Przed chwilą widziałam krówka na własne oczy..
Cudny kocio.. kawaler, z przedłużanym futerkiem..
Ma ok. trzech miesięcy, waży 1,6 kilograma.. Nieźle go tam na tym stadionie dziesięciolecia odpaśli..
Bardzo spokojny, miziasty przytulaczek..
Już był po wizycie u weta.. został potraktowany vethmintem i frontlinem.. więc futerko troszkę pozlepiane.. wieczorem będzie pranko i krówek zostanie pokazany w pełnej krasie..
Już teraz zawiadamiam, że puchaty kawaler będzie szukał domku..
Na razie jednak jest leczony, bo ma temperaturę 39,7 i lekki katarek.. wetka zaleciła unidox przez 10 dni po 1/4 tabletki dziennie..
Czy ktoś ma może niepotrzebne trzy tabletki unidoxu?
