Witam ponownie z nadzieją, że tym razem to już na stałe
U kotów wszystko ok, są grzeczniuteńkie i właściwie to nie mam o czym pisać
oprócz tego że teraz ulubionym, nowym zajęciem kocim jest siedzenie w akwarium (pustym) i robienie głupich min...akwarium miało być wyniesione jak tylko pyszczaki przeniosłam do większego (które nawiasem mówiąc miało stać już w nowym domu

) ale koty je uwielbiają więc postoji- muszę im zrobić zdjęcie.
I wklejam zdjęcie zrozione wieczorową porą
"szczęki"
i wybaczycie ale muszę wkleić mojego Kłapoucha (słodziutkiego)
