Toni jest prześliczny Jak mozna nie pokochać takiego kociaka choćby na odległość. Ehhh ... jestem tutaj praktycznie widzem , a czuję się jak bohater dramatu ... szkoda że tyle kotów niema domów.
Toni wczoraj został wykastrowany!!!
Miziak z niego wielki, nawet w stanie pokastracyjnym ma na nie ochotę w przeciwieństwie do kumpli, którzy raczej niechętnie interesowali się otoczeniem