Sylwka pisze:Też się parę razy obudziłam a tu nad głową ruda łepetyna Zenka i te żółte wpatrzone oczyska. Ostatnio chyba jednak traci cierpliwość, bo już parę razy zarobiłam barankiem prosto w nos. Niezbyt to ciekawe odczucie jak się śpi. A Zenon to kawał kota i w tej łepetynie trochę siły ma.
A mi barankow brakuje,Baks boi sie wszelkiego dotykania pysia,odrazu sie kuli,a maja delikatne baranki ale robi,lepszy rydz niz nic
