koty mnie wiecznie zaskakują
bo ostatnie wiadomosci o kici sa takie:
pies chodzi przy ścianach, czyni proby zaprzyjaźnienia,ale na razie chyba musi poczekac
a kicia wypuszczona na smyczy ( psa

) do ogrodu siadła na dupce i nie chciałą zrobic ani kroku, wyraźnie była przestraszona
Agnieszka ma w planie poświęcić jej w weekend sporo czasu
Za to w domu kicia czuje sie znakomicie, mruczy , przesiaduje na kolanach u TZ kolezanki
