Kitka, Cyryl i Hestia - cz. 1

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 10, 2006 0:07

Macie ochotę jutro na poprawkę? :D
LimLim może znów da się namówić, bo dziś wyszła jako pierwsza :twisted:
Bo później to ciasto się zeschnie... :?

Resztę ciotek oczywiście też zapraszam 8)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30699
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie gru 10, 2006 0:10

Aleba pisze:No to, Maryla - kiedy robimy Kicorkowi nalot? 8)

desant powiadasz?
no to decyduj :)
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie gru 10, 2006 0:12

Tiiiaaa, jutro dla odmiany jestem na uczelni :roll:
Poniedziałek?
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 10, 2006 0:15

Do której kiblujesz na tej uczelni? Do nocy? :twisted:
Ja myślałam o wieczorze, około 19.30, bo wcześniej idę słuchać, jak znajomi śpiewają.

Do poniedziałku ewntualnie ciasto drożdżowe wytrzyma :)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30699
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie gru 10, 2006 0:21

No kibluję właśnie do 19:30 :twisted:
Zanim dojadę do nas, będzie około 20:30. Niby na winko jeszcze bardzo dobra pora ;) Ale może być też poniedziałek.
Maryla, co Ty na to?
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 10, 2006 0:25

Aleba pisze:No kibluję właśnie do 19:30 :twisted:
Zanim dojadę do nas, będzie około 20:30. Niby na winko jeszcze bardzo dobra pora ;) Ale może być też poniedziałek.
Maryla, co Ty na to?


jakby mnie ktoś przyjechał i zabrał
a potem odwiózł
to dałabym radę
bo inaczej nic mnie z domu nie wyciagnie po odbyciu codziennego kieratu
tak juz mam o tej porze roku
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie gru 10, 2006 0:32

Ja z Alebą niezmotoryzowane :(
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30699
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie gru 10, 2006 1:19

A koty padły martwym bykiem 8)
Kitka wybrała największe posłanko - moje łóżko. Zaraz ją zgonię, bo chcę iść spać, ale jak ją znam, to po rozłożeniu pościeli położy się na mojej poduszce :twisted:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30699
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie gru 10, 2006 1:44

Kicorek pisze:(...) została mi jeszcze butelka wina i mnóstwo ciasta
Do poniedziałku ewntualnie ciasto drożdżowe wytrzyma :)

Dlaczego takie okazje muszą przechodzic mi koło nosa... :twisted: :roll:

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Nie gru 10, 2006 1:54

Majszczur nie tylko tobie. Ale myślę,że jak wpadnę już dzisiaj o 19.30 to mnie Kicorek chyba nie wygoni?
Kicorek szkoda, że nie wiedziałam wcześniej, że jesteś na forum to byśmy sobie poklikały. Czy mogę się do Ciebie delikatnie wprosić? Chętnie poznałabym ciotki z forum. Zadzwonie do Ciebie żeby się upewnić. Pozdrowienia ode mnie i od moich futer dla Ciebie i twoich futer.

Samira

 
Posty: 382
Od: Sob paź 21, 2006 10:40
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Pon gru 11, 2006 10:21

No i nastał nowy tydzień pracy. Ło matko, jak mi się spać chce...

Dziś rano widziałam cudną scenkę - na najwyższym piętrze posłanka Jagódka myła Hestii łepek :1luvu:
Do tej pory to tylko Hestia była wyrywna do mycia czarnucha, a tu nagle zamiana ról :D
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30699
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon gru 11, 2006 13:18

Ha czas więc na zmiany! ile razy czarny kot może być lizany? ;)

Kicorku, dziękuję bardzo za baaaardzo milutki sobotni wieczór :D
Cyrylek za chętny to do miziania ne był - najchętniej to do Kicorka się przytulał 8)
Ale za to Kitka :love: jaka to miła koteczka - najpierw niby, że żadnych gości nie zauważała, a potem przyszła ma mizianki :) jaka ona delikatna jest, a futerko mięciusie!
Hestyjka-bestyjka brała czynny udział w spotkaniu, słuchając uważnie z oparcia kanapy 8)
Na wizytę zrobila sobie bardzo ładne falki na futerku ;) a może to na wystawę :roll: :lol:
Jagódka była troszkę onieśmielona taką iliścią gości....

I przy okazji pozdrowienia dla wszystkich w sobotę poznanych i znanych wcześniej, a spotkanych :) Trzeba takie miłe spotkanie koniecznie powtórzyć!
8)
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon gru 11, 2006 14:49

Akineko, może jutro? ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 11, 2006 21:41

Miałam dziś kąpać Hestię, ale nie mam serca ściągać jej z kaloryfera:
Obrazek
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30699
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon gru 11, 2006 22:15

8O uprana owieczka!
ale jak jej dobrze na kaloryferze :lol:

Aleba, chciałabym, ale nie wiem czy dam radę...
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości