Kalendarz F. For Animals -MOŻNA ZAMAWIAĆ-str1-Wydrukowany

[wanila]

Cena kalendarza 23zł
Zamówienia przyjmujemy na naszej stronie fundacyjnej:)

a w którym miejscu na tej stronie, bo żadnej zakładki wskazującej kalendarz nie widzę

[Beata]

oprocz ceny czekam na link do projektu i pelna informacje o tym, jak kalendarz bedzie dystrybuowany
jesli nie bedzie "forumowej" dystrybucji, w czym (opakowanie), jaka droga (poczta?) i ile bedzie kosztowac przesylka w zaleznosci od ilosci zamowionych kalendarzy
kiedy bedzie gotowy na 100%? ile czasu minie miedzy zamowieniem (po tym jak juz jest wydrukowany) a wysylka?
bylabym wdzieczna rowniez za informacje, jaka czesc ceny zostanie przeznaczona na Fundacje, a jaka to koszty - to dosc istotne

bez tego nic nie zamowie
mimo, ze te osoby, ktore ode mnie braly kalendarz w poprzednich latach, pytaja sie o nowy od jakiegos czasu
chcialabym miec najpierw pewnosc, ze wszystko bedzie ok
aha, no i dobrze byloby napisac, ile sztuk zamierzacie drukowac

[bettysolo]

dlaczego w tym watku prawie wszyscy sa na "NIE"
czy kupując kalendarz w markecie tez krytykujecie zdjęcia i pytacie wydawców o koszta?
albo na co przeznaczaja zysk
wydaje mi sie ze fundacja jest po to aby pomagac zwierzętom i jak na razie wywiązuje się z tego całkiem dobrze
jeżeli ma ktoś co do tego wątpliwości to po prostu kupcie inny kalendarz w księgarni

[PumaIM]

dlaczego w tym watku prawie wszyscy sa na "NIE"
czy kupując kalendarz w markecie tez krytykujecie zdjęcia i pytacie wydawców o koszta?
albo na co przeznaczaja zysk
wydaje mi sie ze fundacja jest po to aby pomagac zwierzętom i jak na razie wywiązuje się z tego całkiem dobrze
jeżeli ma ktoś co do tego wątpliwości to po prostu kupcie inny kalendarz w księgarni

Jak się kupuje kalendarz w markecie, to wszystko wiadomo: można go obejrzeć i obwąchać, kupić albo nie. Tu jest totalny "kot w worku" - nie wiadomo nic: ani jak będzie wyglądał, ani kiedy ostatecznie będzie wydrukowany, ani kiedy dotrze do zamawiających... W związku z czym można go zamówić tak naprawdę tylko dla siebie, bo nie wiadomo, czy będzie się nadawał na prezenty (ani czy zdąży się w porę pojawić), a co dopiero na zaoferowanie komuś spoza ściśle kociarskiego grona
Co do kosztów - dobry obyczaj podczas takich akcji dobroczynnych nakazuje, żeby wyraźnie podawać, jaka część ceny idzie na szczytny cel - już samo to jest zachętą do zakupu. Czyli konkretnie: taki a taki nakład, takie a takie koszty, a tyle i tyle zyskają koty w potrzebie. Nie nazwałabym tego "byciem na NIE", tylko domaganiem się jakiegoś uporządkowania sprawy, podstawowej organizacji całej imprezy. Bo na razie to jest chaos pierwotny

[pini1]

jak bedziemy znali dane co do kosztów i innych terminow oraz bedzie juz gotowy do wrzucenia projekt kalendarza poinformujemy o tym w watku.

jedno jest pewne nakład 1000 sztuk

[Sihaja]

Ja już próbowałam zamówić 2 kalendarze, gdzie to można zrobić? Nie mogę znależć na stronie fundacji.... I czy możliwe jest, by otrzymać je przed Wigilią?
A zdjęcia można sobie pooglądać na stronie Fundacji, to nieprawda, że kupuje się "kota w worku". Poza tym, idą święta, czy zamiast zgryźliwości nie lepiej pomóc żywym istotkom? Myślę, że jakość jest tu sprawą drugoplanową, chociaż wierzę, że będę zadowolona z kalendarza

[Beliowen]

A zdjęcia można sobie pooglądać na stronie Fundacji, to nieprawda, że kupuje się "kota w worku".

Od zdjęć do projektu daleka droga, zapewniam Cię.
Na kalendarz składają się nie tylko zdjęcia

Poza tym, idą święta, czy zamiast zgryźliwości nie lepiej pomóc żywym istotkom? Myślę, że jakość jest tu sprawą drugoplanową, chociaż wierzę, że będę zadowolona z kalendarza

Jakość nie jest sprawą drugoplanową.
Przynajmniej dla mnie - bo nawet jeśli kupuję coś z czego dochód idzie na cele charytatywne jest mi miło jeśli widzę że ktoś włożył dużo pracy i starań w wykonanie.
Zajrzyj na Koci Bazarek - tam wszystkie fanty "własnej roboty" są wykonane bardzo starannie.

A prośby o rozliczenie nie są zgryźliwościami.
Bo fundacje są obligowane przez prawo do rozliczania się przed darczyńcami z wykorzystania przekazanych darowizn.
Wiadomo że są jakieś koszty druku, przygotowania itp - i właśnie o te koszty pytamy.
Weź pod uwagę, że to wszystko zostanie pokryte z wpływów ze sprzedaży kalendarza, dopiero zysk idzie na podopiecznych fundacji.

[Beata]

idą święta, czy zamiast zgryźliwości nie lepiej pomóc żywym istotkom? Myślę, że jakość jest tu sprawą drugoplanową, chociaż wierzę, że będę zadowolona z kalendarza

wiesz, pomoc "zywym istotkom" jak to nazywasz, mozna na wiele sposobow, i zakup kalendarza tej Fundacji to tylko jedna z opcji
nie widze nic dziwnego w tym, ze chcialabym miec wedlug mnie podstawowe informacje - i nie jest to bynajmniej zgryzliwosc
dla mnie te informacje to podstawa

ekipa przygotowujaca kalendarz na rok 2005 byla bardzo profesjonalna i wykonala swietna robote
ale byly tez kalendarze (wczesniej), gdzie nie wszystko bylo tak bardzo ok
ja nie kupuje dla siebie - zamowienia u mnie skladaja zwykle osoby nie powiazane w zaden sposob z forum, i nie wyobrazam sobie sprzedania im czegos, co jest w jakis sposob gorsze niz ostatnie wydanie
w dodatku na razie nie wiadomo, ile pieniedzy pojdzie na koty - dla mnie to glowny argument w przekonywaniu kogos do zakupu, i musze w niego wierzyc, wyobraz sobie
w ogole same niewiadome na razie
a zdjecia jaskolki nie robia - wazny jest projekt

[PumaIM]

Jeśli się chce "pomóc żywym istotkom", a kalendarz jest nieistotny, to można zwyczajnie przelać pieniądze na konto Fundacji - znacznie prostsze to niż cała akcja Rzecz w tym, że kalendarze są robione w celu zachęcenia do wspomożenia kocich istotek tych osób, które nie bywają ani na forum, ani na stronie Fundacji i bez tej zachęty nie przyjdzie im do głowy, żeby cokolwiek przeznaczyć na koty, a nie np. na nowy fotel Ja mam nadzieję, że ten kalendarz będzie przyzwoitym kalendarzem, i dlatego kupię go dla siebie i dla drugiej osoby, która już tradycyjnie dostaje koci kalendarz. Ale nie zaryzykuję w ciemno namowy do kupna kogoś, kto nie jest związany z forum i miałby wyłożyć własne pieniądze.

[Sporty]

Mnie osobiscie sama forma glosowania zniechecila do kupna kalendarza Najpierw bylo mowione ,ze mozna wysylac tylko po jednym zdjeciu. W praktyce niektore kotki mialy po kilka zdjec, ktore braly w glosowaniu A co bylo jesli dwa zdjecia jednego kota zdobylyby wystarczaja ilosc punktow aby pojawic sie w kalendarzu? Zamieniano jedno z tych zdjec na inne? To jest wypaczanie wynikow
Pozniej sie okazalo ,ze mozna sobie nabijac punkty na swojego kotka
Tez wypaczanie wynikow To nieuczciwe

[pini1]

jak zwykle bardzo dziekujemy wszytskim za miłe uwagi szczegolnie Sporty.
na pewno sie do nich jako Fundacja odniesiemy.

[Sporty]

jak zwykle bardzo dziekujemy wszytskim za miłe uwagi szczegolnie Sporty.
na pewno sie do nich jako Fundacja odniesiemy.

My, czyli kto? Mysle ,ze mozesz mowic tylko za siebie.

[pini1]

my jako Fundacja droga Sporty.
prosze Cie jesli nic nie wnosisz do watku nie zasmiecaj go.
na tematy poboczne mozna sie wypowiadac na Koci-łapci.

[Sporty]

Pisanie o kalendarzu w watku kalendarzowym to zasmiecanie?
Aaaaa przepraszam... Krytykowanie organizacji kalendarza w watku kalendarzowym to zasmiecanie

[bettysolo]

teraz jest chwila na uśmiech