Tami i Kabi-przeprowadziły się do Bydgoszczy:))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 27, 2006 15:32

Miliony kciuków za szybką aklimatyzację Kociczek w nowym domku. Będzie dobrze, Klaudio!
A domkowi gratuluję takich wspanialych kotów.


Ja też pękam, gdy dom opuszcza jakiś maluch... ale cicho-sza 8)

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pon lis 27, 2006 18:27

MOcno trzymam kciuki za sisterki śliczne!
Pozdrawiam
Paulina z Abi, Laylą, Halo i Teodorkiem.

paulinatob

 
Posty: 804
Od: Sob lip 15, 2006 10:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 27, 2006 19:26

Dziekuje za kciuki.
Martwie sie okrutnie, Tamisia podobno kicha :( mam nadzieje, ze tylko sie wyglupia i nie bedzie chorowac, przeciez chorowala dawno temu i jest po pierwszym szczepieniu :roll:
Dodatkowa rzecz, ktrora bedzie mi spedzac sen z powiek to poprzedni kotek Tysi- Macius, niedawno odszedl na -jak stwierdzili weci- bialaczke (nie bylo testow, tylko rozne badania krwi). Mnie natomiast objawy opisane dzisiaj przez Tysie nasuwaja mysl o panleukopenii. Obym sie mylila. Mam nadzieje, ze to jedno szczepienie daje dziewczynkom jako taka odpornosc :roll: Nie wiem czy weci mogli az tak zle zdiagnozowac kota, zeby nie stwierdzic p.? Tysia miala podobno kontakty z nieszczepionymi kotami sasiadow i nic sie nie stalo.. Ech... nie jestem stworzona do oddawania kotow, a po historii z Grafisiem juz w ogole :(


Dziewczynki sa juz w domku, Tami dzielna, Kabi troszke sploszona, podobno wola glosno siostrzyczke, gdy ta sie oddali, Tamisia oczywiscie od razu do niej leci. Jak dobrze, ze maja siebie na tym obcym (jeszcze) gruncie.[/list]
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pon lis 27, 2006 20:06

Dla Tamisi mogę poradzić rutinoscorbin (jedna tabletka) Kitkowi pomaga ;) jak kichał dostawał jeden albo dopyszczka, albo 'wymieszany' z suchą lub z morką, przypilnować zjedzenia.... i przechodziło najdlużej to trawło u Kitka chyba 3 dni. ale to tylko taka skromna propozycja ;)

A Kociatka naprawde dobrze trafily, bo nie wiele osób chce brać odrazu dwa koty...

Będzie dobrze :ok: :kotek:
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 27, 2006 21:00

Ja polecam Scanomune - na wzmocnienie odporności, na kichanie powinno pomóc.
Pozdrawiam
Paulina z Abi, Laylą, Halo i Teodorkiem.

paulinatob

 
Posty: 804
Od: Sob lip 15, 2006 10:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 27, 2006 23:12

paulinatob pisze:Ja polecam Scanomune - na wzmocnienie odporności, na kichanie powinno pomóc.

też tak właśnie myślałam, mam nadzieję, że Tysia jutro kupi
rutinoskorbin też dobry, ale może scanomune wzmocni obie ogólnie

w domu się zrobiło pusto, mimo, że nadal 5 kotów w domu :wink: ale dziewczynki były wyjątkowo żywotne.
Słyszałam się z Tysią, małe podobno żywsze :) jestem ciekawa jak noc 8) u mnie sypialnia zazwyczaj prędzej czy później była przed małymi zamykana :twisted:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pon lis 27, 2006 23:33

Boze ,az sie poplakalam. :cry:
Ja tez,w maju, wzielam 2 kotki do siebie,rodzenstwo,siostre i brata.Żal mi bylo je rozdzielac,wiec wzielam oba,majac juz 3,5letnia kotke.Powiem Wam,ze nie ma nic cudowniejszego niz obserwowanie rozwoju rodzenstwa.Teraz maja 8 m-cy.Wylizuja sobie futerka przed spaniem,spia cialko w cialko,bawia sie razem,reaguja na nawolywanie brata lub siostry.Pixel jest juz wykastrowany,Brombusia czeka na perwsza rujke.Sa zupelnie rozne-Pix rezolutny ,Bromba fajtlapa,ale jedno drugiego strzeze jak oczka w glowie,zawsze jest gdy drugie wzywa pomocy.To niesamowite doswiadczenie!
Ciesze sie ,ze i Ciebie moze spotkac taka frajda.Powodzenia!
Moze,ja mam to gdzies w genach zapisane,bo mam brata blizniaka,a Tz siostre blizniaczke!
Obrazek

joanjoan

 
Posty: 262
Od: Sob maja 13, 2006 18:23

Post » Wto lis 28, 2006 9:33

Wczoraj wieczorem kotki sie z nami bawiły jak szalone!!! Tami jest bardzo odważna, chodzi po mieszkaniu juz jak po swoim, dokładnie wie gdzie fajnie jest przyczaić się na siostrzyczkę, żeby ja wystraszyć!!! CHodzi wszędzie, sporo je, no i opiekuje się siotrzyczką. Kabi jeszcze się boi. Gdy długo nie ma w pobliżu TAmisi juz ją głośno woła. A ta biedna musi ciągle do niej biegać i ją uspakajać. Jest kochana , bo przerywa sobie nawet jedzonko, żeby pobiec do siostry. Wieczorem szybko poszły spać, oczywiście najpierw dobrze myjąc się nawzajem, spały przytulone do siebie.W nocy Tamisia cały czas po nas chodziła, jednak jak tylko się ruszylismy - uciekała. Często w nocy płakały, mimo iż były koło siebie. Ale gdy tylko się do nich odezwaliśmy - uspakajały się. Spały w różnych miejscach. Za każdym razem, jak do nich wstawałam spały gdzie indziej.
Rano obudziły mnie płakaniem, jak tylko się ruszyłam z łóżka, Tami przybiegła i ... się ze mną przywitała. Kabi przybiegła za nią , nawet dała się pogłaskać. Aż mi łzy w oczach stanęły, takie to było miłe.
TAmi chodziła za mną, jak tylko oddaliłyśmy się od Kabi ta już nas wołała. Ale my z TAmisią byłyśmy uparte, i zamiast iść do Kabi, same ją wołałyśmy, żeby to ona do nas przyszła. Bardzo niepewnie, ale przychodziła. Potem zaczęły biegać jak szalone. Biegałam za nimi i łapałam kwiaty na parapecie!! Tak fajnie się bawiły, że z tego wszystkiego spóźniłam się do pracy. Nie widzę ich od 1,5 godziny, a juz za nimi tęsknie. Mam nadzieję, że wkrótce Kabi będzie bardziej odważniejsza. Mam też nadzieję, że zacznie więcej jeść, bo narazie tylko zakopuje !!!. Dzisiaj idę kupić scanomune i tabletki na odrobaczenie. Wstapie jeszcze do mięsnego po jakieś dobre mięcho, żeby sprawic im wiecej radości!!

Klaudio!!!
Piszę to w szczególności dla Ciebie, bo wiem jak jest Tobie ciężko. Sama miałam ochotę wyjąć je zza tych krat, bo serce się rozrywało, jak one te łapki wyciągały.
Musisz wiedzieć, że zdążyliśmy bardzo je pokochać i nie damy im zrobić krzywdy!
Jeszce raz bardzo Ci dziekuję za te dwie najkochańsze pociechy.

Tysia83

 
Posty: 42
Od: Sob lis 18, 2006 10:37

Post » Wto lis 28, 2006 10:17

Klaudia! Maciuś chyba nie był chory na tę straszna chorobę, bo: nie miał wysokiej temperatury, nie wymiotował, biegunka nie była z krwią, pyszczek miał czyściutki, no i miał już 3,5 roku.
Ostatnio edytowano Pon kwi 07, 2008 20:42 przez Tysia83, łącznie edytowano 1 raz

Tysia83

 
Posty: 42
Od: Sob lis 18, 2006 10:37

Post » Wto lis 28, 2006 10:20

Cieszę się, że napisałaś, nie będę w związku z tym nagabywać Cię telefonami :wink:
Jak już Cię rano przywitały to nie jest źle :)
Kwiatki lepiej przeprowadź na wyższe półki i szafki, są w niebezpieczeństwie 8) No i żeby dziewczynki przypadkiem ich nie podjadły, większość domowych kwiatów jest dla kotów trująca :idea: a kociaki lubią skubać zielone.
Jak kupisz jakieś mięcho to myślę, że Kabinka skusi się na jedzonko :D to ewidentnie miesożerrrne potfforki :wink:

Wołowinkę dobrze jest przez kilka dni przemrozić, ale możesz im np ugotować (dosłownie kilka minutek, drób ma dużo bakterii) pierś z kurczaczka, powinny taką pół surową wciągać noskami 8)

A jak Tamisi kichanie?
Dobrze, że kupisz scanomune, to ogólnie podniesie im odporność.
Jak już będziesz w domu, wygłasz małe ode mnie :)
Wiem, że lepiej moje małe słonka trafić nie mogły :D

edit

Tysia83 pisze:Właśnie dzwonił Paweł. Był u kotków zobaczyc jak sobie daja rade same. Spały przytulone do siebie! Jak wszedł od razu się z nim przywitały. Chyba się do nas powoli przyzwyczajają. Paweł oszalał na ich punkcie. Przez telefon opowiadał mi jakie to on zrobi zabawki dla dziewczynek (dopóki nie kupimy im dużego drapaka) !! :lol:.


:lol:

Tysia83 pisze:Klaudia! Maciuś chyba nie był chory na tę straszna chorobę, bo: nie miał wysokiej temperatury, nie wymiotował, biegunka nie była z krwią, pyszczek miał czyściutki, no i miał już 3,5 roku.


Też tak sobie wmawiam, aczkolwiek panleukopenia jest przebiegłą chorobą i daje bardzo różne objawy, czasem pokrywają się one dokładnie z książkowymi czasem nie, miejmy nadzieję, że to nie było to. Może Maciuś się czymś zatruł? jakimś detergentem? kwiatkiem?
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Wto lis 28, 2006 10:36

Dzisiaj rano widziałam się z nimi przez jakąś godzinkę i nie słyszałam, żeby kichała. Ale i tak im kupie scanomune.
Cieszę się, że mi pomagasz. Mam nadzieje, że będziesz dalej służyc mi radą. Twoja wiedza jest dla mnie bardzo cenna!!!
Dzięki!!

Mam prośbę do osób z Bydgoszczy o polecenie mi jakiegoś dobrego weta!!!!

Pozdrowienia !!!

Tysia83

 
Posty: 42
Od: Sob lis 18, 2006 10:37

Post » Wto lis 28, 2006 10:52

Bardzo się wzruszyłam i ogromnie cieszę ,że są razem. Tak bardzo laleczki są związane ze sobą ,serdecznie Wam gratuluję :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lis 28, 2006 11:09

Klaudia! Właśnie przejżałam polecanych weterynarzy na forum. Wśród nich jest też ten u którego leczyliśmy Maciusia, czyli Michalski.

Tysia83

 
Posty: 42
Od: Sob lis 18, 2006 10:37

Post » Wto lis 28, 2006 11:23

Tysia83 pisze:Klaudia! Właśnie przejżałam polecanych weterynarzy na forum. Wśród nich jest też ten u którego leczyliśmy Maciusia, czyli Michalski.


Ja też właśnie przeglądam wetów polecanych :)
To pozostaje mieć nadzieję, że Maciuś był dobrze prowadzony, tak naprawdę nie jesteś mi w stanie przekazać wszystkiego co mówił wet i jak kota prowadził. Jeśli jednak mówił, że jest to białaczka, bez zrobienia odpowiedniego testu, tylko na podstawie obniżonych leukocytów we krwi to mnie się to nie podoba :roll: Białaczka daje przeróżne objawy i bez testu raczej ciężko jednoznacznie ją zdiagnozować . Tutaj możesz przeczytać o białaczce :arrow: http://www.vetserwis.pl/bialaczka.html
Jest także wzmianka o szczepieniu. Warto przeczytać, bo niektórzy weci bardzo nalegają na szczepienie.
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Wto lis 28, 2006 11:31

Mam prosbę, możesz napisać mi jeszcze stronę , na której kupujesz jedzonko dla kotków?

Tysia83

 
Posty: 42
Od: Sob lis 18, 2006 10:37

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 86 gości