Choroba ja chyba nie mogę pomóc, bo nie wiem co to za cholerstwo było u Kropki (niby krew była OK ale nikt nie robił testu). Do tego dziewczynki są tylko raz szczepione a w weekend muszę z nimi być, bo jedziemy wszyscy do rodziców. Biedne te wasze maluchy. One były raz szczepione prawda? Mam nadzieję, że przejdą przez to szybko i bez komplikacji. Trzymam mocno .
Jak długo to się wykluwa? Dzisiaj mi Zenek nie chce jeść i pawiował dwa razy pianą i śliną a od kilku dni nie mogę opanować u niego rozwolnienia. On był szczepiony prawie 2 lata temu i na 99 procent przechorował panleukopenię, więc może mieć wyjątkowo łagodne objawy. Z drugiej strony z kociakami u ryśki miałam kontakt bardzo dawno a z ryśką już prawie 3 tygodnie temu. Może tylko gdybam, bo to chyba mało prawdopodobne.
Mary2004, na pewno przydalby sie zastrzyk gotowki, podanie surowicy tylu kotom bedzie sporo kosztowac - moze mozesz cos na ten cel na Bazarku wystawic?
ja lece cos robic na ten cel natychmiast
Ja się zupełnie nie martwię o moje sierściuszki, bo wszystkie szczepione. conajmniej raz i choćby nawet to nic im nie będzie. Zastanawiam się tylko skąd się to cholerstwo wzięło.