Kocur SYJAMSKI szuka domu - zdjecia Kilera str 1, 3 i 4

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Wto gru 19, 2006 18:59

Fraszka pisze:
Kazia pisze:Sadze tez ze nie dzieje mu sie zadna bezposrednia krzywda poza, jak sie domyslam, zbyt malym teraz kontaktem z ludzmi...jednak stresy zwiazane z kolejnymi przeprowadzkami na pewno nie sa konieczne.

Nie wiem, ale te zdjęcia pokazują, że on już jest w wielkim stresie :(

Owszem...
Jednak jest w domu ktory zna, ma na pewno cieple miejsce do spania i pelna miseczke i nie grozi mu wyrzucenie na pole ani schron.
Jest lubiany przez starsze dziecko wiec na pewno i chociaz troche dopieszczany...
Nie widze potrzeby szukania domu tymczasowego, mysle, ze moze spokojnie poczekac na wlasny.

Kazia

 
Posty: 14075
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 20, 2006 8:20

Kiler sie przypomina :)

Kazia

 
Posty: 14075
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 20, 2006 8:42

Kiler jest cudnym kotem ,dlaczego nikt go nie chce ,wiem że wszyscy którzy tu pisza maja gromadke swoich ,przygarnietych ,tymczasowych co za świat że takie cudne koty musza szukac domków
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Śro gru 20, 2006 13:11

No, niestety, nawet syjamy mogą być bezpańskie :(

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Śro gru 20, 2006 13:55

Chwika, spokojnie.
Kiler nie jest bezpanski.
On ma dom.
Dom go nie wyrzuca "na bruk" tylko szuka mu innego lepszego domu.
Nie widze w tym nic zlego.
Kazdemu moze sie zmienic sytuacja zyciowa, na taka, ze nie moze kota zatrzymac.
Dom sie stara, szuka rozwiazania jak najlepszego dla kota.

Kazia

 
Posty: 14075
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 20, 2006 19:50

Pisząc o bezpańskich syjamach miałam na myśli to, że również takie koty mozna spotkać w schroniskach albo na ulicy, nie miałam na myśli Kilera.

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Czw gru 21, 2006 10:37

I jeszcze jedno zdjecie pieknego Kilera

Obrazek

Kazia

 
Posty: 14075
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 21, 2006 15:12

Czy u Kilera nadal nic nowego? Kiler - spokojny, kochany kotek..hm.

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Czw gru 21, 2006 17:40

Chciałabym się dowiedziec w jakiej dzielnicy Warszawy kotek przebywa i czy został wykastrowany?

RenataCw

 
Posty: 221
Od: Wto lip 20, 2004 20:53

Post » Czw gru 21, 2006 17:51 Re: Kocur SYJAMSKI szuka domu - zdjecia Kilera str 1, 3 i 4

Jak wynika z pierwszego postu, ten cudny kot Kiler na razie mieszka w okolicach Zgierza i ma być wykastrowany.

Kazia pisze:Obrazek

Kocur syjam, ma 7 lat, z powodu alergii dziecka szuka nowego domu.
Kot mieszka w okolicach Zegrza.
Bedzie wykastrowany.
Jest kotem wychodzacym, ale nie odchodzi od domu.

Na razie wiem tylko tyle, jak beda zdjecia to wstawie.

Tel kontaktowy
668 448 980

mail:

anetamachnacka@op.pl
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 21, 2006 19:00

Hm...
Mieszka w okolicach ZEGRZA...a nie Zgierza...Zgierz to chyba kolo Łodzi jest?

A Zegrze, to Zalew Zegrzynski.
Czyli troszke pod Warszawa.

Wykastrowany bedzie, pani obiecala, ale nie wiem, kiedy.

Ja nie znam tego kota osobiscie.
Bardzo prosze, zwracajcie sie ze wszyskimi pytaniami bezposrednio do opiekunki kota...namiary sa podane w pierwszym poscie...ja podalam wszystkie informacje jakie posiadam, jak sie dowiem czegos nowego to od razu pisze w watku :)

Kazia

 
Posty: 14075
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 21, 2006 19:03

Pani deklarowala gotowosc dowiezienia kotka na terenie Warszawy.
Ale to tez trzeba z nia omawiac osobiscie.

Kazia

 
Posty: 14075
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 21, 2006 19:32

Kazia pisze:Hm...
Mieszka w okolicach ZEGRZA...a nie Zgierza...Zgierz to chyba kolo Łodzi jest?

A Zegrze, to Zalew Zegrzynski.
Czyli troszke pod Warszawa.

Wykastrowany bedzie, pani obiecala, ale nie wiem, kiedy.

Przepraszam :oops: ale dobrze, ze chociaż zacytowałam :wink:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 21, 2006 20:23

Alez nic nie szkodzi :)
Dziekuje ze sie interesujesz.
A Zegrze i Zgierz to brzmi przawie tak samo :)

Kazia

 
Posty: 14075
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 21, 2006 21:11

Kazia i Fraszka - bardzo dziekuję za informacje :D Namiar na właścicieli jest faktycznie w pierwszym poście. Nie zauważyłam :oops: Zastanawia mnie natomiast fakt, że kocurek nie jest wykastrowany a ma już 7 lat. Moje oba chłopaki były ciachnięte jak tylko zaczeły dojrzewać. Obawiam się czy killer nie znaczy a zapach jego sioo musi byc obłędny :wink:

RenataCw

 
Posty: 221
Od: Wto lip 20, 2004 20:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości