FA.Biały w burej pelerynce kotek ma dom. :).

» Pon gru 11, 2006 12:22

safiori pisze:O tak łakomczuszek boczki zaokrąglone i niestety miseczki z suchą karmą nie mogą stać cały czas dostępne dla kociastych. Polduś wymiata wszystko co nadaje się do jedzenia. Moje koteczki zdziwione że nie ma dostępu do jedzonka w każdej chwili ale trudno. Nie chcę mieć Poldka na sumieniu

Poldus tez zdziwiony bardzo...ale jak postawiły sie trzy miski dla trzech kotow- to Pldus podjadalz każdej...i faktycznie wymiata jak nie wiem co....brzusio wyraźnie nabralo kształtów, a krzywe nózki o których Safiori pisze....no nic tylko wycalować.... :1luvu:

boskie ta łapki

» Pon gru 11, 2006 21:51

Dzisiaj po raz pierwszy Poldek że Sara dotykali się noskami

. Polduś był bardzo zdziwiony że zdobył się na taaaaaaką odwagę

» Pon gru 11, 2006 23:17

Polduś wymiatasz chłopie :1luvu:

» Wto gru 12, 2006 7:54

safiori pisze:Dzisiaj po raz pierwszy Poldek że Sara dotykali się noskami . Polduś był bardzo zdziwiony że zdobył się na taaaaaaką odwagę

Boze jaki odważny, odwazny kot...normalnie

» Wto gru 12, 2006 22:05

Nooooo odważny

ale jak pięknie się bawi. Własny ogonek to wspaniała zabawka a przy tym jakie śmieszne dźwięki wydaje.

Jak siedzę przy komputerze to przybiega do mnie do pokoju i ze swoim mrrrrrau wskakuje przednimi łapkami mi na kolana z wyrazem pysia "zobacz przybiegłem do ciebie". Jak mnie nie ma w tym pokoju to sam się nie zapuszcza w te rewiry.
Teraz Poldek obserwuje Fionkę która mu pokazuje że można chodzić na górze po szafach :roll:

. Dziwne on jest sprawny, skoczny ale po meblach jakoś nie chodzi. Coś podobnie jak Patisonia :wink:

» Śro gru 13, 2006 7:58

Nie bój się, nie bój....popatrzy że na górze jest fajnie to i on tam sie wkrótce znajdzie :wink:

A Poldzinka to sie bawi tak , że hej...kołowrotki robi, przewrotki, kulanki....normalnie show jakich mało

» Śro gru 13, 2006 13:17

Hop Poldziu :!:

» Śro gru 13, 2006 22:41

No Poldek - ciekawe kogo uszczęśliwisz swoją niezwykłą kocią osobą....

» Śro gru 13, 2006 23:16

Polduś dzisiaj pozbył się jajeczek

jak narazie zmacznie śpi ale już zaczynam się denerwować że się nie budzi. Sprawdzam co chwile czy jest ciepły (jest) Byłabym spokojniejsza jakby juz troszkę się poruszał i potem poszedł spać.
Ja tu się martwie a on już zmienił lokum śpi na fotelu

za mną

To chyba wszystko w porządku

» Czw gru 14, 2006 8:10

safiori pisze:Polduś dzisiaj pozbył się jajeczek jak narazie zmacznie śpi ale już zaczynam się denerwować że się nie budzi. Sprawdzam co chwile czy jest ciepły (jest) Byłabym spokojniejsza jakby juz troszkę się poruszał i potem poszedł spać.
Ja tu się martwie a on już zmienił lokum śpi na fotelu za mną
To chyba wszystko w porządku

Ech ten Poldek.... :1luvu: