Jana pisze:No, co tam u doniczkowców słychać? Przecież już powinny być u Aleby

No i są. Zainstalowane w łazience.
Na Białobrzeskiej zażądałam jeszcze komisyjnego oglądu i żeby mi ktoś mądry powiedział jakiej płci są maluchy (przepraszam, Jana, za podważanie Twoich sądów, ale nie byłam pewna na ile dokładnie im się przyjrzałaś

).
No więc, proszę Państwa, rzeczywiście mamy parkę

Teraz powiedz mi, Tantawi, skąd wiesz który kociak jest który
Baba jest straszna. I bojowa. I taaakaaa groźna. Że aż wyjęta w lecznicy z transporterka zastosowała broń biologiczną w postaci śmierdzącego kupala
Chłopak troszkę ciapciowaty, niby syczy, ale na ogół nic nie słychać, tylko widać że mordka się rusza

Ale za to do michy pierwszy.
Towarzystwo zdrowe, pchełek miały niedużo, uszy już wyczyszczone, bez świerzba.
Dzieciaki zjadły gerberka i zwiedzają łazienkę.
No i pierwszy sukces mają na koncie - sioo i kupal w kuwecie
