Tak ,ciesze sie bardzo bo z Misiem niestety problem ,robale okropne ,mimo odrobaczan i nie moga się ich pozbyć , rzygał takimi żywymi ,wrednymi potworami

ta grzybica, herpers ,zaraził dziecko grzybem ,ich jeszcze nie wiem ale chyba nie , Małgosia to cudowna osoba ,mysle ze oni wszyscy .
A kiedy ty sie dokocisz
Ja w skrytosci ducha ci powiem że jestem taka szczęśliwa że Kropcia u nas została ,.mialam taki ból serca i taką rozterke z jednej strony mieszkanie jak dziupla z drugiej strony stan posiadania i resztki rozumu ,no ale wszystko przegralo z Kropką
Własnie przed chwilą przewaliły drapak ,prosto na talewizor ,zdążyłam złapać zaczym wszystku runeło
Przestawiłam go bo piore dywanik,niestety te drapaki nie są stabilne

biedna Niunia tak się wystraszyła że nie wiedziała spadając gdzie ma uciekać
Teraz drapak wrócił na miejsce ,przymocowany i już wzzystkie go okupują ,no jak ja mogłam drapak im przestawić ,potwór ze mnie
