Mruczuś [*] Choco i Mikuś

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 16, 2006 13:59

Mruczuś nie wytrzymywał nerwowo - już wiedział co tam dla nich się gotuje - wcześniej częstowałam i jego i Choculkę - a w nocy i tak zrzucił pokrywkę i dorwał się do mieska...mój już jeszcze wyraźniej miauczący łobuziak...
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 17, 2006 15:16

Kolejni mieszkańcy działki

Minął kolejny rok gdy na swojej działce przez cały rok mogłam upajać się śpiewem ptaków, podziwiać piękno i zapach rozkwitających kwiatów. Wszędzie gdzie tylko byłam zaczęłam zwracać uwagę na oczka wodne - wszędzie były rybki a u mnie nie!
W taki oto sposób doszłam do wniosku, że zaczynam hodować złote rybki – kupiłam parkę, później jeszcze dwie. Niestety pierwszą parką cieszyłam się krótko – trzy tygodnie, kolejnymi tylko dwa dni .... widocznie na naszych działkach mieszka i poluje za dużo dzikich (?)kotów.
Wyjechaliśmy na urlop bardzo zmartwieni niepowodzeniem w naszej hodowli ale już podjęłam decyzję że jesienią spróbuję jeszcze raz...

Po 3 tygodniach urlopu rozgorączkowana pobiegłam odwiedzić swoje żabki i zobaczyć kwitnące kwiaty. Zamiast żabek w płytkiej wodzie przy brzegu zauważyłam na tle piasku 8 maleńkich kijanek... na początku sierpnia kijanki - czyż to możliwe? Okazało się że właśnie obserwuję niedawno wylęgnięte dzieci moich złotych rybek - są narazie całkowicie czarne a z czasem będą się wybarwiały!

W tak płytkim oczku wodnym moje świeżo odkryte najmłodsze rybki nie mogły zostać na zimę i gdy zrobiło się zimno zaistniała potrzeba zorganizowania w domu oczka wodnego... a Mruczuś od tej pory zyskał nowe zajęcie - pilnowanie i obserwowanie pływających rybek...
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 23, 2006 13:30

Nareszcie wiem dlaczego mi padła subskrypcja i nic już o Was nie wiem - zmieniacie tytuły wątków...

Jak to właściwie jest czy tworzycie oddzielne Galerie dla Waszych kotków i tam wklejacie duużo zdjęć a tutaj tylko troszkę?
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 23, 2006 13:32

Mały akrobata

W grudniu 2005 roku wyjechaliśmy do Gietrzwałdu i miałam okazję poznać swojego Mruczusia jako akrobatę. Minęły Święta, Sylwester. Zaczął się kolejny rok i zbliżały się ferie zimowe w szkole... Dzień przed feriami 14 stycznia całą rodziną wyszliśmy z domu i... Mruczuś nawet nie spodziewał się co go czeka po naszym powrocie.
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 23, 2006 20:55

kussad pisze:Mruczuś nawet nie spodziewał się co go czeka po naszym powrocie.


a co go czekało?
nie można tak przerywać opowieści zanim się ją na dobre zaczeło :wink:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Czw lis 23, 2006 22:58

Właśnie sie wydało kto nigdy nie odwiedził naszego Bloga - po kolei kopiuję z niego teksty dotyczące kota.
Bardzo serdecznie zapraszamy wszystkich wszędzie z podpisu.
Ewa&Mruczek&...
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 24, 2006 8:14

kussad pisze:Właśnie sie wydało kto nigdy nie odwiedził naszego Bloga -


Już nadrobiłam zaległosci :D
świetna galeria zdjęć, sczegołnie jedno zdjęcie pieska na plaży mnie zabiło :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pt lis 24, 2006 13:10

Oto obiecane rozwiązanie zagadki - kolejny odcinek z Bloga;

A co z Mruczusiem ?
Wtedy 14 stycznia 2006 roku całą rodziną pojechaliśmy do Schroniska na Paluchu i przywieźliśmy prawdopodobnie około 10-tygodniową brązową a raczej czekoladową suczkę.
Mruczuś bardzo nerwowo przeżył pojawienie się nowego domownika - szczeniaka Choco czyli Chocuni. Na początku przez prawie dwa dni udawał że nas nie zna - obraził się i nic nie skutkowało żadne nawoływanie, rybka, wątróbka, za którą szaleje. Częściej i na dłużej zaczął znikać i uciekać z domu, zaczął przesiadywać na klatce schodowej... W chwili obecnej minęło już 10 miesięcy naszego wspólnego życia w towarzystwie suczki. Były problemy typu: walka o miskę - jego jedzenie od tamtej pory musi stać na pewnej wysokości na szafce; o nasze względy - musieliśmy się nauczyć głaskać i przytulać równocześnie obydwoje; o miejsce do spania - przychodził do naszego łóżka kiedy chciał i na jak długo a tutaj intruz - Choculka musiała zrozumieć że jeśli chce spać niedaleko nas jej miejsce jest pod łóżkiem; jeżeli przynoszę ze sklepu jakieś przysmaki dla uniknięcia awantury albo boczenia się jeśli nie podkradania porcji Mruczusia zamykam w łaziece, z której sam sobie przeważnie wyskakuje przez okienko, a Choco swoją porcję dostaje w kuchni Mimo początkowej niechęci nasze zwierzaki szybko doszły do porozumienia chociaż trudno było wtedy zauważyć i rozpoznać wspólną zabawę. Jeśli Mruczuś ma dość małej wskakuje wyżej albo wchodzi w inne niedostępne dla niej miejsce: czasem ją obserwuje z innej wysokości - czasem woli iść do innego pokoju żeby mieć spokój, czasem nie ma ochoty na zabawę ale chce zostać na swoim miejscu i zaczyna ostrzegawczo syczeć i prężyć się – Już od dawna nauczył suczkę kto tutaj rządzi... W pierwszym okresie nie zostawialiśmy ich samych sobie - nigdy nie wiemy kiedy Mruczuś nagle nas zacznie kopać, gryźć i drapać a sekundę wcześniej się przytulał i ślicznie mruczał... Mruczuś to stateczny lubiący spokój 6 letni kocurek a Choco w dalszym ciągu zachowuje się żywiołowo całkiem po szczeniacku. Mruczuś regularnie musi mieć obcinane pazurki we wszystkich łapkach żeby przez przypadek podczas zabawy nie wydrapał Chocuni oczu a i dla nas to nic miłego gdy przytulając się udeptuje nas łapkami jak maleńkie kociątko (pozostał mu odruch z okresu ssania mleka matki!) przy tym wyciągając bardzo ostre igiełki wbija je w nas...
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 24, 2006 13:24

[quote="tanitaJuż nadrobiłam zaległosci :D
świetna galeria zdjęć, sczegołnie jedno zdjęcie pieska na plaży mnie zabiło :ryk: :ryk: :ryk:[/quote]

Chyba domyślam sie o którym mówisz - całą serię zdjęć zmniejszałam i w swoim Fotosiku dla Nowej Koleżanki z Grupy 8 z Dogomanii - to Jej 5-miesięczna suczka Nova Scotia Duck Tolling Retriever czyli w skrócie Toller.
Ostatnio edytowano Pt lis 24, 2006 19:53 przez kussad, łącznie edytowano 1 raz
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 24, 2006 19:44

Tanita - czy to całkowity przypadek że trafiłam właśnie do Waszej Galerii czy obydwie z Uschi rozpoznałyście nas z rozmów w Zakoceni - chociaż wszystko o nas o widać w podpisie.
A wątek Uschi zaraz spróbuję znaleźć... i nic z tego nie wiem - też jest Mruv, Sopel...w podpisie...
A czy wątek Gringo gdzieś istnieje?
Pozdrawiam Ewa
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 25, 2006 8:29

kussad pisze:Tanita - czy to całkowity przypadek że trafiłam właśnie do Waszej Galerii czy obydwie z Uschi rozpoznałyście nas z rozmów w Zakoceni - chociaż wszystko o nas o widać w podpisie.
A wątek Uschi zaraz spróbuję znaleźć... i nic z tego nie wiem - też jest Mruv, Sopel...w podpisie...
A czy wątek Gringo gdzieś istnieje?
Pozdrawiam Ewa


Oczywiście odwiedzamy też dogomanie - właściwie ona jest forum na którym z racji posiadania psa (a nie posiadania kota) byłam dużo wcześniej niż na miau.
Wychowana z psami zawsze myślałam, że koty nie dla mnie a tu taka niespodzianka :wink:
Sopel i Mruv to nasze wspólne koty - moje i Uschi - mieszkamy sobie razem we czwórkę, Gringulec został z moimi rodzicami, którzy za żadne skarby nie chcą mi go już oddać. Futra spotykają się na wakacjach na Mazurach lub przy rodzinnych odwiedzinach.
Gringulec nie ma swojego wątku na dogo, ale mogę dać linka do jego galerii z czasów kiedy jeszcze razem mieszkaliśmy :lol:
Gringo
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Sob lis 25, 2006 18:01

Dziękuję bardzo - właśnie wracam z bardzo ciekawej wizyty u ślicznego Gringo...
Nick zmieniłam gdy zobaczyłam co mi się zaczęło włączać gdy założyłam Bloga i wpisałam poprzednia nazwę.... już wolę nick obecny, który powstał ze skrótu moich nazwisk.
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 28, 2006 14:30

Ich nocne igraszki

Po 3 w nocy malutkiej się zachciało później zaczęła się bawić puszką z kosza na śmieci(natychmiast wylatywałam z łóżka żeby się przypadkowo nie skaleczyła), wieczorem przyniosła do pokoju na dywan puszkę z rybką - zostały na noc otwarte drzwi kuchni i jedno z krzeseł nie było dostawione do stołu) . Kot zachwycony że ktoś w nocy chodzi po domu też zaczął biegać i bawić się z nią a w końcu sunia zamiast spokojnie iść spać na swój materacyk obok/pod naszym łóżkiem koniecznie musiała się przywitać z mężem (dobrze wie że nie pozwalamy wchodzić na łóżko) szybko wskoczyła przeze mnie i tym razem nie na rękach tylko na brodzie mam ślad bliskiego spotkania z pazurkami. Tym razem szczeniaka a nie kocurka!!!
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 01, 2006 8:28

Wczoraj wieczór tzn. 30 listopada u weterynarza zważyłam swojego łobuza - myślałam że jest cięższy: 5,7 kg.
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 01, 2006 9:37

To chłopisko z niego że hej ;), nawet mój Azor ma 5,20 kg - a kiedy biegnie ziemia drży :lol:.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter i 182 gości