Gdańsk - chory kot, potrzebna pomoc !

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Wto gru 12, 2006 19:49 Gdańsk - chory kot, potrzebna pomoc !

2-3 tygodnie temu przybłąkał się na podwórko. Kochany, spokojny, grzeczny, wykastrowany ! Poczatkowo myślałam, że ktoś wypuszcza kota, że ma dom. Potem zobaczyłam, że rano wychodzi z okienka piwnicznego. Oczy załzawione, z każdym dniem gorzej, gaśnie... Ja do domu wziąć go nie mogę. Mąż bezwzględnie nie zgadza się na 13 kota, nawet na chwilę :(
Zrobiłam mu schronienie w piwnicy, ale tam zimno, a kot potrzebuje ciepła i leczenia. Czy ktoś może pomóc ? Proszę...
Obrazek
Obrazek

Mayo

 
Posty: 1412
Od: Śro kwi 28, 2004 21:03
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto gru 12, 2006 22:02

HELP !

jola_pik

 
Posty: 594
Od: Sob kwi 16, 2005 23:20

Post » Wto gru 12, 2006 23:20

A byłaś z nim u weterynarza ? Te oczka wyglądaja paskudnie . Bez pomocy lekarza kociak ma marne szanse . :( Biedak .
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Śro gru 13, 2006 12:53

13 kotów to wiesz, jak leczyć :D
To bym zrobiła na początek - koniecznie, bo nie przeżyje. Bo uśmiecham się, że zapewne jak już wiesz, że kot wykopany, to miseczkę z jedzeniem już mu zapewne stawiasz.
A może ktoś jednak go szuka.
Daj go też na Koty, może na tymczasem ktoś go przygarnie, nie koniecznie z Gdańska ( ja niestety mam 5 nadprogramowych )
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 13, 2006 17:37

kot ma miejsce do spania u Mayo w piwnicy
jutro dostanie ode mnie antybiotyki i witaminy

poczuje sie lepiej
a moze znajdzie sie dom na Swieta

ja nie moge w tej chwili wziac kolejnego kota
niestety
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw gru 14, 2006 0:15

Niestety, kota od wczoraj w nocy nie ma ...Piwnica jest zawalona w całości drewnem, deskami, nawet nie wiem czy nie leży gdzieś wśród nich, nie ma jak sprawdzić. W tym miejscu, które wysłałam mu kurtką i kocykiem - nie ma go...Zawsze wychodził na kicianie, teraz nie ma...Czy to możliwe, by tak szybko zasnął na zawsze ?
Byłam przed chwilą jeszcze raz go wołać, no nie ma kota :(

Mayo

 
Posty: 1412
Od: Śro kwi 28, 2004 21:03
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw gru 14, 2006 0:18

Może przestraszył się hałasu rzucanych desek i spłoszył się ? :( Biedna kocina .
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Czw gru 14, 2006 1:16

Mayo, wierzę, że żyje. Dorosłe koty tak szybko na katar nie umierają. Wciąż się biję z myślami na ile ten kot może być zagrożeniem zdrowia dla moich gdybym go wzięła na tymczas.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw gru 14, 2006 10:49

Ania on ma KK, ktoe pewnie przeszlo w zapalenie pluc czy cos
gdybys mogla go zamknac w kuchni lub lazience....
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw gru 14, 2006 14:01

help!!!
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw gru 14, 2006 18:30

Najgorsze, że go nie ma :( . Już poważnie myślałam o kuchni dla niego (łazienka się u mnie nie nadaje, zimna, wilgotna, maleńka, do niczego). Ale kolejny kłopot, to że persiczka, która miała być tylko jedną dobę, może sporo czekać na transport. Gdyby kot znalazł się jednak żywy, a jakaś dobra dusza przetransportowała persiczkę do Poznania, lub do niedzieli do Warszawy, to ja go wezmę. O finansach narazie nie myślę, bo jak myślę, to odrazu "łapię doła" współczesnym językiem mówiąc.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw gru 14, 2006 20:30

Czy kot może wrócił?
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 15, 2006 22:34

I co? Nie ma koteczka :( ?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob gru 16, 2006 15:27

i co z kociuszkiem? pojawił się?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 22, 2006 22:54

Niestety, nie ma biedaka, gdzieś zasnął na zawsze... :(
Tak mi przykro, że nie mogłam mu pomóc...
Teraz z pomocą Eve może zapewni sie lepsze życie tej panience Obrazek

Mayo

 
Posty: 1412
Od: Śro kwi 28, 2004 21:03
Lokalizacja: Gdańsk

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości