Ratunku! Kotka wylizała sobie dziurę w grzbiecie!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 16, 2006 18:10 Ratunku! Kotka wylizała sobie dziurę w grzbiecie!!!

Pilnie proszę o radę moja dwu letnia kotka od wczoraj intensywnie lizała sobie jedno miejsce na grzbiecie , wczoraj sierść była w tym miejscu nastroszona i kotka nie dała się tam dotknąć. Dzisiaj w tym miejscu ma ranę. Cała skóra - nie tylko na grzbiecie jest podejrzanie zaróżowiona. Podejrzewam, że to alergia. Jak pomóc kotu do poniedziałku wcześniejsza wizyta u weta niemożliwa. Czy mogę dać jej Aleric (jeżeli tak to ile), posmarować tą rankę czymś, żeby kot dalej jej nie wylizywał ( w domu mam Nizoral, Cutivate i Elokom). Prosze o radę.
Obrazek

aga2808

 
Posty: 40
Od: Pon sie 14, 2006 11:28
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post » Sob gru 16, 2006 18:41

Ale tak naprawde do końca nie wiadomo co było przyczyna wylizania tego miejsca i wypadnięcia sierści...

..Ola..

 
Posty: 55
Od: Sob gru 16, 2006 18:14

Post » Sob gru 16, 2006 18:50

Na pewno nic nie da sie zrobic w kwestii wizyty u weta?
Moze - jesli w Twoim miescie takowy w weekend nie przyjmuje, to jest jakis w sasiednim?
Lub ktorys z wetow jest pod komorka, mozna zadzwonic i wpasc do domu?

Bo jesli to faktycznie reakcja alergiczna - to skoro cala skora jest zaczerwieniona, to musi byc ona bardzo silna, moze sie z tego cos powazniejszego zrobic, tym bardziej jesli to co uczula caly czas dziala na kotke.
Ona w takim wypadku powinna dostac odpowiednie leki...

Co do wylizanego miejsca - koniecznie trzeba je zabezpieczyc, najlepiej kolnierzem.
O ile takowy masz - jesli nie - to mysisz pokombinowac z jakims kubrakiem.
Miejsce odkaz rivanolem albo nadmanganianem - we wlasciym stezeniu, zeby nie byl za mocny, osusz i okryj.
Bo jak ona bedzie dalej to jatrzyc to sie zrobi paskudna sprawa.

Gdybys naprawde, mimo wszelkich checi, w zadnym razie nie mogla pojechac w weekend do weta a kotka by szalala probujac dorwac sie do rany - to mozesz ja cieniutko posmarowac Cutivate, ale to naprawde ostatecznosc, tym bardziej ze rana prawdopodobnie jest juz zakazona.
No i watpie czy to wiele pomoze, bo skoro cala skora jest zaczerwieniona, to moze cala swedziec.

Jednak tak naprawde wlasciwej pomocy moze udzielic tylko wet - tym bardziej ze wcale nie wiadomo czy to alergia czy jakas infekcja czy moze cos innego.

Kotka nie ma pchel?
Nie miala mozliwosci takowej zalapac?

Blue

 
Posty: 23931
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob gru 16, 2006 18:50

Ja radzę zabandażować wokół by nie wylizywała, jednak myślę, ze ślina zwierząt ma właściwości lecznicze tzn. w sobie antybiotyk więc takie lizanie jest jest złe.

jadise

 
Posty: 96
Od: Czw gru 14, 2006 23:23
Lokalizacja: Podkowa Leśna/W-wa

Post » Sob gru 16, 2006 18:53

No tak do końca nie wiadomo, gdybym była wetem nie prosiła bym o radę, chodzi mi tylko o to co mogę zaaplikować kotu, żeby mu ulżyć w cierpieniu, a nie zaszkodzić. Musi jakość dotrwać do poniedziałku. Ranka zdecydowanie powastała z wylizania, sierść nie wypadła, chociaż w tym miejscu jest już przeżedzona, jeżeli kot będzie się dalej lizał to pewnie wypadnie.
Obrazek

aga2808

 
Posty: 40
Od: Pon sie 14, 2006 11:28
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post » Sob gru 16, 2006 18:56

Ja także myśle że kocia ślina sobrze wpływa na gojenie, ale jesli tutaj ona jest przyczyną rany to myśle że powinno się ją lekko zakleić a jeśli nie przejdzie do poniedziałku to osc do lekarza

..Ola..

 
Posty: 55
Od: Sob gru 16, 2006 18:14




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 58 gości