Koty z Pracy-Odświerzyłam.str11-chorują, jeden umiera:(

[CoToMa]

Mocno trzymam kciuki za kocinkę. Oby tej się poszczęściło...

[Jaaga]

Kotek został uśpiony . Pocieszające jest to, że chociaż dłużej się nie męczy. Iwona chyba jeszcze nie dotarła do domu, informacje mam z lecznicy. Do uregulowania w poniedziałek został Iwonie dług za eutanazję w wysokości 50 zł. Zapłacilam za wczorajszą eutanazję i niestety już nie mogę pomóc finansowo, bo krucho teraz u mnie z pieniędzmi. Może ktoś Iwonie pomoże?
Oby tylko od tamtych chorych kotów nie zaraziły się te, które chodzą do ciepłowni na karmienie.

[iwona_35]

Kotek został uśpiony . Pocieszające jest to, że chociaż dłużej się nie męczy. Iwona chyba jeszcze nie dotarła do domu, informacje mam z lecznicy. Do uregulowania w poniedziałek został Iwonie dług za eutanazję w wysokości 50 zł. Zapłacilam za wczorajszą eutanazję i niestety już nie mogę pomóc finansowo, bo krucho teraz u mnie z pieniędzmi. Może ktoś Iwonie pomoże?
Oby tylko od tamtych chorych kotów nie zaraziły się te, które chodzą do ciepłowni na karmienie.

Tak dziękuje jaaga za info....
W pracy mam około 9 kotów a jeden z Katowickiego Schroniska Burasek ,który miał być uśpiony....

Jutro napisze więcej..dziś nie mam siły...

[anie]

trojaczki [']['][']

[mysza_7]

[*][*][*]

[Zuzia1]

[ko_da1]

Iwonko coż napisać ?? < tuli >
mocne kciuki za zdrowie pozostałej gromadki

[Sporty]

Tak strasznie mi przykro ... mam nadzieje ,ze nastepnym razem bede mogla wiecej pomoc

[*][*][*]

[terenia1]

Iwonka będę u Ciebie jutro w pracy około 11 może trochę później przywiozę pieniądze

[iwona_35]

Iwonka będę u Ciebie jutro w pracy około 11 może trochę później przywiozę pieniądze

Dziękuje Wam wszystkim za pomoc.
Tereniu nie przywoź mi pieniędzy.
Zostaw,może kiedyś przydadzą się innej biedzie.



Odeszły trzy,dwa zasnęły bardzo spokojnie ,trzeci niestety ....wyszedł z pudła i nie miał siły wrócić.
Z Jaagą słyszałyśmy jego płacz,później przeszukałam całą kotłownię,nie znalazłam go.

Najgorsze jest to że znalazłam je już w stanie agonalnym...szkoda że tak późno.
Zostały mi w głowie słowa weta:
Wycierpiałeś dużo biedaku w tak krótkim życiu....

Następny,którego nie udało mi siię uratować...

[IzaW]

[mamucik]

Domek mam przepełniony na max więc nawet nie proponowałam, zresztą zbyt daleko było dla tak chorej kruszyny, już to ćwiczyłam, dziewczynka nie przeżyła.

Przykro mi, tylko tyle mogę napisać. Tak żal tych dzieciaków.
Iwona, Jaaga - uśmiech dla dobrych serc.

/Wiem, że powinnam cieszyc się i bardzo się cieszę z kazdego ulicznika, któremu udaje mi się pomóc, ale czasami bardzo tęsknię za czasami kiedy nic nie widziałam i nic nie słyszałam, a po nocach spałam spokojnie.
Zima była piękną porą roku, a kamienice wydawały się ciekawe i nie wiedziałam, że mają pozim -1, piwnice, szarą strefę umierania./

[iwona_35]

/Wiem, że powinnam cieszyc się i bardzo się cieszę z kazdego ulicznika, któremu udaje mi się pomóc, ale czasami bardzo tęsknię za czasami kiedy nic nie widziałam i nic nie słyszałam, a po nocach spałam spokojnie.
Zima była piękną porą roku, a kamienice wydawały się ciekawe i nie wiedziałam, że mają pozim -1, piwnice, szarą strefę umierania./

Wiesz to jest dokładnie to co mam w sercu....tylko nigdy nie umiałam tego wyrazić...chcialabym dać to do podpisu....moge?

od momentu kiedy WIEM,moje życie stalo się inne ,SMUTNIEJSZE....

[skaskaNH]

Iwona - i tak wielkie wielkie cieple usciski i wyrazy podziwu za to wszystko, co robisz. A czasem jest tak, ze nic, po prostu juz nic zrobic nie mozna. Ta bezradnosc boli. Czasami zbyt dotkliwie.

[bettysolo]

Iwonka za póżno przeczytałam cały wątek i nawet nie zdązyłam Ci w niczym pomóc
Dobrze że była przy tobie Jaaga ,bo razam zawsze łatwiej nawet w bolesnych okolicznościach
Trzymaj się jakoś