Urwisy dwa które skradły nasze serca... AKTUALIZACJA :)

[Zosieńka]

Po wczorajszym spotkaniu trojmiejskich kociarzy postanowilam zalozyc wlasny watek..a raczej naszej najukochanszej domowiczki
Z tego wzgledu ze nie odrobilam zadania domowego i nie przynioslam na spotkanie zdjęć nadrobie to tutaj

Oto Kicia, poczatkowo Mruczka jeszcze w swoim pierwszym domku:



ze swoja najukochansza mamusią ktora jest juz za Teczowym Mostem





Kiciu strasznie za Tobą tęsknię, nie zapomnę o Tobie nigdy, zawsze będziesz w moim sercu!! Przepraszam... Dziekuję za to ze zanim odeszlas dalas mi pod opiekę swoją córeczkę...

[jupo2]

Jaka śliczna koteczka!
Skoro wątek założony, prosimy o regularne relacje o życiu malucha.

[Zosieńka]

a oto nasza Kicia juz zadomowiona

kotek nie umie chodzic... tylko biega
wszedzie wejdzie a swoje kielki wbila gdzie się da

szaleje, buszuje bawi do łez...





Czasami jestem grzeczna, ale tylko wtedy gdy zbliza sie czas mojej popoludniowej drzemki wtedy pozwalam sie poglaskac, ululac... moja nowa Pani musi mnie usypiac, nosic na raczkach inaczej jej placze i sie skarze ze o mnie nie dba to takie male oszustwo z mojej strony... ale ja uwielbiam byc przytulana hihi

[Zosieńka]

dziwnym trafem znalazlam w klatce jakies dwa dziwne stworzenia w moim nowym domku... strasznie mnie ciekawia, moja Pani mowi ze to kroliki czy jakos tak. Ale one czasami tak wysoko skacza ze sie boje i musilam przywolac je do porzadku, jak chca wyjsc z klatki to ja musze sie na to zgodzic... inaczej ganiam je aby wracaly do siebie... jakis rygor musi byc
ale jedna rzecz jest rewelacyjna, wyprobowalam ze u nich w tym ich malym domku jest mieciutkie lozeczko, w sam raz dla mnie





oczywiscie musialam wyprobowac ta sucha trawe... skoro one to jedza to chyba musi byc smaczne...




bleeeeeeeeeee jak mozna to jesc !!!





ale i tak musze miec je pod kontrolą

[Zosieńka]

i znow czas na drzemke... tym razem zabralam krolikom koszyk... mnie on bardziej zaciekawil


Niestety.. Kicius od 4 dni choruje. Juz trzeci dzien dostaje zastrzyki. Przestala wymiotowac ale dalej nic nie je i nie chce sie bawic, chociaz od wczorajszego wieczora czesciej wykazuje zainteresowanie swoimi myszkami... na szczescie

jesli do jutra nie zacznie jesc to pobieramy krew i badania..
Biedactwo strasznie placze przy zastrzykac

Jakies 2 godzinki temu poskubala troszke mieska wiec jesc szansa na poprawe...
Trzymajcie prosze kciuki...

[Zosieńka]

Jaka śliczna koteczka!
Skoro wątek założony, prosimy o regularne relacje o życiu malucha.

oczywiscie


a oto kilka fotek chorej Kici

[aja1974]

Będzie dobrze !!!

[kasia1]

Penie, że będziemy trzymać kciuki za koteczka

[Zosieńka]

Popija wode, poskubie czasem jakiegos chrupka...widzimy swiatelko w tunelu

[ola25]

Trzymam kciuki za zdrowie kici. A siano wyraźnie jej smakuje

[ElaKW]

jaki słodziak
niech Słoneczko szybko zdrowieje, kciuki za maleństwo

[Zosieńka]

Niestety,Kicia nadal nie chce jesc

[Sin]

Przesłodka
pilnuj żeby się nie odwodniła...została mi resztka convalescence, może chcecie? to bardzo pożywne - może zyskałaby troszkę sił. Malutko mam ale może coś wypije?
I oczywiście kciuki :ok::ok:

[Zosieńka]

Przesłodka
pilnuj żeby się nie odwodniła...została mi resztka convalescence, może chcecie? to bardzo pożywne - może zyskałaby troszkę sił. Malutko mam ale może coś wypije?
I oczywiście kciuki :ok::ok:

Dziekuje ślicznie. Wzielabym z checia o ile by wogole wyrazala chec zdjedzenia czegos na szczescie wode pije od czasu do czasu.
na szczescie wlasnie sie okazalo ze mam tydzien wolnego. po 14 jade na pobranie krwi, juz jestesmy umowieni. oby wszystko bylo dobrze...

[Sin]

po rozrobieniu przypomina mleko...jakby co pisz PW.
Wet zdecyduje co z kroplówką, glukozą....
zdrowiej kocinko