek i wie, że szynka nie dla kotów :D
Dziękujemy wszystkim za życzenia :) :s1:
Klemens czuje się dobrze, a wyniki badań krwi ma wręcz idealne (oprócz znikomej ziarnistości toksycznej cokolwiek to znaczy - doktor Ewa mówi, że to resztki bakterii, które powinny same zniknąć). Morfologia ok, biochemia ok, no nie ma sie do czego przyczepić :) nawet ciałka Doehlego (albo jakoś tak :oops: ), wskazujące na choroby płuc zniknęły :) Jeszcze trzy dni ostatniej serii interferonu i za 10 dni robimy rtg. No i grzyb :( Klemens cały w ciapki, łyse placki, nie daje sie wyczesać ani dotknąć uszu a tam chyba znów malasesia :( nie ma co się dziwić... po 25 dniach antybiotyku ... :( No ale Święta się skończyły, wracamy do maltretowania kota. Trzeba będzie smarować i czyścić uszyska :(


Hej, to my, chcemy się tylko pochwalić i poskarżyć. Otóż Duży skończył remont w sypialni :D Nie chciał naszej pomocy, więc już po zakończeniu ciężkich prac budowlanych postaraliśmy się i przyłożyliśmy łapki do ostatecznego wystroju pokoju: we wnękach okiennych zrobiliśmy piękne wzorki na świeżo położonej i pomalowanej raufazie. No cudne, mówimy Wam: takie kreseczki wydrapane, różnej długości i szerokości, prawdziwe dzieło :D Duzi powinni chyba wziąć kilka lekcji u dekoratora wnętrz, bo wcale się nie poznali na naszej sztuce :twisted: wrzeszczeli tylko, że dostaniemy tobołki i kijaszki, po małej puszcze na drogę i mamy się wynosić, że jesteśmy śmierdziele niedobre i że nadajemy się do mieszkania w oborze :roll: No nic, nie podoba im się to nie, ale mamy plan B :) Duża powiesiła firanki..... ;)

Klemens Miziawka i Georg Sympatyczny
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 02, 2007 14:06

Cieszę się z wyników, a różne inne paskudztwa niech sobie od Klemansa idą :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sty 02, 2007 19:58

Chlopaki... jesli chodzi o firanki to najlepiej uwiesic sie we dwoch najednej i pobujac :twisted: tylko nie zdziwcie sie jak zaliczycie glebe razem z karniszem :lol: - gwarantujemy Wam...wdziecznosc Duzych nie bedzie znala granic :roll:

Dwukot z przetestowanymi karniszami 8)
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 02, 2007 22:06

Georg-inia pisze:Klemensa nie oddam, po pierwsze to nie jest mój kot, tylko TŻ-ta :roll: , a po drugie nie zmieści się razem z Bunią za kuchenką ;)


Zmieści się, zmieści. Bo zza kuchenki jest wejście do szafki, a tam za piramidą garnków jest posłanko polarowe - duże i cieplutkie. Fajnie by im tam razem było :)
I nie, nie trzymam kotów zamkniętych w szafce kuchennej, ani w piekarniku :twisted: Same tam wchodzą :roll: :lol:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 20 gości