Koty - moja pasja.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 16, 2006 22:58

bylam u kiciuni, jest wyraznie silniejsza
przywitala mnie bezglosnym miau, i mruzyla oczka jak mowilam - jak to zawsze ma w zwyczaju - kochanina moja
zaczela sie interesowac miseczkami ale jeszcze ma klopoty z polykaniem wiec ostroznie sie do tego zabiera, nadal karmia ja strzykawka co kilka godzin
dzis ma juz nie dostac kroplowki, bedzie nakarmiona, kroplowke dostanie rano
ma bardzo slabe zylki, z trudem sie jej dzis wkluli, i te druga lapke gdzie miala poprzedni weflon ma spuchnieta :(
przez ostatnie nascie minut mojego pobytu myla sie pod ogonkiem, zaniedbala higiene przez ostatnie dni i nadrabia teraz zaleglosci :)
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt lis 17, 2006 13:13

kiciunia powoli nabiera sil, dzisiaj jest conajmniej tak jak wczoraj
albo podanie sterdy faktycznie pomoglo albo dzialanie nowych lekow dalo o sobie znac
dzisiaj postaram sie jeszcze ja odwiedzic
lekarz mowil ze jesli jutro poprawa bedzie wyrazniejsza to moge ja zabrac do domu na weeekend, troszke podbudowac psychicznie, a pozniej ja odwiezc na dalsza kuracje, zobaczymy wiec jutro czy tak zrobimy...
napisze wieczorem sprawozdanie z wizyty :)
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt lis 17, 2006 13:15

Coraz lepsze wieści. Super.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 17, 2006 22:14 Kicia na przepustce!

Pojechalam do kliniki, a tam mila niespodzianka...
powiedziano mi ze moge ja zabrac dzis do domu, ale w pon mamy przyjechac do kontroli!
a wiec kicia jest w domu!
sielsko nie jest, o nie, wlasnie mam chwile bo Xenia ulozyla sie w moim lozku, ale przed tym nawijala co chwilke do kuwetki i byla pierwsza kooopa od tygodnia
i musze ja dzis nakarmic jeszcze, jak sama nie zechce to na sile...
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw lis 23, 2006 19:06

wracam po kilkudniowej nieobecnosci z powodu awarii komputera

jak pisalam wyzej, kiciunia od ubieglego piatku jest w domu, wraca do zdrowia, ma ogromny apetyt, nawet w nocy budzi mnie i wymusza napelnienie miski, ulegam oczywiscie....
nadal nie miauczy.. ale po za tym jest calkiem ok...
w poniedzialek zostala odrobaczona, za 2 tyg pojade z nia powtorzyc odrobaczenie, i moze bedzie juz na tyle w dobrej formie by ja takze zaszczepic na komplet wirusow...

dziekuje wszystkim trzymajacym kciuki za moja tygrysie, jak tylko nadrobie zaleglosci na wszystkich forach ;) zamieszcze jej fotki... :)

pozdrawiam
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw lis 23, 2006 19:59

Super wiesci , tak trzymac!!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw lis 23, 2006 20:07

Uwielbiam happy endy :) Żeby już zawsze była zdrowa i silna :)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 01, 2006 11:29 Kicia 2 tydzien w domu

Dzis mija 2 tydzien od kiedy Kicia wrocila do domu
Tygrysia ma sie dobrze, jest radosna, garnie sie na kolanka...
o chorobie swiadcza tylko ogolone lapki, na ktorych powoli pojawiaja sie pierwsze wloski
zmienila swoje nawyki zywieniowe, kiedys karmiona widelcem dzis potrafi zjesc duzo naraz i chce jeszcze wiecej...
zreszta przybrala na wadze, z kruszyny - gdy odbieralam ja z kliniki, gdzie byly to tylko kosci powleczone skora, dzis zmienila sie w kotke o conajmniej takich gabarytach jak przed choroba.
Przez pierwszy tydzien karmilam ja glownie karma Hills A/D
teraz jada marketowe karmy whiskas i kitekat
tu na miau czytalam ze to jakosciowo nie sa dobre karmy, odnajde te watki i poczytam co radzicie, na jaka zmienic (oczywiscie porady przyjmuje od razu... :) )
w poniedzialek jedziemy na drugie odrobaczenie i jesli lekarz uzna ze mozna - zaszczepimy ja na wszystkie wirusowki
moja druga kotka jest od tygodnia "w kwarantannie" :? tzn zamknelam ja w domu (bo jej pozwalam wychodzic), siedzi w osobnym pokoju po informacji sasiadki ze innemu sasiadowi zdechl kotek ['] przyblakal sie malutki, ten go dokarmial, kotek mial swoje legowisko. Widywalam go przez okno, mial sie dobrze, i w ub tyg znalazl go martwego w ogrodzie, wczesniej nie mial objawow choroby, ale ja sie wystraszylam i swoja zamknelam, wkrotce i ona pojedzie do kliniki na odrobaczenie i szczepienia
co do tego kociaka co odszedl, to byc moze ze zjadl jakas martwa lub prawie martwa mysz itp podtruta, najprawdopodobniej inny sasiad od dluzszego czasu tak walczy w gryzoniami, tata juz w tym roku kilka zdechlych szczurow znalazl w ogrodzie......

a oto kicia, zdjecia z dzisiejszego relaksu:
plaza
Obrazek

po-sniadankowa toaleta
Obrazek

wachamy.... (minka a'la "Laleczka Chucky" :lol: )
Obrazek
Ostatnio edytowano Wto kwi 01, 2008 15:44 przez natur11, łącznie edytowano 1 raz

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt gru 01, 2006 12:06

Lepiej poczytaj szybko na temat żywienia. Karmy marketowe to naprawdę nie jest dobry pomysł. Najlepiej i najtaniej by było gdyby udało się kitkę namówić na jedzenie dobrego jakościowo suchego jedzenia + czasami mięsko (serca drobiowe, podroby, itp nie są drogie). Wychodzi taniej i zdrowiej niż whiskas i inne świństwa.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 01, 2006 12:12

Sylwka pisze:Lepiej poczytaj szybko na temat żywienia. Karmy marketowe to naprawdę nie jest dobry pomysł. Najlepiej i najtaniej by było gdyby udało się kitkę namówić na jedzenie dobrego jakościowo suchego jedzenia + czasami mięsko (serca drobiowe, podroby, itp nie są drogie). Wychodzi taniej i zdrowiej niż whiskas i inne świństwa.


z namowa na suche nie bedzie problemu, zjadaly zawsze chetniej niz mokre
zanim zaczelam bywac na forach mialam zdanie ze te reklamowane to dobre karmy - coz znaczy sila reklamy!
zylo sie w nieswiadomosci i wygodnie tez bylo przy okazji zakupow i kotu wziac puszke czy saszetke....
poczytam na pewno.... jestem zdecydowana zmienic im karme
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon gru 04, 2006 22:29 drugie odrobaczanie

Bylam dzis z kicia do drugiego odrobaczenia (pierwsze 2 tyg temu)
niestety skonczyla sie pasta - Vetminth i podano jej pol tabletki Aniprazolu.
Ostatni raz przed wizyta jadla ok. 1,5-2 godz. Ale zaraz po powrocie zjadla 2 lyzeczki mokrej i troche suchej - byla baaaaardzo glodna.
Teraz spi na moich kolanach ale czesto wzdycha, wyraznie chce by ja glskac po brzuszku. Czy ona moze sie zle czuc? Czytalam ze aniprazol podaje sie przez trzy dni z rzedu, to dotyczy pierwszego odrobaczenia, czy drugiego tez?
dziekuje za odpowiedz
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob gru 16, 2006 19:17 Co mozecie poradzic? czy mam powody do niepokoju?

znow mam problem z koteczka :cry:

od kilku dni zauwazylam u niej sporadyczne pokasływanie - jakby odchrzakanie, kilka razy na dzień, najczesciej po ruchu, jedno zakasłanie, raz na kilka godzin, zaczelam ja obsrwowac uwazniej
wczoraj i dzisiaj rano pomaiukiwała w kuwecie próbujac zrobic koopke, przed wczoraj była ona bardziej plastyczna niz zwykle (zapach nie odbiegal od normy), wczoraj były to wagoniki - kilka krotkich kawalkow osobno, dzis rano natomiast zrobila malutko, kilka "łezek"
a ok 13tej zwymiotowała.... wszystkim co zjadła od rana - troche sporo - nie strawione
do tej pory brak dalszych wymiotow, brak tez koopki
pomyslalam ze to moze klaczek i podalam jej troche tunczyka w oleju, zjadla ze smakiem, bo w ogole to wydaje sie byc caly czas glodna i krazy kolo misek - zjada wszystko co podam, a staram sie dawac nie duzo by nie sprowokowac kolejnych wymiotow,
pije wiecej niz zwykle,
nosek ma zimny

teraz spi, ale nie chce na kolanka, wydaje mi sie ze nie czuje sie dobrze...

po tym wszystkim co przeszłysmy przyznam ze jestem przewrazliwiona..

trudno radzic przez inetrnet ale powiedzcie, co o tym myslicie?
czy wyglada to powaznie?

prosze o rady

dodam ze kotka po powrocie z kliniki byla dwukrotnie odrobaczona w przeciagu 2 tyg (drugie - ostatnie 4.12)
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob gru 16, 2006 20:40

Wiesz. ciezko zgadnac co moze dolegac kotce...
Jakbym miala zgadywac - to moze jakies podraznienie gardla, przelyku ?.
Problemy z kupka koga brac sie z tego ze kotka tak reaguje na infekcje.
No ale na pewno trzeba by koteczke dokladnie obejrzec - trudno bez tego powiedziec cos wiecej... :(

Blue

 
Posty: 23907
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob gru 16, 2006 21:01

Wymioty bez biegunki...a bez kupki to juz prawie na pewno...najczesciej sa pierwsza oznaka zatkania kota...

Kazia

 
Posty: 14033
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 16, 2006 21:07

do tej pory nie wymiotowala (czyli od 13tej spokoj )
ale koopkii tez brak :(

spi, reaguje na sznureczek, chce sie bawic ale bez szalenstw...

zapomnilam dodac, ze od kilku dni bardziej niz zwykle interesowala sie kwiatkiem w lazience, to ten z rodzaju traw, z wiszacymi cienkimi odnogami, nie pozawlam jej go podgryzac, a w ciagu ostatnich dni przeganialam ja czesciej....
potrzebowala zieleniny?
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia, Nul i 44 gości