Najbardziej wygadana z nas jest Czarcinka, ale ona poszła spać teraz w rulonie, to ja napiszę, bo też mam gadane. Duży mówi, że pięknie śpiewam serenady nawet. Prawie wszyscy źle się czujemy, jedni mniej, inni więcej, ja przykładowo mam biegunkę i gorszy apetyt, ale jak nam Duzi mówią, że tylu ludzi o nas myśli chce nam pomagać, to nam sił przybywa, to ja tu przyszedłem, żeby podziękować, bo my koty potrafimy być wdzięczne i my wiemy, że ktoś nas kocha, a jak ktoś kocha to warto zdrowieć i żyć i wogóle.