Witam.
Fusik jest po kastracji i zaszyciu przepuklinki i w związku z tym mamy problem: strasznie interesują go sznurki wystające z ogolonego brzucha, a przygotowany przez nas kaftanik został kilkakrotnie bezproblemowo ściągnięty. Może jest na forum ktoś z Olsztyna i może pożyczyć kołnierzyk, albo ewentualnie wie gdzie można takie coś szybko zakupić (od jutra nie będzie komu siedzieć i pilnować kocich szwów)?
EDIT: zmiany tematu