Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 18, 2006 16:02

a mnie zawsze dziwiło te 4%... a najbardziej - rozstrzał cenowy między karmami z niższej półki i tymi telewizyjnymi - W i KK, skład praktycznie ten sam co tych sprzedawanych pod szyldem danego sklepu (LP, Tesco, Real, etc)... chociaz wmawiałam sobie, że tego mięcha jest więcej procent a te 4% to mięcho tytułowe... nawet jeśli supermarketówki są "bardziej" mięsne, to niewiele bardziej... :?
zawsze karmiłam głownie mięchem, ale od czasu do czasu nabywałam saszetkę/puszkę i - pamiętam jak dziś :oops: - kiedy brałam szalkę z rossmana było mi głupio, że taką taniochą Fridę faszeruję a przy Whiskasie miałam autentyczne poczucie "delikatesów"... o Gourmecie nie wspominając... :oops:

a na właściwą drogę żywieniową (od suchego począwszy) wprowadziła mnie właśnie ciężka choroba Fridzielca, supermarketówki były absolutnie nieprzyswajalne przez organizm (rzygała nimi malowniczo po kuchni, dostawała więc tylko lekkostrawną kurę) - nabyłam za radą weta Eukanubę hairball kitten (a tego procederu też zresztą nie lubię... :x takie wciskanie asortymentu, z którym lecznica ma podpisaną umowę, i wtedy ta karma jest "najlepsza") a ponieważ średnio wchodziło, zaczęłam "smakować" dalej - a z forum dowiedziałam się, na które puszkowe warto sie wykosztować...
Ostatnio edytowano Pon gru 18, 2006 16:13 przez Fri, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pon gru 18, 2006 16:04

A tak przy okazji - wczoraj wpadla mi w rece nowa puszeczka. Sprzedawca mowil, ze to nowosc z Wloch. Nazwa: GreenFish. Sklad dosc zachecajacy:

tunczyk (min. 70%), olej roslinny, zelatyna roślinna, zioła (karczoch, rozmaryn, ostropest), witaminy i minerały, dodatki: karma naturalnie konserwowana Witaminą E

Cena za 170gram (212ml) - 3,99.

Polecana szczegolnie dla kociakow wrazliwych - przy nietolerancji pokarmowej czy alergiach - zmianach skornych, zapaleniu spojowek, zapaleniu uszu, utracie siersci, biegunkach wymiotach itp (tu nie przepisywalam juz dokladnie wszystkiego)

Byly tez suche karmy tej marki ale cos bylo nie tak - juz dokladnie nie pamietam - albo malo miesa albo nie bylo procentowego skladu. Chyba brak skladu.

Kupilam i jak maly zje to co ma to podam. Nie ma niestety wersji kitten :( U mnie mokre to i tak dodatek na smak wiec to nie tragedia ale jak ktos karmi mokrym jako podstawa to niestety dla malych kociakow nie widzialam.

nomiczek

 
Posty: 398
Od: Czw wrz 21, 2006 15:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 18, 2006 17:10

GreenFish kupiłam łobuzom na wystawie - jedną puszkę na spróbę.
Już podczas nakładania do miseczek rozległo się wycie na 3 głosy. 8)
Pożarły w parę sekund. :roll:

joanna z kotami

 
Posty: 1754
Od: Czw paź 20, 2005 22:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 18, 2006 17:13

Z tego, co kojarzę, to GreenFish są karmami dla kotów i psów alergicznych. Nie próbowałam, ale rozglądnę się.

Macie może na tych puszkach jakieś naklejki kto to importuje/dystrybuuje?

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 18, 2006 17:25

GrennFish jest dostępny w Poznaniu.
Nabyłam tuńczyka z krewetkami w ziołach - euforia :)

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 18, 2006 17:29

Basia_D pisze:GrennFish jest dostępny w Poznaniu.
Nabyłam tuńczyka z krewetkami w ziołach - euforia :)


A masz jeszcze puszkę z adresem importera? Bo to mnie najbardziej interesuje :wink:

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 18, 2006 17:30

A gdzie można kupić GreenFish w Poznaniu?
Obrazek
Obrazek

aja1974

 
Posty: 1467
Od: Wto lis 21, 2006 16:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 18, 2006 17:44

Ja cem kontakt do importera :( że też oni się tak maskują :( Napisałam do Włoch, ale nie wiem, czy mi odpowiedzą. A tak na marginesie po Nowym Roku będą także puszki Evanger's http://www.evangersdogfood.com/ nie mam pojęcia jaka będzie ich cena, ale też dość fajne.

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 18, 2006 17:48

Ja kupilam kolo Piotra i Pawla przy rondzie Przybyszewskiego (Nowaka-Jezioranskiego) - tam za akademikiem medycznej. Obok wejscia do PiP jest zoolog.

Importer: UNICORN, ul. Magazynowa 1, Ostrołęka

EDIT: zapomnialam przepisac tel :) (029) 760 41 25; 769 09 22
Ostatnio edytowano Pon gru 18, 2006 18:01 przez nomiczek, łącznie edytowano 1 raz

nomiczek

 
Posty: 398
Od: Czw wrz 21, 2006 15:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 18, 2006 17:50

nomiczek pisze:(...)
Importer: UNICORN, ul. Magazynowa 1, Ostrołęka


Dzięki, po Nowym Roku do nich zadzwonię, zobaczymy co to za jedni :wink:

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 18, 2006 17:51

Może spotkał się ktoś z Was z niemieckimi puszkami RopoCat? Wiem, nazwa nieszczególna, ale skład i owszem, no i cena ok. Za puszkę 400gr- 0,89 euro. Przykładowy skład puszki Rind&Seefish :80%Rind i 20%Seefish, a puszka Rind- 98% Rind. Najważniejsze, że moim kotom smakuje, czego nie mogę powiedzieć o niektórych Leonardach czy Hillsach w puszkach. Jestem w Niemczech średnio raz w miesiącu-jeśli ktoś miałby ochotę wypróbowac te puszki, moge przywieźć :)
Obrazek
Obrazek

aja1974

 
Posty: 1467
Od: Wto lis 21, 2006 16:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 18, 2006 17:53

aja1974 pisze:Może spotkał się ktoś z Was z niemieckimi puszkami RopoCat? Wiem, nazwa nieszczególna, ale skład i owszem, no i cena ok. Za puszkę 400gr- 0,89 euro. Przykładowy skład puszki Rind&Seefish :80%Rind i 20%Seefish, a puszka Rind- 98% Rind. Najważniejsze, że moim kotom smakuje, czego nie mogę powiedzieć o niektórych Leonardach czy Hillsach w puszkach. Jestem w Niemczech średnio raz w miesiącu-jeśli ktoś miałby ochotę wypróbowac te puszki, moge przywieźć :)


Nie słyszałam o nich, ale tyle jest tych różnych marek, których jeszcze w Polsce nie ma, że hej! Cena dość atrakcyjna, a to pasztet, czy takie pokrojone mięsko?

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 18, 2006 17:58

Te które otwarłam to były pasztety, została mi jeszcze ta rybna, ale pewnie też taka jest. A czy to dobrze czy źle, że pasztety? Co jest wartościowsze-mięsko w kawałkach czy pasztety?
Obrazek
Obrazek

aja1974

 
Posty: 1467
Od: Wto lis 21, 2006 16:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 18, 2006 18:04

aja1974 pisze:Te które otwarłam to były pasztety, została mi jeszcze ta rybna, ale pewnie też taka jest. A czy to dobrze czy źle, że pasztety? Co jest wartościowsze-mięsko w kawałkach czy pasztety?


Moje pytanie nie miało związku z wartością puszek :wink: tylko z ciekawością :wink: Tak dla oka to fajniejsze wydają się kawałki (bo widać ładne mięsko :wink:), ale pasztety też są ok, ja nie mam nic przeciwko nim. Czasem można się co prawda zastanawiać, jakie części zwierza tam mielą, ale to samo pytanie może dotyczyć kawałków oraz np. suchej karmy.

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 18, 2006 18:08

aja1974 pisze:Może spotkał się ktoś z Was z niemieckimi puszkami RopoCat? Wiem, nazwa nieszczególna, ale skład i owszem, no i cena ok. Za puszkę 400gr- 0,89 euro. Przykładowy skład puszki Rind&Seefish :80%Rind i 20%Seefish, a puszka Rind- 98% Rind. Najważniejsze, że moim kotom smakuje, czego nie mogę powiedzieć o niektórych Leonardach czy Hillsach w puszkach. Jestem w Niemczech średnio raz w miesiącu-jeśli ktoś miałby ochotę wypróbowac te puszki, moge przywieźć :)
A paczką do Przasnysza możesz wysłać??

Kociara_9

 
Posty: 123
Od: Śro lip 12, 2006 17:07
Lokalizacja: Przasnysz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Claude-meave i 177 gości