dumny -Chuduś,Chudelek-odszedł dumnie 24stycznia 2015

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 27, 2006 10:22

Boże taki biedny kociak. Wyjdzie napewno z tego ale domku mu trza na stałe. :ok: :ok: :ok:

Hanek

 
Posty: 495
Od: Pon sie 21, 2006 14:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 28, 2006 1:02

przecież domek jest :D
Iwonka moge Cie wspomóc ale dopiero po 11 grudnia :?
moze jakiś kredycik u weta :?:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 08, 2006 22:13

Iwonko, co tam u Dumnego słychać?

Chętnych wspomóc Iwonkę i Dumnego zapraszam na bazarek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1969223#1969223
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt gru 08, 2006 22:25

pięknisty ten kocurek :lol: :1luvu:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob gru 09, 2006 16:28 Dumny

Iwonka, proszę o nr konta na pw

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Sob gru 09, 2006 17:19

Iwona ja tez prosze o ten numer konta

niewiele moge przeslac, ale choc troszke mam nadzieje ze pomoze
Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

Post » Sob gru 09, 2006 20:53

przykro mi, ze nie moge pomoc

ale z drugiej strony - skoro kot znalazl dom u Ciebie, to powinnas chyba byc w stanie sfinansowac jego leczenie/diagnoze/badania?

dla mnie roznica miedzy kotem na "tymczasie" a "wlasnym" kotem jest dosc wazka...
biorac kolejnego kota pod opieke stala wyrazam jednoczesnie "moznosc" finansowania wszystkiego - i o pomoc zwracam sie, poprzez Bazarek, jak z jakichs szczegolnych powodow mi nie nie starcza...

ja wiem, zimna i nieczula jestem :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie gru 10, 2006 9:18

Beata pisze:przykro mi, ze nie moge pomoc

ale z drugiej strony - skoro kot znalazl dom u Ciebie, to powinnas chyba byc w stanie sfinansowac jego leczenie/diagnoze/badania?

dla mnie roznica miedzy kotem na "tymczasie" a "wlasnym" kotem jest dosc wazka...
biorac kolejnego kota pod opieke stala wyrazam jednoczesnie "moznosc" finansowania wszystkiego - i o pomoc zwracam sie, poprzez Bazarek, jak z jakichs szczegolnych powodow mi nie nie starcza...

ja wiem, zimna i nieczula jestem :roll:


Wiesz on mieszka u mnie ,ponieważ nikt go nie chciał.......

I na tą chwilę nie mam odwagi go oddawać do adopji..
I bardzo nad tym ubolewam ,ponieważ na ta chwile nie mogę być domkiem zastępczym z powodu zbyt dużej ilości kotów.

Leczenie było bardzo długie i kosztowne.
Osoby ,które go widziały na własne oczy wiedzą ,że do końca nie jest zdrowy.

Jest pokrzywiony,chodzi z trudem
Zresztą gdybyś śledziła jego wątek na bieżąco byś wiedziała że cudem uniknął śmierci i tylko dzięki wspaniałym ludziom żyje.

Ma problemy z okiem(nie widzi na jedno a drugie trzeba cały czas zakraplać,)

Przez to nie nadaje się na kota ..na-kolankowego ponieważ (jak mówi moja córka jest strasznie zmierzły)
Przyjdzie poprzytula się a za chwilę gryzie i drapie.Tylko ja mam do niego cierpliwość i tylko mnie toleruje.

Ma problemy z tylnymi łapami ,leczony był cały czas na zapalenie stawów, później było podejrzenie ,że to sprawy reumatyczne,.
Do tej pory jak zauważyłaś nikogo o pomoc nie prosiłam.....

Leczony był u dwóch znanych mi i zaufanych wetów,niestety nic to nie dało i nie daje.

W domu przez cały dzień leży i mało się rusza.Łapy go bolą.
Ja nie wstydze się prosic o pomoc, ponieważ znam wiele wspaniałych tutaj ludzi ,którzy zawsze mi pomogli.
Jak zauważyłaś ja tylko proszę ,nie żądam......
A ufać mi nie musisz.....

Bazarki ,oranizujemy i oraganizować będziemy -właśnie robione są rękodzieła ( nie ja osobiście ) ale pieniądze przeznaczamy na koty ze schroniska.




Domku szukałam bardzo długo....zresztą ci ,którzy byli ze mną w stałym kontakcie wiedzą....
Lecz niestety życie pisze własny scenariusz...czy nam sie to podoba czy nie...


crisis,gisha,lucynko , pixie65-bardzo dziękuje

Postaram się zrobić zdjęcia .........
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Nie gru 10, 2006 14:50

Iwona- najwazniejsze jest zdrowie Dumnego i tyle, inne kwestie typu- czy prosic o pomoc czy nie- nie maja zadnego zanczenia. Chodzi przeciez o to, aby ten kotek lepiej funkcjonowal i byl szczesliwszy. Ty zrobilas dla niego naprawde cos wspanialego, wzielas go do siebie, wyleczylas, dalas mu schronienie, pelna miseczke i najwazniejsze- milosc, milosc, milosc.
Iwona- kiedy patrze na to ilu kotom pomagasz, troszczysz sie o nie to naprawde uwazam ze jestes :aniolek:

Prosze o ten numer konta :D
Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

Post » Nie gru 10, 2006 16:02

Iwona wszystko będzie dobrze :!:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie gru 10, 2006 21:38

Beata pisze:przykro mi, ze nie moge pomoc

ale z drugiej strony - skoro kot znalazl dom u Ciebie, to powinnas chyba byc w stanie sfinansowac jego leczenie/diagnoze/badania?

dla mnie roznica miedzy kotem na "tymczasie" a "wlasnym" kotem jest dosc wazka...
biorac kolejnego kota pod opieke stala wyrazam jednoczesnie "moznosc" finansowania wszystkiego - i o pomoc zwracam sie, poprzez Bazarek, jak z jakichs szczegolnych powodow mi nie nie starcza...

ja wiem, zimna i nieczula jestem :roll:



Nie chciałabym robić OT w wątku Dumnego, ale nie potrafię powstrzymać się od komentarza.
Jestem zaskoczona takim postawieniem sprawy. 8O
Dumny został wyciągnięty z katowickiego schroniska.
A właściwie z umieralni.
Bo już chyba wszyscy czytający to forum w mniejszym lub większym stopniu orientują się, że schronisko w Katowicach to nie jest miejsce przyjazne kotom. :evil:
Chory kot, którego nikt nie chce.
Został u Iwony.
I co teraz?
Czy z uwagi na niemożność sfinansowania leczenia powinna go oddać do schroniska czy może od razu uśpić?
Czy w/g Ciebie Beato pomagać kotom powinny tylko osoby bogate?
A może wogóle brać tylko zdrowe koty a jak zachoruje a mnie nie stać na leczenie to oddać?
Tylko komu?
Tobie? :roll:

Jeszcze raz przepraszam za OT, ale zagotowało się we mnie :evil:
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie gru 10, 2006 22:06

Niestety wiele osob na tym forum uwaza, ze jesli ma sie choc cien przypuszczen ze nadejdzie taki dzien w naszym zyciu ze nie bedziemy mogli dac naszemu kotu wszystkiego co najlepsze to lepiej nie brac go wcale... :? bzdura kompletna... jesli tak by podchodzic do zycia to najlepiej usiasc w fotelu i czekac bo nigdy nie wiadomo czy w naszym zyciu nie przyjdzie taki dzien kiedy zdarzy sie cos i bedziemy musieli poprosic o pomoc i chyba najwazniejsze jest to, ze jest kogo o nia poprosic...

ciesze sie ze ten kot znalazl u Ciebie przystan, zycze i Tobie i jemu duuuuuzo sily!
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie gru 10, 2006 22:09

Iwona a jak zdrowie Dumnego? Jak sobie radzisz?
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon gru 11, 2006 0:03

W tym tygodnu zostanie wystawiony kubasek z kotkiem na leczenie Dumnego :lol: 8)

mysza_7

 
Posty: 1039
Od: Wto lip 18, 2006 17:35
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Pon gru 11, 2006 3:18

Lucynka pisze:Nie chciałabym robić OT w wątku Dumnego, ale nie potrafię powstrzymać się od komentarza.

Ja tez nie!
Powiem jedno...
Wstyd Beato, wstyd...


Moze by tak dumnego przedstawic do "Dzidziusiowego Funduszu"?
Przedstawie...
Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

Kasia C

 
Posty: 997
Od: Wto cze 13, 2006 6:15
Lokalizacja: Lodz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 54 gości