4kotki i czipsy - Czesio na wywczasach.

[paulinatob]

Ogłaszam konkurs na imię dla młodego - Michałkiem jednak nie moze zostać, zbyt dużo mam znajomych o takim imieniu...

Jest kilka imion które mi sie podobają - ale żadne jakoś do końca nie pasuje: Bruno, Filip, Dudek (Duduś), Gustaw (Gutek), Hugo, Iwo, Kosmo, Norman, Teodor (Teoś) .
Moja mama proponuje Mroczek... bo zdrobnienie od Mrok, a mrok to nasz czarny znajomy pies... ale ja tak nie baudzo na to.

[as21]

Ja lubię ludzkie imiona u zwierząt ... takie jak Marian, Franek, Lolek szkoda że nie może być Michał ale argument rozumiem (choć ja bym się nie obraziła za jakąś zwierzęcą Anię )
A tak w ogóle to można troszkę poczekać i na pewno się dowiesz jak Twój czarnuszek ma na imię - u mnie większość zwierząt nie nosi/nosiło imienia z metryczki lub wymyślonego przed jego przybyciem - zwykle pomysł pojawi się z czasem.
Ps. A przyjemność wymyślania imienia, poznawania i oswajanie się z nowym domownikiem jest wielka - też bym tak chciała....

[paulinatob]

Kiedy właśnie w tym sęk że ja wymyślać imion nie lubię...
No ale tu decyzje zapadły - mały Michałek został Teodorem, w skrócie Teosiem

Aklimatyzacja Teosia przebiega bardzo poprawnie: z Kropką powoli zaczynają się nieśmiałe zabawy, Halo przestał się wściekać i już nawet bez obrzydzenia na pięknym ryjku może go obwąchać, z Czesiem konfrontacji nie było i nie ma a Teoś nie panikuje już z powodu psów, obwąchać się nie pozwala ale z misek im wyjada nawet jak patrzą i między łapami przechodzi bez większych oporów

ps. As... a chcesz kota zeby mu imię wymyślać??

[agnes_czy]

Paulinko Gratulacje z okazji dokocenia

Może nazwij go Merlinkiem, bo sobie wyczarował rodzinę . Albo Czarny Piotruś, z którego wyrośnie tajemniczy Don Pedro

[paulinatob]

Dziękuję agnes
Don Pedro Carrrramba?? Ha! Świetne
Zwłaszcza dla czarnego...

[paulinatob]

Dzisiaj u panny Zuzanny była położna - i w dziecięcym pokoiku znalazła Teodora... głaskom, zachwytom nie było końca, maluch wniebowzięty - obgryzał palce i głośno mruczał taki z niego słodki miś

Bardzo się już u nas poczuł u siebie - zaczepia Kropke do zabawy, z Halusiem się przekomarza, psów cięgle unika ale z coraz mniejszym przekonaniem, ma dobry apetyt - ale sucha karma nie należy do jego ulubionych potraw...
Muszę się wreszcie zmobilizowac i jakies foty porobić.

[Klaudia]

Ooo przegapiłam dokocenie Gratuluje małego węgielka, zawsze chciałam mieć czarnego kota

[paulinatob]

Dziękuję

zawsze chciałam mieć czarnego kota

...no właśnie ja też
To moje pierwsze czarne cudeńko - pierwszy kot z czarnym noskiem, poduszeczkami i wąsikami czarnymi
I pierwszy kot, który przyjmuje pozycje odgórnie nadane - czyli jak go położe to jest fajnie i tak leży

[paulinatob]

Chciałam? To mam
Kocim wariactwom nie ma końca od świtu do zmierzchu i od zmierzchu do świtu, zawsze znajdą się dwa co wariują
A na ogół wariują we trzy
No po prostu istne szaleństwo...

[safiori]

Ale masz fajnie, u mnie się tak jakoś cichutko zrobiło. Jak nie ma maluszków i Miśki z ADHD Ja lubię jak takie wariacje odchodzą w domu. Teraz nadzieja w Poldku że rozrusza towarzystwo.

[Klaudia]

U mnie też się zrobiło smutno odkąd dziewczynki pojechały do siebie.
A zdjęcia tego nowego czarnego będą w końcu??

[paulinatob]

Wesoło mam bardzo - i bardzo to lubię, zwłaszcza to darcie pazurkami na zakrętach branych z prędkością nadświetlną
A widziałaś safiori tą zabawkę, co na wystawie kupiłam? Na sznurku trochę piórek ze strzępkami pociętego zamszu i dzwonieczkiem?? Szał - normalny szał! Polecam - jak kropka tylko usłyszy echo dzwoneczka już się zrywa na rózne nogi i oczy dostaje o takie jak spodki, musze na nia uważać żeby się o sprzęta domowe nie rozbijała tak za tym gania...

A zdjęcia... tak wiem - mam spore zaległosci
Przymierzałam się kilka razy i nico ciekawego mi z tego nie wyszło: albo za ciemno, albo poruszono, albo Teoś na kolana się pcha...

[paulinatob]

No to mam kilka fotek

poprzytulane koty



Haluś Pan Śpiący:



Kropka Pani Wielce Dostojna


I Teoś co się z aparatem nie lubi




Czesiek sie tym razem obfocic nie dał

[safiori]

Wesoło mam bardzo - i bardzo to lubię, zwłaszcza to darcie pazurkami na zakrętach branych z prędkością nadświetlną
A widziałaś safiori tą zabawkę, co na wystawie kupiłam? Na sznurku trochę piórek ze strzępkami pociętego zamszu i dzwonieczkiem?? Szał - normalny szał! Polecam - jak kropka tylko usłyszy echo dzwoneczka już się zrywa na rózne nogi i oczy dostaje o takie jak spodki, musze na nia uważać żeby się o sprzęta domowe nie rozbijała tak za tym gania...

A zdjęcia... tak wiem - mam spore zaległosci
Przymierzałam się kilka razy i nico ciekawego mi z tego nie wyszło: albo za ciemno, albo poruszono, albo Teoś na kolana się pcha...

Widziałam tą zabawkę , skoro tak zachwalasz to może i ja sprawię moim kociastym pod choinke coś podobnego. Ciekawe czy też będą tak się bawiły. Zdjęcia super szczególnie to jak razem spią a pycholek Halusia to jakbym widziała Miśkę

[paulinatob]

Czyli nie tylko mi rzuciło się w oczy to podobieństwo... Miśki i Hala

Zabawka jest świetna- naprawde polecam. Musiałam zmienić otatnio miejsce, gdzie ją trzymam bo Halo z Kropkę nauczyli się ją wykradac z koszyczka No a musze ją chować bo inaczej Szarik ją pożre, jak to on ma w zwyczaju z kicomi zabawkami robić...