Wczoraj Krysia dzwoniła że niestety pomimo prób nie udalo się złapać tych dzikich kotek na sterylki, oczywiście będą próbować dalej.
Jak zawsze kazała Was mocno wyściskać i podziękować za pomoc!
My jedziemy z Tż-etem w sobotę zawieźć kotom jedzonko, niestety Krysi nie będzie i będę miała znacznie utrudnioną robotę ze zdjęciami ale postaram się
Zapraszam jeszcze do licytacji na allegro i kocim bazarku!
Tak sobie pomyślałam, że może ktoś chciałby wysłać Krysi kartkę na Święta

W razie co chętnym podam adres na pw
