Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia

[progect]

SZkoda, że Tinie nie udało się tak, jak Ozziemu

[mirka_t]

SZkoda, że Tinie nie udało się tak, jak Ozziemu

Może i lepiej. Może znajdzie się dom dla niej jeszcze bliżej. Niedawno zauważyła, że Tina zgubiła dolne i górne siekacze. Biorąc pod uwagę jak łysiała po odchowaniu młodych można podejrzewać, że i zęby straciła wtedy. Na szczęście pozostałe zęby trzymają się mocno. Tak ogólnie Tina nigdy nie daje mi powodów do złości. Kochana, spokojna i mrucząca. Zaraz kładziemy się spać a Tina ułoży się po prawej stronie mojej poduszki. Zawsze jest gdzieś blisko mnie.

[mirka_t]

Dzisiaj sesję fotograficzną miał Żuczek wirtualny podopieczny Hszalkowskiej. Tina również załapała na fotki.

[paulinatob]

Cu-dow-ne!!!!! :1luvu:

[Fraszka]

[Blond Tornado]

Piękne zdjęcia Mirko
Kciukasy za zadomowienie Ozziego i szybkie znalezienie domku dla Nikiego. Ależ on cudny

[Agn]

Noski-noski...

[Fraszka]

Noski-noski...

... pocałunek eskimoski

[sfinks]

A co się dzieje z Lufką ?

[Fraszka]

A co się dzieje z Lufką ?

Pozwolę sobie jako wirtualna opiekunka napisać, że księżniczka Lufka złagodniała, mniej się "drze", poprawił się jej apetyt na tyle, że nie dostaje już RC Convalescence, żeby się nie "spasła".
To jest wiadomość z wczoraj. Moze Mirka coś jeszcze dopisze.

[sfinks]

To fajnie że łagodnieje
A w dalszym ciągu nie ma chętnego do kochania Lufki ?

[mirka_t]

Ciężko powiedzieć czy Lufka łagodnieje. Może tylko znudziło się jej ciągle paszczę drzeć. Na Żuczka strasznie krzyczy. Ona boi się lub brzydzi maluchów. Saszetek RC nie dostaje, ale dostaje droższe saszetki Iams. Bez tego mokrego posiłku księżniczka jest bardzo nieszczęśliwa. Czy ktoś pokocha Lufkę? Chyba, że pokocha ją za wygląd, bo charakterek ma bardzo nieciekawy. Dochodzi do tego jej ogromna niechęć do czesania. Każde czesanie to stek wyzwisk i gróźb z jej strony. Dobrze, że ktoś wymyślił puder dla persów. Dzięki niemu tak się nie kołtuni. Kupę nadal robi na podłogę w przedpokoju. Dobrze, że siusiu trafia do kuwety. Sama nie wiem, za co ja tą kotkę lubię.

[sfinks]

Jak to za co ?
Za prawdziwy charrrrrrakterrrrrek !!!1

[paulinatob]

Ciężko powiedzieć czy Lufka łagodnieje. Może tylko znudziło się jej ciągle paszczę drzeć. Na Żuczka strasznie krzyczy. Ona boi się lub brzydzi maluchów. Saszetek RC nie dostaje, ale dostaje droższe saszetki Iams. Bez tego mokrego posiłku księżniczka jest bardzo nieszczęśliwa. Czy ktoś pokocha Lufkę? Chyba, że pokocha ją za wygląd, bo charakterek ma bardzo nieciekawy. Dochodzi do tego jej ogromna niechęć do czesania. Każde czesanie to stek wyzwisk i gróźb z jej strony. Dobrze, że ktoś wymyślił puder dla persów. Dzięki niemu tak się nie kołtuni. Kupę nadal robi na podłogę w przedpokoju. Dobrze, że siusiu trafia do kuwety. Sama nie wiem, za co ja tą kotkę lubię.

jesteś mistrzynią antyreklamy

[mirka_t]

jesteś mistrzynią antyreklamy

No nie ma co reklamować. Kupa wściekłego futra.