KOT z URWANA ŁAPKA --zd.s.12---nie zyje

» Czw gru 07, 2006 8:05 Re: kot

pini1 pisze:
na razie leczenie to 108 pln + od 22 listopada szpitalik 30 pln dziennie
wiec koszt na dzisiaj 5.12.2006 wynosi 108+390 czyli 498 pln

chetnie ja zabiore w czwratek tylko gdzie?

podnosze...szukamy domku

» Pt gru 08, 2006 0:40

domku gdzie jesteś :?:

» Wto gru 12, 2006 5:52

szukamy

» Wto gru 12, 2006 11:35 kot

moze uda sie dzisiaj ja wysterylizowac.

wczoraj zostala wysterylizowana jej kolejna kolezanka z placyku.

mam nadzieje ze rzez z 16 maluchami sie juz nie powtorzy.

» Wto gru 12, 2006 11:39 Re: kot

pini1 pisze:niestety takie sa ceny jest to jedyny szpitalik na kilka miast slaska, nie chca brac ziwerzta tylko po operacjach --bede sie starała negocjowac cene to jest 30 pln + karma + żwir

A może jakaś inna lecznica całodobowa pomyśłałaby o zorganizowaniu szpitalika? Taka wielka aglomeracja, chyba by im się opłaciło....

» Wto gru 12, 2006 11:41

A jak się czuje ta kotka z małym? Jak jej łapka i stan ogólny?

» Śro gru 13, 2006 18:47 kot

kotka dzisiaj była sterylizowana i okazało sie po otwarciu ze to kocur

tak dlugo siedziala w szpitaliku i wszyscy byli zasugerowani byli slowami wolonatariuszki i nie sprawdzili.
ech
juz po kastracji jest czy jak to nazwac i dochodzi do siebie .
łapka ma sie srednio niestety, ale dalej uwazaja ze nie ma sensu obcinac.
chciałabym ja zabrac do domku tymczasowego ale nic sie nie kroi.
Fundacja nie dysponuje zadnymi domkami tymczasowymi wolnymi.

coreczka tatusia jak sie okazało

dochodzi do siebie ma zmieniony antybiotyk na doxycykline i sie kroi jej domek.
obie matki z tego terenu sa po steryzliacji, jedna miala ropomacicze, druga dochodzi do siebie.