Fusik i Dymek nasze szczęścia - jest nas więcej :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 13, 2006 13:46

Mam dwa zdjęcia robione na szybko :

zdjęcie 1

zdjęcie 2

Wrzaski były podobno straszliwe :twisted: , poza tym kot albo udaje że w tym się nie da chodzić i leży, albo chodzi bokiem. I spadł z parapetu z tego udawactwa :roll: .

A po pracy idziemy do najbliższego weta, żeby spojrzał na nadwyrężone szwy i może czymś prysnął.

No i oczywiście: BARDZO DZIĘKUJEMY DOROTKO :)

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Śro gru 13, 2006 13:54

Na pierwszym wyglada bosko! :lol:
Na drugim jak symulant :wink:

W tym da sie chodzic. Naprawde :twisted:
Lulu ze dwa tygodnie smigala, jakby niczego na sobie nie miala.

Za kocisko ustawicznie: :ok:

Dajcie znac, co wet powiedzial.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro gru 13, 2006 14:37

Faktycznie - symulant pierwsza klasa :lol:
pomyśleć można że biedne chore kocisko ledwo się na nogach trzyma

trzymamy zaciśnięte kciuki i łapki
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro gru 13, 2006 18:10

Byliśmy u wetki i w zasadzie nie powiedziała nam nic nowego - że szwy są lekko rozbabrane i będzie musiał je nosić do poniedziałku, dała mu zastrzyk z jakiegoś steryda i popryskała podwozie alu-spray'em. No i kazała kaftan nosić :twisted: . Tak że zaraz wskakujemy w ubranko i będziemy nosić bez przerwy.

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Śro gru 13, 2006 20:38

No sie ciesze, ze wszystko OK.

PrzemekK pisze: popryskała podwozie alu-spray'em.


Moje chlopaki tez mialy sreberko w tym miejscu.

PrzemekK pisze:No i kazała kaftan nosić :twisted: . Tak że zaraz wskakujemy w ubranko i będziemy nosić bez przerwy.


I co on na to?
Bardzo dramatyzuje?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro gru 13, 2006 22:20

Zaczęliśmy ubieranie Foos'ika "na śpiocha", więc nim się poorientował już wiązaliśmy sznurki i zaczął na nas buczeć. Potem leżał i dalej buczał. Potem zasnął (odsypia stres u weta). Jak już się obudził, zaczęły się komedyje - cały czas symuluje porażenie tylnych kończyn i najpierw spadł z wersalki i co chwila miaucząc zawlókł się do kuchni. Przed miskami poległ ogłaszając wszem i wobec nagły paraliż jaki go dotknął.
O dziwo straszna choroba :twisted: , która go dopadła nie przeszkodziła mu dostać się tutaj.
Niestety zdjęć kota w pozycji stojącej nie będzie, gdyż kot postanowił takiej pozycji na razie nie przyjmować w ogóle. Nie chce też zbytnio jeść, ale myślę że głód najpóźniej jutro wygra z kocią dumą.

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Śro gru 13, 2006 22:38

A to ci symulant mały. :lol:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw gru 14, 2006 7:49

Niestety Doroto i Twój kubraczek został pokonany!
O trzeciej w nocy obudził nas hałasujący kot, a kaftan już ładnie leżał obok nas na łóżku. Dziwne że żaden ze sznurków nie był rozwiązany - nasz domorosły Houdini jakoś się z niego wyślizgnął 8O . Próbowaliśmy ubrać go spowrotem, ale po krótkiej walce, ze względu na sąsiadów i ciszę nocną porzuciliśmy pomysł. Wciągnęliśmy mu za to kołnierz, który szczęśliwie przedwczoraj przymocowałem do szelek (na wszelki wypadek).
I jak tu nie podziwiać kociej zręczności :roll: .

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Czw gru 14, 2006 8:20

8O 8O 8O

:lol:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt gru 15, 2006 9:53

Jakie postepy kocisko poczynilo?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt gru 15, 2006 10:07

Kocisko od wczoraj biega w kołnierzu zamocowanym na szeleczkach. Jak dotąd nie udało mu się sforsować ustrojstwa. Już się trochę przyzwyczaił, bo przestał biegać na ugiętych nogach (co wyglądało komicznie), ale nadal mało je i jakoś niechętnie korzysta z kuwety (wczorajsza kupka pojawiła się dopiero jak zdjęliśmy mu kołnierz na godzinkę), a o zakopywaniu nie ma w ogóle nie ma mowy - taka kara dla nas chyba :twisted: .

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Pt gru 15, 2006 10:39

A jednak w uprzezy!
No ale juz niedlugo.

Brzusio ladnie goi sie?

:ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon gru 18, 2006 12:31

Moja Sari zakopuje tylko jak ma wolną chwilę
kiedy wpada do łazienki w biegu nawet jej to do głowy nie przyjdzie :roll:

Co tam u Fusika :?: Mam nadzieję że kołnierz przestanie być potrzebny
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon gru 18, 2006 20:22

Dzisiaj był wielki dzień wyciągania sznurków z brzucha!
Kołnierz świetnie spełnia swoje zadanie - tylko jeden ze szwów udało mu się wyciągnąć samodzielnie, ale to przez naszą nieuwagę, bo ściągaliśmy mu kołnierz dwa razy na dzień, żeby mógł się umyć i spokojnie nawpychać żarełka i raz przegapiliśmy intensywne wyjadanie podwozia :)
Ale już teraz będzie z górki - dzisiaj powyciągaliśmy wszystkie sznurki, myślę że za dzień - dwa (jak się blizna zagoi) będzie można schować abażur głęboko do szafy.
Tylko w jednym miejscu (tym rozbabranym) jest taki większy strupek, ale powinno być dobrze.

Dzięki wszystkim za wsparcie :ok:

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Pon gru 18, 2006 20:33

No to swietne wiesci! :D

A kubrak przy okazji przyjedzie do Kortowa, OK?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości