pomalutku, po cichutku zaczynam miec nadzieję ...

że Calinek\Franek zostanie u nas
moj TZ , ktory na codzień mieszka sobie prawie 200 km stąd planuje kupno mieszkania i tak sobie rozmawiamy
i ja mu mówie "smutno Ci tam będzie samemu w takim pustym mieszkaniu, wiesz co damy Ci Franka

, będzie Ci weselej"
a on na to " tak, a potem dostanę jeszcze Nitkę, żby Frankowi nie było smutno

"
przed nami wizyta u weta bo przydaloby sie chyba naszego Franka zaszczepić no i pomyśleć o kastracji

sama nie wiem kiedy to powinnam zrobić
A stosunki miedzy kotami : wzorowe

Nitka Franka liże a on sobie mruczy
