Lidka pisze:Trzymam kciuki.
Jaki jest problem?
Nie wiem... kotka juz dziś byłaby u mnie czyli w domu nie w piwnicy...ale wierze że fili mi ją da
Moderator: Estraven
Lidka pisze:Trzymam kciuki.
Jaki jest problem?
iwona_35 pisze:Lidka pisze:Trzymam kciuki.
Jaki jest problem?
Nie wiem... kotka juz dziś byłaby u mnie czyli w domu nie w piwnicy...ale wierze że fili mi ją da
ko_da1 pisze:Wiadomo że w domu lepiej niż w piwnicy koteczka wkoncu wyszła by z podziemia może sie uda wszystko załątwić jak trzeba i będzie dziśszkoda jest skazywac kotke na niepotrzebne dodatkowe dni w piwnicy
rozmawiałąm z tą panią wie ze kotka kiedys była w schronie i cieszy sie że może pomoc poprostu kocha koty
coż można chcieć więcej ?
ko_da1 pisze:szkoda tylko że znalazł sie tylko jeden domek ktory teraz chce przygarnąć kogoś kto pragnie być kochanymwierze ze Mirabelce sie uda i że jutro już będzie w Katowicach
2 miechy w piwnicy to nazbyt dużo dla jakiejkolwiek żywej istoty
Sporty pisze:Duzo wczesniej juz fili pisala ,ze Mirabelka nie moze dluzej zostac w tej piwinicy a teraz jak ktos chce dac jej cieply dom i swoje serce to Ona odmawia?
Nie zalamujcie mnie.
Sporty pisze:Duzo wczesniej juz fili pisala ,ze Mirabelka nie moze dluzej zostac w tej piwinicy a teraz jak ktos chce dac jej cieply dom i swoje serce to Ona odmawia?
Nie zalamujcie mnie.
iwona_35 pisze:Sporty pisze:Duzo wczesniej juz fili pisala ,ze Mirabelka nie moze dluzej zostac w tej piwinicy a teraz jak ktos chce dac jej cieply dom i swoje serce to Ona odmawia?
Nie zalamujcie mnie.
To się załam.....Mirabelka będzie dalej w piwnicy....taka samotna...
Dziś miała spać u mnie..........................................No cóż my jesteśmy BOGAMI........................................................................................
Zawozimy Delikatną (czyli Hiterka).....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 202 gości