Zostało 11 kotów. Nie trzeba oddawać, uffff......

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 30, 2006 23:07

sorki,jednak sie wyslalo ,ale nie mialam potwierdzenia
Obrazek

joanjoan

 
Posty: 262
Od: Sob maja 13, 2006 18:23

Post » Czw lis 30, 2006 23:40

joanjoan pisze:sorki,jednak sie wyslalo ,ale nie mialam potwierdzenia

Joanjoan, zajrzyj do pierwszego postu na 1 str. Tam są fotki kotów i informacje kto sie którym kotem opiekuje wirtualnie.
Koty "wolne" są do zaadoptowania od ręki :)
Dziekuję, ze chcesz pomóc i namawiasz do tego innych...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon gru 04, 2006 14:39

Hops! Kto jeszcze adoptuje wirtualnie kocie bidulki?

Ps. Grudniowa kasa na Lolitkę przelana. :)
Obrazek Obrazek & Obrazek moja Zosia za TM
Obrazek GG 1227800Obrazek

AnetS

 
Posty: 826
Od: Śro sie 10, 2005 17:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 05, 2006 8:14

kici kici..... :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto gru 05, 2006 16:46

Podniosę i przypomnę, że czas na grudniową wpłatę i kolejne adopcje. Jak sie miewa "moja" Szyszeczka?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto gru 05, 2006 19:03

TyMa pisze:Podniosę i przypomnę, że czas na grudniową wpłatę i kolejne adopcje. Jak sie miewa "moja" Szyszeczka?


Szyszka jest u mnie.
Przeziębiła się i przedwczoraj zastałam ją osowiałą siedzącą na półce w regale.
Nie wyszła do jedzenia... a to juz najbardziej niepokojący objaw u tych kotów, które rzucają sie na miskę tak, ze mogłyby wygryźc dziurę w podłodze.
Szybko do wetki, wyrwałam ja od stołu i od niedzielnych gości... kotka dostała antybiotyk, lydium,witaminy i na drugi dzień juz było lepiej a dzis jest całkiem nieźle.

Chudeus pojechał w niedzielę wieczorem do nowego domu do Krasnegostawu. Trafił do bardzo sympatycznych młodych ludzi.

A teraz złe wiadomosci.
Bunia i Lesia nie żyją. Obie miały identyczne objawy. Przestały jeśc, pojawił sie katar ropny, w ciagu 2-ch dni z kotów zrobiły sie szkielety, z pyszczków cuchneło ropą, leciała slina. Obie zaniosłam do uśpienia gdy widziałam, ze to juz agonia :(

Pozostałe koty są w dobrej formie.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto gru 05, 2006 19:25

Kasia D. pisze:A teraz złe wiadomosci.
Bunia i Lesia nie żyją. Obie miały identyczne objawy. Przestały jeśc, pojawił sie katar ropny, w ciagu 2-ch dni z kotów zrobiły sie szkielety, z pyszczków cuchneło ropą, leciała slina. Obie zaniosłam do uśpienia gdy widziałam, ze to juz agonia :(


Bidulki :cry: Kasiu, wiadomo na co zmarły?

Tzn. katar je tak wykończył? Czy przypałętało sie coś jeszcze?
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto gru 05, 2006 19:52

Moja Lesia? :cry: :cry: :cry:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 05, 2006 20:44

Karolka pisze: Kasiu, wiadomo na co zmarły?

Tzn. katar je tak wykończył? Czy przypałętało sie coś jeszcze?


Nie wiem dokładnie co to było. Objawy wskazywały na kilka chorób na raz...ale w przypadku kotów białaczkowych potrzeba naprawde niewiele :(
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto gru 05, 2006 21:56

Kasia D. pisze:Chudeus pojechał w niedzielę wieczorem do nowego domu do Krasnegostawu. Trafił do bardzo sympatycznych młodych ludzi.

A transporterek już wrócił? :wink:

Bunia i Lesia nie żyją.


:cry:
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12767
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro gru 06, 2006 7:55

A Mireczka? Jak się miewa? :) Teraz każdy będzie ciekaw swoich kotków :) Szkoda, że nie da się wszystkich uratować.... Przykro mi z powodu Buni i Lesi... :(

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro gru 06, 2006 9:25

Sihaja pisze:A Mireczka? Jak się miewa?


Mira bardzo dobrze... rozgadała się... :D
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro gru 06, 2006 14:59

Wieści smutne i radosne. Szyszko, nie choruj!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 09, 2006 10:28

Skończyły sie pieniądze na jedzenie.
Jest jeszcze ok. 5 kg favorita ale puszki dokupuję na bieżąco z dnia na dzień w rossmanie, bo tam najtaniej. Kupuję psie puchy po 1240g za niecałe 4zł.
Daję codziennie ok. 4 kg ale widze po kotach, ze zjadłyby jeszcze drugie tyle.

Włascicielka kotów dała ostatnio 100zł. Wystarczyło na 5 dni.

Może jeszcze ktoś zechciałby zadoptowac wirtualnie jakiegos kota?

A moze ktoś z Lublina zechciałby wziąć chociaz jeden dzień na sprzątanie i karmienie?

Przepraszam, ze piszę wprost ale nie daję juz rady ze wszystkim.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Sob gru 09, 2006 13:33

Wysłałam pieniążki dla Mireczki....
Może ktoś chce koteczka? Takie piękności...

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 1457 gości