**Opolskie kotki (14) - szukamy prawdziwych domków

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto lis 28, 2006 10:07

Misia nie żyje :( Ostra niewydolność krążeniowo- oddechowa. Albo serce, albo jakaś zmutowana wirusówka. Zleciłam sekcje. Biedna malutka.
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 28, 2006 10:52

:cry: :cry: :cry:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30863
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lis 28, 2006 10:56

tak bardzo żal kiceńki...

(')
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto lis 28, 2006 13:26

Rany..... :(
[']
Obrazek

Kamila_i_Kot_Nad_Koty

 
Posty: 368
Od: Nie cze 26, 2005 17:08
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 28, 2006 14:27

żałuję, że znalazłam chwilę w zajęciach żeby tu zajrzeć....

Misieńko ['] śnij słodko..... :cry:

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 28, 2006 16:11

moja Misia... :cry:

[']

w poniedzialek wieczorem napisalam do opiekuna Misi, bo chcialam ja zaadoptowac. Wszystko wydawalo sie takie realne, ze za kilka-kilkanascie dni Misia miala byc juz ze mna; miala byc zdrowym, zadbanym maluszkiem, glosno mruczącym kocie piosenki, witac radosnym "Mew", gdy wracam z wydzialu, miala byc pelna radosci i zaufania; juz zdążylam ją pokochac, dlatego boli mnie ta pustka, ktora powstala wraz z jej odejsciem... bardzo...
Ostatnio edytowano Wto lis 28, 2006 17:42 przez Lum, łącznie edytowano 1 raz

Lum

 
Posty: 1
Od: Wto lis 28, 2006 16:04
Lokalizacja: Siedlce/Warszawa

Post » Wto lis 28, 2006 17:29

['] ..... :cry:
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Wto lis 28, 2006 19:55

Są już wyniki sekcji. Przykro pisać, ale oddetchnęłam z ulgą, że to nie zmutowana panleukopenia :( Malutka miała ogromny przerost serca i wątroby, dodatkowo w jednej z komór serca był otwór, co powodowało "mieszanie się krwi". Dziw, że żyła tak długo :( Zabraliśmy ją wczoraj z przytuliska, czym przyspieszliśmy jej odejście, zabił ją stres. Może pożyłaby jeszcze pare tygodni :( :( :( Chcieliśmy dobrze, nie wszystko da się przewidzieć :(
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 29, 2006 6:48

[']


W górę koteczki

krakowianka

 
Posty: 91
Od: Śro lip 26, 2006 12:48
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 29, 2006 9:48

i do góry :)
tak sobie pomyślałam, że za tydzień Mikołaj....
może by tak przyniósł kociakom domki.... :roll:

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 29, 2006 10:03

mary2004 pisze:Są już wyniki sekcji. Przykro pisać, ale oddetchnęłam z ulgą, że to nie zmutowana panleukopenia :( Malutka miała ogromny przerost serca i wątroby, dodatkowo w jednej z komór serca był otwór, co powodowało "mieszanie się krwi". Dziw, że żyła tak długo :( Zabraliśmy ją wczoraj z przytuliska, czym przyspieszliśmy jej odejście, zabił ją stres. Może pożyłaby jeszcze pare tygodni :( :( :( Chcieliśmy dobrze, nie wszystko da się przewidzieć :(

marry - tego nigdy nie da się przewidzieć...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro lis 29, 2006 13:07 wirtualna adopcja

Hej hej, pierwszy raz się tu odzywam :)
chciałabym adoptować wirtualnie kotka, którego zobaczyłam na aukcji allegro

http://www.tom_foto3.republika.pl/koty_ala/53.html - podpisany Kacperek.
Bardzo chciałabym adoptować koteczka, ale... już w domu mam sforę 4 kotów i psa. A na dodatek teraz walczymy ze złośliwym gronkowcem.

Czy mogę wiedzieć coś więcej na temat Kacperka?

Chciałabym też może podesłać jakieś żarełko do przytuliska - ale nie bardzo wiem jakie? Suche? Puszki?
U mnie koty nie jedzą takich rzeczy, więc nie bardzo się orientuje co kupić.

Pozdrawiamy
Kasia+Czika+Holmes+Erast+Momo (Jaga też pozdrawia :))

bastet-milo

 
Posty: 6
Od: Wto lis 28, 2006 19:00

Post » Śro lis 29, 2006 13:47

witaj :)
Kacperek ma już jednego wirtualnego opiekuna, ale ponieważ operacja oczek bedzie kosztowna i bedzie wymagal lepszej opieki drugi opiekun napewno sie przyda :)
jesli Ci to nie przeszkadza, wpłać pieniądze na podane w pierwszym poście konto z dopiskiem Kaceperek i swoim nickiem :)

w przytulisku przyda sie wszystko i mokre i suche - kup co może, ile możesz i co chcesz :)

dziękuję :)


o Kacperku szczegółowo napisze Ci marry :)

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 29, 2006 17:55

A czy Dim ma już opiekuna wirtualnego?

Czy może mogłabym swój wkład rozdzielić na dwa koty? (jak się nie da to OK, wybiorę bardziej potrzebujacego)

http://www.tom_foto3.republika.pl/koty_ala/94.html - piszę o tym kotku.

No i na jaki adres wysłać jedznko? Na ten sam jaki jest podany przy koncie?

Mam nadzieje, że nie jestem zbyt upierdliwa...

Gdybym tylko mogła wziac ktoregos do domu...

bastet-milo

 
Posty: 6
Od: Wto lis 28, 2006 19:00

Post » Śro lis 29, 2006 19:28

Hej bastet-milo, fajnie że jesteś z nami:)
Super, że chcesz pomóc, im nas więcej, tym lepiej.

A co do "upierdliwości" - my, rodzice wirtualni, jesteśmy diebelnie upierdliwi :twisted: Ciągle tylko: "gdzie fotki mojego wirtualnego kota?" "Co u mojego futerka?"
Tak więc się nie przejmuj, oni sa przyzwyczajeni 8)

A tak na serio, odpowiedź na twoje pytanie da Ci pewnie Mary, która się na co dzień tymi kotami zajmuje.

No własnie, Mary, co u Maciupki? :twisted:
Może jakieś fotki? :twisted:
Obrazek

Kamila_i_Kot_Nad_Koty

 
Posty: 368
Od: Nie cze 26, 2005 17:08
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, puszatek i 192 gości