**Opolskie kotki (14) - szukamy prawdziwych domków

» Nie gru 17, 2006 9:35

weszłam do was 1 raz

kociaczki cudne magia świąt rewelacyjna oby wszystkim kocim opiekunom tak sie dazyło :lol:

a Kacperkowi dużo sił i dużo zdrówka :kitty:

» Nie gru 17, 2006 23:17

Cześc koty i ludzie!
No to powiem Wam...
właśnie wróciłam z weekendu z TŻ-em. Weekend był niespodzianką na zamku w Nidzicy, gdzie zostałam pięknie poproszona o rękę

mam prawdziwy zaręczynowy pierścionek i masę planów :dance:

Na razie wiedzą tylko nasze mamy i rodzeństwo

Wy jesteście drudzy

To będą dla mnie udane święta

Całuję i przesyłam głaski dla mojej Maciupki (i pozostałych oczywiście też) :lol:

» Nie gru 17, 2006 23:22

Kamila_i_Kot_Nad_Koty pisze:Cześc koty i ludzie!
No to powiem Wam...
właśnie wróciłam z weekendu z TŻ-em. Weekend był niespodzianką na zamku w Nidzicy, gdzie zostałam pięknie poproszona o rękę mam prawdziwy zaręczynowy pierścionek i masę planów
Na razie wiedzą tylko nasze mamy i rodzeństwo Wy jesteście drudzy To będą dla mnie udane święta Całuję i przesyłam głaski dla mojej Maciupki (i pozostałych oczywiście też)

Gratuluję

No to byliście niedaleko mnie

ok. 25 km.
Cieszę się razem z Wami!

» Nie gru 17, 2006 23:25

Kamila_i_Kot_Nad_Koty pisze:Cześc koty i ludzie!
No to powiem Wam...
właśnie wróciłam z weekendu z TŻ-em. Weekend był niespodzianką na zamku w Nidzicy, gdzie zostałam pięknie poproszona o rękę mam prawdziwy zaręczynowy pierścionek i masę planów
Na razie wiedzą tylko nasze mamy i rodzeństwo Wy jesteście drudzy To będą dla mnie udane święta Całuję i przesyłam głaski dla mojej Maciupki (i pozostałych oczywiście też)

Ale super

Gratuluję

No po prostu Magia Świąt :wink:

Laura od dzisiaj już ze swoimi ludźmi, stresowała się podróżą strasznie

Państwo byli nią zachwyceni, ma wielkie mieszkanie w starej kamienicy

Oby jej się dobrze wiodło :ok:

» Pon gru 18, 2006 0:08

Livy - tak, Działdowo było tuż obok. Podobno mieliście tam w ten weekend jakiś masakryczny wypadek samochodowo-pociągowy...

Mary - cieszę się z Laury

Coś dużo Krakusów w tym wątku. Jakoś ciągnie tu do nas opolskie koty

» Pon gru 18, 2006 8:17

Przelew już poszedł

» Wto gru 19, 2006 13:40

Hej hej,

biedny Kacperek - co go dopadło? Jakoś można pomóc?
Jakie są rokowania?

pozdrawiam
Kasia

» Wto gru 19, 2006 14:05

Kacperek miał biegunkę, a teraz niestety ma nawrót kociego kataru (mimo podwójnych szczepień

) Dzisiaj wieziemy go do weta, chudzinka z niego niesamowita

» Wto gru 19, 2006 14:40

No to kciuki za zdrówko Kacperka.

» Wto gru 19, 2006 14:53

Kciuki

» Czw gru 21, 2006 1:01

Są wyniki badań krwi Atika, niestety kociak ma poważnie uszkodzoną wątrobę

Będzie musiał być na diecie "wątrobowej" plus leki typu hepatil etc.

Bohtonka dzisiaj poszła do nowego domku w Opolu. Domek co prawda wychodzący, ale Pani odpowiedzialna, ma juz od nas kotka z padaczką, który żyje sobie u niej już od kilku lat. Dom leży daleko od drogi. Oby malutkiej nie przyszły do głowy dalsze wycieczki :roll:

» Czw gru 21, 2006 1:07

A i Kacperek, ma "zwykły" katar, zmieniony został antybiotyk, maluch powinien wkrótce dojść do siebie. Miał także konsultacje okulistyczną, usunięcie gałek ocznych nie jest konieczne

Będzie miał tylko kosmetykę lewej gałki ocznej. To dobre wieści.
Maciupka niestety dalej niedomaga, zmieniliśmy antybiotyk, po którym już czuje się lepiej. Ona ma jakieś takie niespecyficzne objawy, katar jest "w środku", gra jej w drogach oddechowych, natomiast nie ma wycieku z oczek, nosek też czyściutki :roll:

Czuje się bardzo dobrze, je jak koń i szaleje jak trzy koty :lol:

Oby ten antybiotyk był ostatnim. Potem szybko szczepienie i podróż do nowego domku

Oczka wybarwiły jej się na śliczny brązowy kolor

Ona się powinna nazywać Czekoladka :lol:

» Czw gru 21, 2006 20:56

Kciuki za antybiotyk Maciupki... To pewnie jeszcze długo potrwa, bo poza antybiotykiem czekają ją jeszcze dwa szczepienia ...

a my tu tęsknimy i nudzimy kota zimową porą...

» Pt gru 22, 2006 0:10

Kamila_i_Kot_Nad_Koty pisze:Kciuki za antybiotyk Maciupki... To pewnie jeszcze długo potrwa, bo poza antybiotykiem czekają ją jeszcze dwa szczepienia ...
a my tu tęsknimy i nudzimy kota zimową porą...

Potrwa, troszeczkę potrwa

Ja bym bardzo chciała, żeby wszystkie moje maluszki były już ze swoimi ludźmi. Tak trudno się z nimi potem rozstać

Maciupki już w ogóle "nie słychać", więc mniemam że antybiotyk był strzałem w dziesiątkę

» Pt gru 22, 2006 10:23

Życzę wszystkim kotom i ludziom wesołych świąt.
Kotom zdrowia i własnych domów.

**Opolskie kotki (14) - szukamy prawdziwych domków

Kto przegląda forum