oj

Ale miło
Polcia i jej okropna Pańca (okropna bo nie chce wypuszczać na dwór, obcina pazurki, daje parafinkę, wozi do weta na badania krwi i jeszcze zeby zeby wyrwac) dziękują za życzenia.
Księżniczka Pola jak to księżniczka uważa , że te wszystkie zaszczyty jej sie absolutnie należą. Gimpecik skonsumowany (na spółkę z Zosią, bo ona zawsze jest w odpowiednim momencie w odpowiednim miejscu czyli w kuchni

). Dziś skonsumowana Carny (do spóły z resztą kotów), bo jeszcze z chrupkami sobie nie radzi.