Moje kotki tymczasowe. Fotki Makumby s. 64

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 28, 2006 13:23

Moniczka to na co czekasz? :mrgreen:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lis 28, 2006 13:33

Karolka pisze:Moniczka to na co czekasz? :mrgreen:



Właśnie? :D

Oszczędzisz Zwierzakowi stresu długiej podróży.
Karolina+Wiewióra, Rebeka, Wypłosz, Maluch i Julka... a ostatnio także wirtualnie Brukselka z Fundacji Felis:)

filemonka

 
Posty: 186
Od: Pt lis 10, 2006 1:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 28, 2006 13:52

Pobijcie sie o kota dziewczyny :ryk:

Która wygra - tej kot! 8)
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lis 28, 2006 14:01

Karolka pisze:Pobijcie sie o kota dziewczyny :ryk:

Która wygra - tej kot! 8)


Hehe, ja też lubię obserwować jak dwie baby się biją :wink:
Karolina+Wiewióra, Rebeka, Wypłosz, Maluch i Julka... a ostatnio także wirtualnie Brukselka z Fundacji Felis:)

filemonka

 
Posty: 186
Od: Pt lis 10, 2006 1:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 28, 2006 14:31

Oj dziewczynki gdyby to było takie proste. Moją kotkę ponad rok temu przygarnełam, wtedy inne koty akceptowała. Miałam nadzieję ,że maluchy akceptuje ale też nie. Zachowuje się strasznie ,warczy ,leje wszędzie ,nie je i nie da się głaskać ,a tak w ogóle to przytulanka i bardzo łagodna kotka. Jeszcze dochodzą problemy z rują (mimo sterylizacji) i wtedy to w ogóle jest innym kotem.
Mam nadzieje ,że te problemy hormonalne się skończą i wtedy przygarnę jakiegoś kotulka.
Dla mojej rodziny 4 osobowej to jeden kot za mało ,Ariel faworyzuje męża i córkę a ja i syn musimy czekać aż za nami zatęskni. A to ja nią najwięcej się zajmuje i dbam o nią jak o dziecko.
Kiedy wczoraj raczyła się mi położyć na kolana to przez godzinę mimo ścierpniętych nóg nie wstałam ,czekałam aż sie jej znudzi.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lis 28, 2006 15:03

Monika L pisze: Zachowuje się strasznie ,warczy ,leje wszędzie ,nie je i nie da się głaskać ,a tak w ogóle to przytulanka i bardzo łagodna kotka.


Wiesz jaka Nuśka była na początku? :strach: Jeszcze gorsza :evil: Byłam pewna ze nie zaakceptuje Amanta nigdy! A tutaj po paru tygodniach odmiana... a mnie w oczkach serduszka stają jak na nie patrze :love:

Amant jest wspaniały na dokocenie. Jest raczej submisyjny i nie próbuje stać się przywódcą, wie gdzie jego miejsce. Nawet jak się gryzą z Nuśką to tak delikatnie i gdy Amancik widzi ze Nuśka ma go dość, to grzecznie odchodzi.

A wetka jak go chwali :D Mówi: "Ale ktoś będzie miał pociechę z tego kota! Taaaaaakiego grzecznego jeszcze nigdy nie widziałam" 8)
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lis 28, 2006 16:42

Karolka bo ja naprawdę się w nim zakocham :oops:
Może Arielka by go zaakceptowała,bo jedyny kot na którego nie warczy to kot sasiadów ,kiedyś do nas trafił przez przypadek ,to nie atakowała go tylko uciekła ,a on też był taki spokojny.
Amancik to już nie takie kocie chyba,a duży jest :?: Lubi się bawić :?:
Bo Arielka to poważna strasznie jest ,wogóle nie umie się bawić :(
Nie namawiamy ją do zabawy bo sie boi i ucieka :roll:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lis 28, 2006 19:00

Monika L pisze:Amancik to już nie takie kocie chyba,a duży jest :?: Lubi się bawić :?:
Bo Arielka to poważna strasznie jest ,wogóle nie umie się bawić :(
Nie namawiamy ją do zabawy bo sie boi i ucieka :roll:


Widzę ze Arielka i Nuśka to podobne charakterki - moze sie wybiorą obie na kawe poofukiwać i oburkiwać znajomych? :lol: Nuśka to taka śpiąca królewna obrażona na wszystkich i strojąca fochy. Śmiertelnie poważna... gdy była sama to na zabawe rzadko ją nachodziło. A teraz jakby odżyła i odmłodniała :D

Amancik ma 5 miesięcy i waży prawie 2 kg. Malutki nie jest, ale taki średni, mniejszy od Nuśki. Ale łapska ma grube więc będzie z niego wielki kocur.
Bawić się uwielbia - codziennie mam gonitwy i maratony. Nie wiem jak sąsiedzi wytrzymują codzienne poranne tupanie im nad głowami. 8) Za myszką też biega.

Monika... zapraszam do mnie, mozesz sobie obejrzeć eksponat - Amanta 8)
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lis 28, 2006 20:04

daleko nie jest, moze sprobujecie? Trudno zeby od razu zapanowala milosc miedzy Arielka i Amantem (oni oboje na 'A', fajnie sie komponuja :wink: ) ale jesli sytuacja miedzy kotami bylaby po dluzszym czasie naprawde trudna to poszukacie Amantowi innego domku.
Monika, kazdy kot dorosly i od dluzszego czasu jedynak zle reaguje na inne kocie osobniki, do tego trzeba czasu, czasu czasu i cierpliwosci :) U mnie z kazdym nowym jest fukanie. Z mama gumisiow byla masakra, teraz jest mniejsza masakra :wink: ale wszystkie zyja i jest coraz lepiej, a sa razem juz 3 miesiace.
Jesli chcesz sie dokocic. Jestes pewna. Ten kot Ci sie podoba. To nie pozostaje Ci nic innego jak brac Amanta i uzbrajac sie w cierpliwosc 8)
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Wto lis 28, 2006 23:20

No proszę, to się porobiło :wink: Najpierw cisza teraz posypały się popozycje jak z rękawa :D
Moniko, na Twoim miejscu nie zastanawiałabym się długo (ale ja nie pamiętam już jak to jest mieć mniej niż cztery koty w domu) :lol:

Przyznaję, że już organizowałam w myślach zycie Amancika u siebie. Lepiej dla niego będzie pozostać w Lublinie.

Głaski dla niego i całej reszty towarzystwa :1luvu:
Pozdrowienia dla Was :)
Karolina+Wiewióra, Rebeka, Wypłosz, Maluch i Julka... a ostatnio także wirtualnie Brukselka z Fundacji Felis:)

filemonka

 
Posty: 186
Od: Pt lis 10, 2006 1:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 28, 2006 23:24

Jeszcze nic nie jest przesądzone 8) Casting na najlepszy domek dla Amanta trwa... :mrgreen: W szanownym jury zasiada Kasia D. (nieprzekupny sędzia) 8O

Filemonka, a Ty się nie zniechęcaj :D
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lis 28, 2006 23:31

Filemonka, a Ty się nie zniechęcaj :D[/quote]

Nie zniechęcam się, gdzieżby znowu 8) Moje serce się do niego wyrywa, ale rozsądek podpowiada, że lepiej mu będzie pozostać w Waszym (pięknym zresztą) mieście, jeżeli tylko istnieje taka możliwość :wink:
Karolina+Wiewióra, Rebeka, Wypłosz, Maluch i Julka... a ostatnio także wirtualnie Brukselka z Fundacji Felis:)

filemonka

 
Posty: 186
Od: Pt lis 10, 2006 1:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 28, 2006 23:33

Gdzie dwoch sie bije.... :lol: własnei dostałam smsa, ze ktos z Bielska-Białej chce adoptowac Amanta...

No, dziewczyny, decydowac się... 8)
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto lis 28, 2006 23:38

Kasia D. pisze:Gdzie dwoch sie bije.... :lol: własnei dostałam smsa, ze ktos z Bielska-Białej chce adoptowac Amanta...

No, dziewczyny, decydowac się... 8)


A nie mówiłam, że się porobiło? :ryk:
Byle tylko ten ktoś zechciał relacjonować nam dalsze losy Pięknisia na forum (ja już z niego nie odejdę). Moniko, tempus fugit :wink:

P.S. Cieszę się, że przełamałam złą passę :mrgreen: Karolka już chyba traciła nadzieję.
Karolina+Wiewióra, Rebeka, Wypłosz, Maluch i Julka... a ostatnio także wirtualnie Brukselka z Fundacji Felis:)

filemonka

 
Posty: 186
Od: Pt lis 10, 2006 1:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 28, 2006 23:39

:crying: Myślicie, że mi tak łatwo się pogodzić z oddaniem tego żarłoka?

Patrzcie jak słodko opendzlowuje michę 8)
Obrazek

Kasiu dla Amanta ma być domek najlepszy z najlepszych, bo inaczej NIE ODDAM :evil:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 301 gości