Lucynka pisze:Iwonko, jak Dumny się czuje?
Na zdjęcia czekam
Poproszę o nr konta bo sama od siebie kartki wylicytowałam.
]
Przepraszam że nie pisałam ale wczoraj rano ,ktos podrzucił mi trzy umierające koty do pracy.
W związku z tym że ostatnio jest strasznie napięta atmosfera w mojej firmie biegałam do nich, udając, że ide zrobić sobie np.kawe, że ide do toalety.....można zgłupieć...
Między czasie musiałam załatwiać lekarstwa (dzięki Jadze udało się)
Potem siedziałam do późna po pracy aby je karmić.
Do domu przyjechałam chyba po 20,00.
Teraz sie ubieram (jest 5,30)i jade aby byc przed szefami i podac lekarstwa.
ufff.zdjęcia mam, wkleje je dziś .obiecuje...ale gdy wróce z pracy,bo teraz nie zdążę i wszystko dokładnie opisze.....dziekuje z całego serca jeszcze raz....