Warunki:
mieszkanie (Warszawa)
zabezpieczony balkon siatką
opieka weterynaryjna full wypas
Są trzy "ale", do przeskoczenia wg mnie:
1) kot będzie razem z Panią wyjeżdżał czasem na działkę, ale w bezpiecznym w miarę miejscu. Pani miała już kota, wie, że trzeba uważać.
2) poprzedni kot został zatuczony (z miłości, dostawał najlepsze frykasy, wołowinka itp.), ale potem już Pani zaczeła słuchać weta i karmić go suchym - na pewno trzeba przy adopcji ten temat poruszyć.
3) pani nie jest pierwszej młodości, ale w miarę sprawna fizycznie i chyba całkeim sprawna psychicznie, tylko się rozkleja na myśl o poprzednim kocie (odszedł tydzień temu na nowotwór trzustki).
Kot ma być:
1) KOCUREM
2) KASTRATEM
3) DOROSŁYM, ALE MŁODYM - powiedzmy ok. 1-2 lata, może 3-letni też przejdzie.
4) MIŁYM dla wszystkich - poprzedni kot był super pieszczochem, ale tylko dla Pani, ten powinien lubić też innych.
5) ZDROWYM, bo Pani tydzień temu pożegnała kocurka i obecnie nie ma siły zmagać się z nową chorobą.
Gdybym miała kota o odpowiednich cechach "na wydaniu", to pewnie bym po kolejnej rozmowie wydała.
Osobie zainteresowanej podam na PW telefon owej Pani, ale proszę - nie zgłaszajcie kotek ani kociąt ani kotów starszych ani dzikich

EDIT: DOPISAŁAM PUNKT 5, przepraszam, że dopiero teraz...