Haaker, ale z Ciebie przystojniak! No, no, moja Duża i Okrągła trzymała to w sekrecie przede mną, ona moze sobie Johnów Deppów ogladać, a ja takich przystojniaków- nie?
Szkoda, że Ty tak daleko mieszkasz, bo moglibyśmy się czasem pobawić albo co...moze pokorespondować? Jakbyś chciał, to ja Ci tu wkleję moje zdjęcia:

- no nie mów, ze się takiemu spojrzeniu oprzesz:P
A jak moi Duzi się ze mnie śmieją to pokazuję im jezyk, o tak:
Niech se nie myślą, że można ze mną zadzierać:P
Wiesz, Hakerku, myślę, ze mamy wiele wspólnego- ja uwielbiam grać w gry komputerowe, ostatnio grałam w Neverwinter Nights, ale Duży MX mi przeszkadzał, normalnie już się rozkręcałam, a on non stop mi tu rękami machał i zabierał myszkę i strącał z klawiatury. A mogłabym mu bardzo pomóc- i oczywiście jak tylko sobie poszłam to przegrał! Ma za swoje:P
O, ostatnio odkryłam też zamiłowanie do kucharzenia. Co prawda oczywiście Duzi są zazdrośni o moje zdolnosci i wyganiają mnie z kuchi, ale jak oni śpią to wreszcie mogę mieć całą kuchnie dla siebie. Zaparzę sobie dobrej herbatki, posprawdzam zapasy i mogę brać się za gotowanie, o ile oczywiście nie zbudzę przy tym Dużych. Czy Twoi Duzi też tak śmiesznie tańczą, jak kroją np. mięsko? Mnie ostatnio moja D. bardzo zdenerwowała, musiałam sobie wreszcie upolować mojego kurczaka, bo przecież chyba nie doczekałabym się jedzenia. Normalnie ci ludzie to są śmieszni...a najlepiej to jak zakładają nogę za głowę, zeby sobie buty zasznurować! To ich wina, ze mają takie fajne dlugie sznurówki:P
No nic, muszę zorientować się, co dziś będę robiła na obiad, bo D. siedzi zas na jakichś forach i o mnie zapomina:/
Miziaki, Hakerku:)
ps. aha, a ostatnio dowiedziałam się, że koleżanka Dużej też będzie miała kota:) jakiegos angielskiego, ale myślę, ze jakoś się z nim dogadam, najwyżej będę mu migać:)
Jeszcze raz miziaki!