Kropkowane leniwce - Chilli za teczowym mostem :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 06, 2006 12:22

Chilli pisze:
Agn pisze:W Polsce też można pójść... :wink:

Mam nadzieje, że to faktycznie coś lekkiego i maleńki szybko dojdzie do siebie.


Przekonamy sie juz jutro. Narazie siedze w pracy i mam nadzieje, ze malemu lepiej. Proszek z enzymami domieszalam do jedzenia i mam nadzieje, ze maly to ruszy... mi rece smierdza do teraz - po kilkukrotnym myciu :?

A co do pojscia z torbami - za dwa zastrzyki, badanie kalu i lekarstwo - 70 euro :strach:

tee to nic,ja miałam wizyty z baksem raz a czesto dwa razy w tygodniu-za jeden zastrzyk 30 euro,za wypisanie recepty 20 euro,w ciagu paru tygodni wydałam ok 1000 euro :oops: :oops: dobrze ze mnie tz nie podlicza :oops:
i dobrze ze Mai zrobili badania krwi,rentgen,badanie moczu i sterylizacje na koszt Tierheim bo bym sie wogole nie wypłaciła :oops: :twisted:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Nie gru 17, 2006 21:31

Icicle pisze:Niezła cena. Przypuszczam, że u mnie też coś koło tego, albo więcej, bo Holandia droższa.

Jak się czuję Toffi? Już wszystko ok?

Wciaz jeszcze troche luzniejsze - robali nie ma, na pare dni byla poprawa, a potem zapomnialam dopilnowac i zzarl jedzenie Chilli. Chyba ma qrcze uczulenie na Biomill dla wybrednych kotow...

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Nie gru 17, 2006 21:34

kasia essen pisze:tee to nic,ja miałam wizyty z baksem raz a czesto dwa razy w tygodniu-za jeden zastrzyk 30 euro,za wypisanie recepty 20 euro,w ciagu paru tygodni wydałam ok 1000 euro :oops: :oops: dobrze ze mnie tz nie podlicza :oops:
i dobrze ze Mai zrobili badania krwi,rentgen,badanie moczu i sterylizacje na koszt Tierheim bo bym sie wogole nie wypłaciła :oops: :twisted:

Znam - z Edim zostawilam ponad 1000 przez dwa tygodnie...
Cale szczescie, ze z Chilli chodzimy tylko raz w roku na szczepienia.

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Pon gru 18, 2006 8:35

Chilli pisze:Wciaz jeszcze troche luzniejsze - robali nie ma, na pare dni byla poprawa, a potem zapomnialam dopilnowac i zzarl jedzenie Chilli. Chyba ma qrcze uczulenie na Biomill dla wybrednych kotow...


przejdz na monodiete, na przyklad hills i/d lub intestinal eukanuby lub RC. Jesli bedzie poprawa to po okolo miesiacu wprowadz nowe jedzenie i zobacz jak zareaguje. Przerabialam to w tym roku.
ObrazekMaksioObrazekUtuli

Blues

 
Posty: 695
Od: Wto maja 25, 2004 12:15
Lokalizacja: Warszawa - Zacisze

Post » Pon gru 18, 2006 9:44

Czy podawanie 5 miesiecznemu maluchowi intestinala jest OK? Jesli tak - poprobuje

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Pon gru 18, 2006 14:24

Chilli pisze:Czy podawanie 5 miesiecznemu maluchowi intestinala jest OK? Jesli tak - poprobuje

RC Intestinal nie ma przeciwskazania dotyczacego fazy wzrostu (mozna karmic nim kociaki), eukanuba i hills ma.
ObrazekMaksioObrazekUtuli

Blues

 
Posty: 695
Od: Wto maja 25, 2004 12:15
Lokalizacja: Warszawa - Zacisze

Post » Pon gru 18, 2006 14:58

Można jeszcze oddać kota. :roll: :wink:
Ale to dotyczy tylko tymczasów - Puchatki u mnie miały ciągle biegunkę [nawet na RC Intest.], kiedy poszły do nowych domów [z zachowaniem diety] przeszło im w ciągu kilku dni. Do tej pory to dla mnie zagadka.

Jeśli mały ma ciągle takie luźne kupki, to może sam suchy Intest.? A parametry trzustkowe sprawdzałaś? Mam kota, który w dzieciństwie nie tolerował innej karmy jak tylko lighta dla kastratów. 8O Właśnie przez niewydolność trzustki. Karma musiała być niskotłuszczowa. Teraz z tego wyrósł. [Ale na light`cie pozostał. Z innych względów. :twisted: ].
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 18, 2006 19:17

Dzieki. RC Intestinala zakupimy i poprobujemy. Po podawaniu kurczaka, albo wolowinki tez nie ma problemow... :?

Parametry trzustkowe... OK - sprawdzimy.

Tymczasem koty maja uzywanie - pancia chora w lozku to najlepszy prezent dla kota. Spimy sobie razem :roll:

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Wto gru 19, 2006 18:54

A tu najnowsze zdjecia :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Wto gru 19, 2006 22:01

bardzo fajnie zdjecia :) Na wystawie w Blue city byly dwie siostry Zamiska. Jakiego koloru jest Zamis?
ObrazekMaksioObrazekUtuli

Blues

 
Posty: 695
Od: Wto maja 25, 2004 12:15
Lokalizacja: Warszawa - Zacisze

Post » Wto gru 19, 2006 23:05

No właśnie, czy ten kolor jakoś się nazywa? Bo cętki, owszem, nieco inne niż u `zwykłych` burasków, za to kolor, odcień - przecudny i nie do podrobienia.

Pięknie się chłopaki bawią na tych zdjęciach.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro gru 20, 2006 12:11

Zamis jest czekoladowy - jak hodowczyni okreslila - 'hot chocolate'. A bawia sie naprawde fajnie. Maly rosnie jak na drozdzach, kupki ciagle luzniejsze. Dzis kupilam juz Intestinal i zobaczymy co bedzie. Wet stawia na alergie pokarmowa, a upilnowanie diabla graniczy z cudem - z michy Chilli smakuje lepiej...

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Śro sty 03, 2007 15:49

co słychać u kotków w kropki? :) Poprawiło się Zamiskowi?
ObrazekMaksioObrazekUtuli

Blues

 
Posty: 695
Od: Wto maja 25, 2004 12:15
Lokalizacja: Warszawa - Zacisze

Post » Śro sty 03, 2007 16:10

Chilli, tak abstrahując nieco od tematu - czy w Niemczech nie ma ubezpieczeń weterynaryjnych dla kotów? Skoro nawet w Polsce są...
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Śro sty 03, 2007 16:20

U Zamiska juz dobrze - lecimy na Sensitivity controll RC i drobiu. Maly nie toleruje Biomilla jak widze. Musze wiec ciagle pilnowac, bo Chilli sobie bardzo chwali Biomill wlasnie.

A co do ubezpieczen i owszem - sa. Tylko przy dwoch kotach, ktore nie choruja czesto, nie oplaca sie wcale. Juz sprawdzalam.

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Trolova i 156 gości