Agnes może po prostu nie zauważyłaś że masz w domu poligon

, teraz helikopter, strach pomyśleć jaki typ samolotu następnym razem

, oby nie bombowiec

.
Moje łóżko niestety w bardzo maleńkiej części należy do mnie

, wszystkie koty śpią ze mną, dzielą przestrzeń na rewiry i nie pozwalają pod żadnym pozorem na przekraczanie granic tychże

. Ostatnio jednak jednoczy je zamiłowanie do podjadania mnie, zastanawiam się tylko czy nie jest to próba pozbycia się mojej osoby z łóżka, może biedaczkom za ciasno

. Zresztą budzików nigdy nie używałam, mam niestety taką fatalną cechę że budzę się sama o tej godzinie o której miałam wcześniej zaplanowane, tego wewnętrznego budzika po prostu nie da się oszukać

.